Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

13 punkt porządku dziennego:


Informacja bieżąca.


Poseł Sławomir Jan Piechota:

    Dziękuję.

    Pani Marszałek! Wysoki Sejmie! Dwa lata temu Polska dokonała ratyfikacji konwencji z 13 grudnia 2006 r. o prawach osób niepełnosprawnych. Ratyfikacja konwencji zamykała długi etap prac, etap nowych inicjatyw, nowych projektów, wdrażania nowych rozwiązań, była zatem zwieńczeniem wieloletnich działań na rzecz ochrony praw osób niepełnosprawnych. Ale zarazem ratyfikacja konwencji otwiera nowy etap, bowiem problemy konkretne, problemy wielkie i problemy małe istnieją i pewnie zawsze będą istnieć. Dlatego tak ważny moment w naszym przekonaniu stanowi pierwsze sprawozdanie Polski, które zgodnie z art. 35 konwencji rząd jest zobowiązany złożyć sekretarzowi generalnemu Organizacji Narodów Zjednoczonych. To pierwsze sprawozdanie wyznaczy pewien standard analizowania procesu wdrażania konwencji w Polsce.

    Dlatego też zwróciliśmy się z prośbą do rządu, w tym zwłaszcza do pełnomocnika rządu ds. osób niepełnosprawnych, o przedstawienie projektu pierwszego polskiego sprawozdania. Oczywiste jest to, że złożenie tego sprawozdania, jego opracowanie i przekazanie sekretarzowi generalnemu ONZ jest wyłączną kompetencją rządu, ale w naszym przekonaniu dobrze służy tym sprawom, którym poświęcona jest i konwencja, i to sprawozdanie, taka publiczna debata nad projektem sprawozdania rządu.

    Aby ratyfikacja była możliwa, w ciągu ostatnich 25 lat wprowadzono wiele nowych rozwiązań. Z pełnym przekonaniem mogę powiedzieć, że osoby niepełnosprawne w Polsce także odczuły te 25 lat polskiej wolności i odbudowy w Polsce demokracji, że również dla osób niepełnosprawnych te 25 lat stanowi rewolucję. Pamiętamy, że kiedyś wyjątkowe były miejsca, wyjątkowe były urzędy, szkoły, placówki kultury, do których osoba niepełnosprawna mogła wejść i korzystać z nich na równych prawach z innymi. Dzisiaj wyjątkiem są miejsca, a na pewno coraz mniej jest takich miejsc, do których osoba niepełnosprawna nie może samodzielnie wejść i korzystać z oferowanych tam usług, a ci, którzy funkcjonują w takich miejscach, z zawstydzeniem spuszczają wzrok i z zawstydzeniem próbują znaleźć usprawiedliwienie dla tego, że po 25 latach od przełomu wciąż są takie miejsca i wciąż funkcjonują takie rozwiązania.

    Wiemy, jak dużo zależy od dobrego prawa i temu prawu w Sejmie poświęcamy wiele uwagi. Długa jest lista ustaw, które choćby w ostatnim czasie wprowadzaliśmy, by zmieniać sytuację osób niepełnosprawnych. Był to np. nowy Kodeks wyborczy, były to rozwiązania dotyczące sportowców niepełnosprawnych czy zmiany w zakresie karty parkingowej, bardzo konkretnego uprawnienia, które w konkretny sposób codziennie pomaga osobom niepełnosprawnym w funkcjonowaniu. Ważna i stanowiąca pewien ewenement w skali europejskiej jest polska ustawa o języku migowym. Oczywiście bardzo trudno ją wdrażać, ale wiemy, że bez tej ustawy ten proces w ogóle nie zostałby zainicjowany.

    Tu pojawia się to zasadnicze pytanie, na ile kolejnymi rozwiązaniami prawnymi możemy poprawiać sytuację osób niepełnosprawnych, a na ile zależy to od dobrej praktyki. Widać to choćby na przykładzie sportowców niepełnosprawnych. Gruntownie zmieniliśmy uprawnienia medalistów igrzysk paraolimpijskich, igrzysk osób głuchych, prowadząc do ich zrównania z uprawnieniami medalistów zwykłych igrzysk olimpijskich i to stało się jeszcze przed fenomenem igrzysk paraolimpijskich w Londynie. Podobnie w zakresie Kodeksu wyborczego. Można powiedzieć, że rozwiązania, które wprowadzaliśmy z myślą o zapewnieniu osobom niepełnosprawnym pełnego i równego udziału, poczucia pełnego bycia obywatelem, dzisiaj stanowią powszechny standard, choć wtedy były o nie spory, choćby o głosowanie przez pełnomocnika czy głosowanie korespondencyjne. Podobne kwestie dotyczą edukacji. Na ile rozwiązania prawne są wystarczające, a na ile bariery tkwią choćby w mentalności, w nieprzygotowaniu nauczycieli, w ich obawie przed pojawieniem się w klasie dziecka o specjalnych potrzebach? Dlatego tak potrzebna jest wspólna debata nad pierwszym polskim sprawozdaniem z zakresu wdrażania konwencji o prawach osób niepełnosprawnych i o tę debatę proszę. Dziękuję. (Oklaski)

    (Przewodnictwo w obradach obejmuje wicemarszałek Sejmu Jerzy Wenderlich)



Poseł Sławomir Jan Piechota - Wystąpienie z dnia 10 lipca 2014 roku.


131 wyświetleń

Zobacz także: