Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Mamy jeszcze w Polsce kilkadziesiąt spółek giełdowych, w których mamy poniżej 10% udziałów - są to tzw. resztówki - i około 100 pozostałych spółek, z których otrzymujemy bardzo małe dywidendy. Wszystkie te spółki służą do tego, aby partie, szczególnie te, które są u władzy, lokowały tam swoich ludzi w radach nadzorczych i we wszystkich związanych z tymi spółkami innych firmach.
Mam pytanie: Czy rząd ma już jakiś ustalony termin dotyczący pozbycia się tych resztówek, tak aby w krótkim czasie uwolnić się od tego ciężaru i żeby nie było żadnego wpływu polityków na te spółki, aby mogły one swobodnie funkcjonować na rynku? Wiem, że chyba od razu pan mi nie odpowie, więc prosiłbym o odpowiedź na piśmie. Dziękuję.