Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Przedstawiciele Rządu! Mam kilka pytań w związku z tą ustawą. Rzeczywiście, jeśli chodzi o energetykę jądrową i w ogóle o substancje promieniotwórcze, budzą one bardzo duże obawy i sprzeciw społeczeństwa. A więc stawiam pierwsze pytanie: Dlaczego ten projekt ustawy jest procedowany w dosyć szybkim, można powiedzieć, tempie, bez debaty publicznej? Czy chodzi o to, że rząd boi się po prostu tego, że społeczeństwo będzie wiedziało, jaka ustawa jest przygotowywana, gdyż mogłyby być mocne protesty?
Drugie pytanie. Czy rząd zagwarantuje, że zabezpieczenia, jakie są zawarte w ustawie, dotyczące tego, że w Polsce nie będą mogły być składowane radioaktywne śmieci z całej Europy, są wystarczające? Czy w sytuacji gdy będzie chodziło na przykład o spółkę z udziałem zagranicznym, nie okaże się, że jako podmiot również polski będzie mogła przywozić to wszystko, o czym była mowa? A wiemy, że składowanie tych odpadów jest bardzo drogie, czyli może być intratnym interesem uczynienie z polskich kopalń śmietnika promieniotwórczego. Mam zatem pytanie: Czy rząd może zagwarantować, że ta ustawa nie przyczyni się do takiego procederu? Dziękuję bardzo. (Oklaski)