Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Źle zrozumiał pan moje pytanie. Pytałem, dlaczego ministerstwo nie przygotowało nowelizacji, chociaż wiedziało o tej sytuacji. Przecież pan wiceminister Jan Bury był nawet członkiem Komisji Skarbu Państwa, kiedy procedowano nad projektem, który dziś naprawiamy. Wiem o tym - nawet mówił tu o tym koleżankom - iż doskonale orientował się w sytuacji. Przez tyle lat problem narastał, a wy nic nie robiliście. Pan oczywiście odpowiedział, że wypłacaliście, ale ja pytałem o osoby odpowiedzialne za tę sytuację, o to, kto zaniechał działań, tak że trzeba było czekać aż na werdykt Trybunału Konstytucyjnego. Ten rząd bierze się do roboty dopiero wtedy, kiedy przegrywa sprawę w sądach najwyższej instancji albo w sądach międzynarodowych. Panowie, przecież wiedzieliście o sprawie dużo wcześniej. Dlaczego nie podjęliście działań? Takie było moje pytanie.
Pan tak naprawdę zajmował się załatwianiem swoim kolegom posad w różnych spółkach Skarbu Państwa, a nie pracą. Dziś musimy nadrabiać zaległości właśnie z powodu pana zaniechań. Dziękuję bardzo.