Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Proszę o przerwę, żeby pan poseł Jaki mógł wziąć niezbędne tabletki. (Oklaski) Przy okazji dowiaduję się, że partia Zbigniewa Ziobry ma drugie zero... (Wesołość na sali, oklaski)
(Poseł Arkadiusz Mularczyk: To niestosowne.)
...a może i trzecie, tylko to będzie wynik wyborczy w najbliższych wyborach. (Wesołość na sali, oklaski)
(Poseł Arkadiusz Mularczyk: Słabe to.)
Miałem okazję uczestniczyć w procesie pełnej rehabilitacji pułkownika Kuklińskiego i wielokrotnie z nim rozmawiać. Jestem przekonany, że byłby zawstydzony, gdyby wiedział, jakich ma dzisiaj obrońców. (Poruszenie na sali) Tamta sprawa w tamtych latach była przeszkodą na naszej drodze do NATO i tę przeszkodę należało usunąć. Był to przejaw polskiej racji stanu. Ona została usunięta, tak jak wszystkie późniejsze przeszkody, które stały na drodze Polski do Unii Europejskiej. Wtedy i później kierowaliśmy się przeświadczeniem, że tego wymaga polska racja stanu.
(Głos z sali: A teraz nie?)
Pan pułkownik Kukliński, przynajmniej w rozmowach ze mną, nigdy nie oczekiwał, że stanie się podmiotem czy przedmiotem takich rozważań, które chociażby dzisiaj mają miejsce w Polsce. Był skromnym, odpowiedzialnym człowiekiem, który był przeświadczony o swoich racjach, ale wiedział, że inni też mają swoje racje.
(Poseł Krystyna Pawłowicz: Jest jedna racja.)
Państwo tą uchwałą chcecie udowodnić wszystkim, że jest tylko jedna racja. Wtedy tamta sprawa służyła polskiej racji stanu.
(Głos z sali: Teraz też.)
Dzisiaj wasza uchwała nadaje się tylko do kosza.
(Poseł Krystyna Pawłowicz: Jest jedna racja.)