Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Chciałbym zadać pytanie skierowane do rządu, co prawda słabo reprezentowanego, ale jest akurat były wiceminister skarbu pan Jan Bury. Poruszyła mnie wypowiedź pana posła, który mówił o tym, że to tak długo trwa, że nie było to zauważone, że dopiero teraz po wyroku trybunału. To mam właśnie takie pytanie...
(Poseł Jan Bury: Do bólu pana poruszyła?)
Tak, pana wypowiedź jako wypowiedź wyjątkowo...
(Poseł Jan Bury: Sprawnego posła.)
Tak, sprawnego, ale sprawnego hipokryty.
Otóż, panie pośle, był pan wiceministrem skarbu. I co pan zrobił, co ministerstwo zrobiło, co rząd zrobił, kiedy okazało się, że na podstawie tej ustawy nie można wypłacać Zabużanom rekompensat? Ileś lat nic nie robiliście. Co więcej, projekt, który dzisiaj mamy, to jest projekt senacki, a nie rządowy. Pan był tam ministrem. Czym się pan zajmował?
(Poseł Jan Bury: A dlaczego pan nic nie zrobił?)
Wicemarszałek Wanda Nowicka:
Panie pośle Bury, proszę nie przerywać.
Poseł Marek Suski:
Ustawianiem swoich kolegów w spółkach Skarbu Państwa z agrotechniki czy załatwianiem sobie w swoich spółkach np. możliwości handlu energią elektryczną, choć pan jako minister nadzorował energetykę?
Za to został pan zresztą ukarany przez premiera. Dobrze, że nie jest już pan wiceministrem. Pan po prostu brał pieniądze i nic nie robił, a teraz jeszcze pan tu przychodzi i ubolewa, że tyle lat nic się nie działo i Zabużanie nie mogli tego odbierać. To pana nieróbstwo i zaniedbanie (Dzwonek), że właśnie oni nie mogli tego odebrać. Dzisiaj naprawimy to, czego rząd nie robił m.in. z pana udziałem.
Mam więc pytanie: Dlaczego rząd nic nie robił i kto jest odpowiedzialny za to, że Zabużanie tyle lat, dłużej muszą czekać na to, żeby otrzymać te rekompensaty? Dziękuję bardzo. (Oklaski)