Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

11 punkt porządku dziennego:


Informacja bieżąca.


Poseł Patryk Jaki:

    Dziękuję bardzo.

    Panie Marszałku! Panie Ministrze! Wysoki Sejmie! Sprawa ma charakter niezwykle poważny. Można by powiedzieć, że ma znamiona kryzysu instytucji państwa i de facto dotyczy wielu spraw, którymi zajmuje się Wysoka Izba, tzn. wielokrotnie mówimy, że brakuje nam środków dla ludzi, osób niepełnosprawnych, tak jak wczoraj, osób starszych, a tutaj okazuje się, że jest pewna grupa osób, która cieszy się gigantycznymi przywilejami i dla której pieniędzy nigdy nie zabraknie. Ale rozpocznę od opisania całej sytuacji.

    Otóż, Wysoka Izbo, jak wynika z treści opublikowanego w dniu 11 lutego 2015 r. w Telewizji Republika materiału prasowego, do którego informacje czerpane były poprzez uzyskanie dostępu do systemu meldunków operacyjnych Centralnego Biura Antykorupcyjnego, przed publikacją pierwszych nagrań Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Centralne Biuro Antykorupcyjne posiadało wiedzę na temat treści i rozmów nagrywanych w warszawskich restauracjach, czyli, jak Wysoka Izba dobrze wie, dotyczyło to tzw. afery podsłuchowej. Telewizja Republika ujawniła 3 meldunki funkcjonariuszy CBA złożone po spotkaniach funkcjonariuszy z Markiem Falentą oraz jego współpracownikiem, którzy zostali zarejestrowani w ewidencji operacyjnej CBA. Nadano im kryptonimy Prefekt i BTS. Pierwszy z meldunków, Wysoka Izbo, do których dotarli dziennikarze, miał zostać według ich relacji wprowadzony do systemu meldunków operacyjnych w dniu 19 maja 2014 r., czyli niemalże miesiąc przed wybuchem afery podsłuchowej. Meldunek dotyczył opublikowanej w czerwcu 2014 r. przez ˝Wprost˝ rozmowy ówczesnego ministra Sławomira Nowaka z Andrzejem Parafinowiczem, byłym...

    (Poseł Krystyna Skowrońska: Źle pan przeczytał.)

    ...wiceministrem finansów i generalnym inspektorem informacji finansowej. Uzyskano wtedy wiarygodne informacje o możliwości popełnienia przestępstwa prania brudnych pieniędzy, czyli ukrywania w 2013 r. i 2014 r. przez ministra transportu, budownictwa i gospodarki morskiej nieujawnionych oraz mogących pochodzić z przestępstwa - co najmniej skarbowego z art. 54 - środków finansowych w kwocie przynajmniej 70 tys. zł poprzez przelewanie ich na rachunki bankowe firmy należącej do jego żony.

    Jak wynika natomiast z opublikowanego w ˝Polsce The Times˝ artykułu ˝Afera Swiss Leaks: HSBC Private Bank - luksusowa pralnia w banku tylko dla VIP-ów˝, francuski ˝Le Monde˝ oraz inne światowe media ujawniły największy przeciek na temat międzynarodowego systemu oszustw podatkowych i prania brudnych pieniędzy w genewskim HSBC Private Bank, w którym wyprano i ukryto przed organami skarbowymi wielu państw sumę ok. 120 mld dolarów. Informacje na temat kont 106 tys. klientów z 203 krajów prowadzonych w szwajcarskiej filii HSBC Private Bank w latach 2005-2007 wykradł pracownik banku i przekazał francuskim służbom, które zaproponowały podzielenie się tymi danymi z odpowiednimi służbami w innych krajach. Na skutek ujawnionych danych postępowania wszczęte zostały m.in. w krajach takich jak Stany Zjednoczone, Francja, Belgia czy Argentyna. Jak donosi natomiast TVP Info, w Polsce w tej sprawie nie będzie oficjalnego śledztwa. W obu powyższych przypadkach mamy zapewne do czynienia z przykładem rażącego braku nadzoru nad służbami i zobowiązanymi do tego członkami Rady Ministrów, co doprowadziło do nienależytego działania zarówno w sprawie prywatyzacji Ciech SA, jak również możliwego ukrycia dochodów poprzez lokowanie środków w HSBC Private Bank.

    Wysoka Izbo! Na podstawie art. 33a ust. 1 pkt 7 lit. a ustawy z dnia 4 września 1997 r. o działaniach administracji rządowej prezes Rady Ministrów, którego obowiązki pełnił wówczas Donald Tusk, zobowiązany jest do nadzoru i koordynacji działań Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Pomimo przekazania tych obowiązków na podstawie art. 5 pkt 6 ustawy z dnia 8 sierpnia 1996 r. o Radzie Ministrów ministrowi spraw wewnętrznych Bartłomiejowi Sienkiewiczowi żaden z najwyższych w państwie organów zobowiązanych do pełnienia nadzoru nad spółką Ciech SA nie zapobiegł możliwym nieprawidłowościom przy prywatyzacji tej spółki w postaci zaniżenia o kilkaset milionów w stosunku do wartości rynkowej ceny za pakiet akcji uzyskanej przez Skarb Państwa. (Dzwonek)

    W związku z tym, Wysoka Izbo, chciałbym zadać przedstawicielom rządu kilka pytań.

    Wicemarszałek Jerzy Wenderlich:

    Nie ma pan już czasu na te pytania.

    Poseł Patryk Jaki:

    Już kończę, panie marszałku. Zadam szybko tylko dwa pytania.

    Jak to się dzieje, że we wszystkich państwach, w których ujawniono aferę związaną z HSBC Private Bank, wszczęto postępowania, a w Polsce nie widać żadnych działań organów państwa?

    Chciałbym też zapytać, jak to się dzieje, że polskie państwo ma bardzo dużo siły, żeby zabierać środki np. osobom niepełnosprawnym, a tutaj wykazuje się wyjątkową nieudolnością, mówi, że nie można, nie da się, przepisy nie pozwalają itd., jeżeli chodzi o osoby znacznie silniejsze, te tzw. tłuste koty.

    Dlaczego tam można, a tutaj nie można? Chciałbym, żebyście się panowie do tego ustosunkowali. Dziękuję bardzo. (Oklaski)



Poseł Patryk Jaki - Wystąpienie z dnia 19 lutego 2015 roku.


75 wyświetleń

Zobacz także: