Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

8 punkt porządku dziennego:


Informacja bieżąca.


Poseł Patryk Jaki:

    Dziękuję bardzo.

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Z wielką przykrością wysłuchałem przedstawicieli strony rządowej, ponieważ w mojej ocenie ta dyskusja skłania do zadania szeregu pytań o charakterze podstawowym. Przede wszystkim jaką wartość ma dla nas polskie państwo? Wyciągam z konstytucji zapis art. 1, stanowiący, że Rzeczpospolita Polska jest dobrem wspólnym wszystkich obywateli. Myślę, panie ministrze, że powinno to mieć dla pana jakieś znaczenie. A dlaczego o tym mówię? Otóż o czym w gruncie rzeczy jest ta dyskusja? O tym, czy za środki, które są do naszej dyspozycji, możemy osłabiać polskie państwo, czy środki unijne powinny służyć do tego, aby budżet polskiego państwa był jak najniższy.

    Pytanie jest oczywiste: Dlaczego np. Cypryjczycy mają korzystać ze środków, które powinny zostać w Polsce, na prowadzenie np. swojej polityki prorodzinnej? Potem będziecie państwo nam mówili, że nie ma pieniędzy na drogi, że nie ma pieniędzy na politykę prorodzinną. One tak naprawdę były, tylko zostały wyprowadzone do innych państw. Dlatego mówię o wartości, jaką powinno stanowić dla nas polskie państwo jako sprawa podstawowa.

    Mam wrażenie, że w ogóle niektórzy mówcy, szczególnie z lewej strony, nie bardzo potrafili zrozumieć, o co nam chodzi. Przecież dla mnie to szkolenie to jest w gruncie rzeczy inicjatywa, jak drenować polskie państwo. Płacimy, wykorzystujemy środki, które są do naszej dyspozycji, żeby nauczyć polskich przedsiębiorców, jak drenować polskie państwo. Słyszę z ust pana ministra, że to jest tylko jeden niewielki element, że to jest bardzo pożyteczne szkolenie, że inicjatywa jest potrzebna, że to są dobrze wydane pieniądze - zapisałem sobie pana słowa - że system jest bardzo efektywny, że projekt ma pozytywne efekty. Czyli, jednym słowem, co usłyszeliśmy? Nic się nie stało. Polacy, nic się nie stało. Otóż mamy do czynienia ze szkoleniem, jak oszukiwać polskie państwo, i mówimy, że nic się nie stało.

    W związku z tym mam do pana jedno kluczowe pytanie, panie ministrze, i mam nadzieję, że pan się nie uchyli od odpowiedzi na to pytanie. Kto zwróci środki, które w wyniku tego szkolenia może stracić polskie państwo? Wy zwrócicie te środki? To jest chyba oczywiste. Jakie mają być efekty tego szkolenia? Ano takie, że iluś przedsiębiorców wyprowadzi środki z polskiego budżetu to budżetu cypryjskiego. Kto zwróci te pieniądze, panie ministrze? Dobrze by było na to pytanie odpowiedzieć.

    Powiem szczerze, że ta sytuacja nie mieści mi się w głowie. Jeżeli ojcowie założyciele Rzeczypospolitej, osoby, które budowały siłę II Rzeczypospolitej, widzą coś takiego, przewracają się w grobach, bo zawsze uczyli, że dobrem wspólnym jest Polska. My wszyscy powinniśmy się uczyć, jak działać na rzecz państwa polskiego. Jak teraz mamy tłumaczyć polskim przedsiębiorcom, że warto płacić podatki w Polsce, że warto wzmacniać budżet państwa? Moja żona prowadzi działalność gospodarczą i robimy wszystko, żeby wzmocnić polskie państwo i żeby płacić podatki w Polsce. Co mam jej teraz powiedzie? Proszę iść na szkolenie, żeby wyprowadzić pieniądze na Cypr? Żeby Cypryjczycy mogli za nasze środki budować swoją politykę prorodzinną, swoje drogi? Co wy w ogóle wyprawiacie? W głowie się nie mieści. Jeszcze macie czelność stanąć tutaj na mównicy i powiedzieć, że nic się nie stało, że ta inicjatywa jest potrzebna. Potrzebna jest inicjatywa, jak oszukiwać polskie państwo, jak drenować polski budżet? To się po prostu w głowie nie mieści. To wszystko stanęło na głowie.

    Ja wiem, z czego to się bierze. Hierarchia waszych wartości jest następująca. Dla was nie jest najważniejsze polskie państwo. Wy uważacie, że najważniejsze jest dobro tej jednostki, i to najlepiej kolegów, którzy prowadzą jakieś biznesy. Jeżeli oni będą mieć więcej, będą mieć swoje domy itd., a straci na tym polskie państwo, straci na tym wspólnota, to nie ma absolutnie żadnego znaczenia. Tak nie możemy działać. Na dodatek mówi nam to urzędnik, który sprawuje swój urząd w imieniu Rzeczypospolitej. Mówi, że nic się nie stało, bo kilkunastu przedsiębiorców, a może więcej, będzie wyszkolonych, jak wyprowadzić środki z Polski. Wyjdzie potem tutaj pan premier i powie: nie mamy środków dla seniorów, nie mamy środków dla biednych dzieci, nie mamy środków dla niepełnosprawnych. Dlaczego? Bo te środki pojadą na Cypr. Jak wam nie wstyd? Dziękuję. (Oklaski)



Poseł Patryk Jaki - Wystąpienie z dnia 09 października 2014 roku.


67 wyświetleń

Zobacz także: