Szanowna Pani Marszałkini! Pani Premier! Wysoka Izbo! Pani premier, stawiając na ostrzu noża sprawę Kompanii Węglowej, pokazała pani, że posiada pani coś więcej, to, czego brakowało Donaldowi Tuskowi. Mam pytanie: Czy posiada pani tyle odwagi, aby pójść dalej? Porozumienie, które zostało osiągnięte, nie zadowala obydwu stron i nigdy nie będzie zadowalać, gdyż opór strony związkowej, a właściwie działaczy związkowych, i to nie tylko w górnictwie, ale wszędzie, będzie narastał i będą bronić swoich sutych korytek. Mam pytanie: Czy nie nastał już czas, żeby w przestrzeń publiczną rzucić pod dyskusję społeczną sprawy wyprowadzenia związków zawodowych poza zakłady pracy i utrzymywania tychże działaczy związkowych ze składek związkowców? Przecież związkowcy w Niemczech mają swoje związki zawodowe rozbudowane i nikt nie powie, że praktyczni Niemcy, umiejscawiając związki zawodowe poza zakładem pracy, opłacane ze składek związkowców, są idiotami. To samo należy i u nas uczynić, gdyż w kraju żadnych reform nie będziemy mogli przeprowadzić. Czy pani będzie w stanie rozpocząć dyskusję na ten (Dzwonek) temat i to zrobi? Dziękuję. (Oklaski)