Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Zwracam się z wnioskiem o ogłoszenie przerwy i zwołanie Konwentu Seniorów, żeby pan marszałek wyjaśnił, dlaczego nie chce, żeby to pani premier w tej Izbie, a nie pan minister skarbu na posiedzeniu komisji, wytłumaczyła kulisy upadku państwowego przewoźnika lotniczego Eurolot.
Uzasadnienie: Eurolot upada. Lata tylko do 31 marca. Gwoździem do trumny była umowa ze spółeczką wydmuszką 4You Airlines. Miliony złotych strat i 300 osób, które znalazły się na bruku, to są skutki tej umowy. Wielokrotnie na posiedzeniach komisji, w interpelacjach ostrzegaliśmy pana ministra skarbu państwa, że to się skończy katastrofą. Minister skarbu wiedział, że Eurolot wchodzi w biznes ze spółką lotniczą, która nie miała samolotów, nie miała licencji, nie miała pozwoleń, a kapitał założycielski był mniejszy niż 1/30 tego, czym dysponował OLT Express. Ostrzegaliśmy pana ministra, że w ten sposób Eurolot wspiera nie tylko konkurencję dla samego siebie, ale i dla LOT-u. Ostrzegaliśmy też pana ministra, że wpływ na zawarcie tej umowy mogło mieć to, że żona prezesa Eurolotu była w relacjach biznesowych z właścicielami tej spółki. (Poruszenie na sali)
Dlatego konieczne jest, żeby to pani premier z tego miejsca wyjaśniła, dlaczego minister skarbu nie reagował, dlaczego nie słuchał ostrzeżeń posłów i dlaczego bronił prezesa Eurolotu Tomasza B. Mówię: Tomasza B., bo ten pan ma postawione zarzuty prokuratorskie za działanie na niekorzyść innej spółki lotniczej, a właściciel tej spółki mówi o nim tak: Ta grupa przysłużyła się niejednej linii lotniczej w Polsce. Tylko Enter Air wyszedł obronną ręką. Inne firmy, w tym państwowe, nie miały tyle szczęścia i albo już upadły, albo grozi im upadłość. (Dzwonek)
W związku z tym, Wysoki Sejmie, myślę, że jest oczywiste, że informacja powinna wyjść od pani premier, w tej Izbie, a nie od ministra na posiedzeniu komisji.
Marszałek:
Proszę kończyć.
Poseł Maciej Małecki:
I ostatnie zdanie. Proszę też panią premier o wyjaśnienie, dlaczego prezes Tomasz B. z zarzutami prokuratorskimi ma ciepłą posadkę w spółce WRO-LOT Usługi Lotniskowe, reprezentując prawdopodobnie Polskie Linie Lotnicze LOT. To jest wydruk z KRS-u sprzed kilku dni. Oczekuję odpowiedzi i debaty na tej sali. (Oklaski)
Marszałek:
Panie pośle, czas się skończył, a pan w ogóle nie złożył wniosku formalnego.
Poseł Maciej Małecki:
Panie marszałku, w pierwszym zdaniu złożyłem, a więc sprostowanie.
(Głos z sali: Tak.)
Zacząłem wypowiedź od złożenia wniosku formalnego, po czym poinformowałem pana, że przechodzę do uzasadnienia.
(Głos z sali: Dokładnie tak było.)