Szanowna Pani Marszałkini! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Wreszcie stajemy się Europą, gdyż w naszym Sejmie możemy debatować nad sprawami, które do tej pory były tabu.
Mam kilka pytań do posłów sprawozdawców. Pierwsze. Podstawą projektu jest założenie, że o płci decyduje ukształtowana tożsamość człowieka. Jak to należy rozumieć?
Pytanie drugie. Czy na podstawie badań genetycznych można ustalić płeć człowieka? To jest zasadnicze pytanie.
Czy prawomocne postanowienie sądu o uzgodnieniu płci, stanowiące podstawę wydania nowych dokumentów dotyczących wnioskodawców, będzie skutkować tym, że to sąd jednym postanowieniem dokona zmiany, czy też osoba zainteresowana będzie musiała wszędzie występować z wnioskami o dokonanie zmian? Chodzi o to, że to może być uciążliwe dla tych osób, jeżeli na przykład przez całe swoje życie skończyły parę szkół, różne kursy i mają dużo dyplomów. Trochę przykre może być to, że wszędzie trzeba się udać osobiście. Moim zdaniem, to powinno być przyznane tym osobom raczej jednym postanowieniem sądu. Dziękuję. (Oklaski)