Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Terminal gazu skroplonego w Świnoujściu miał ruszyć 30 czerwca przyszłego roku. Przypomnę, że jest on kluczową inwestycją dla bezpieczeństwa energetycznego Polski. Wystartowanie terminalu w połowie przyszłego roku także było kluczowe, dlatego że PGNiG zakontraktował w Katarze gaz w formule ˝bierzesz lub płacisz˝.
Przypomnę, że rząd wielokrotnie obiecywał, zaklinał się, że ten termin zostanie dotrzymany. Zacytuję słowa pana ministra Budzanowskiego z posiedzenia Komisji Skarbu Państwa z 28 marca ubiegłego roku: Wszyscy wiedzą, że mają zakończyć inwestycję do końca czerwca 2014 r. Mówiąc szczerze, tutaj nie ma zmiłuj się. Ustawa została uchwalona pod tym kątem, bo tylko ona umożliwiła dotrzymanie tego terminu.
Szanowni państwo, terminal nie zostanie oddany do końca przyszłego roku, tak że grozi opóźnienie...
Przepraszam najmocniej, czy mógłbym kontynuować wypowiedź, bo trochę mnie pani rozprasza?
Za budowę terminala odpowiada spółka Polskie LNG, której prezesem był pan Rafał Wardziński. Był, do 4 listopada tego roku, bowiem został przeniesiony na stanowisko wiceprezesa tej spółki.
Chciałbym uzyskać informacje od pana ministra: Dlaczego pan prezes został przeniesiony na stanowisko wiceprezesa? Czy nie uważa pan, że w związku z tak drastycznym opóźnieniem tej inwestycji pan Rafał Wardziński powinien całkowicie zniknąć ze spółki Polskie LNG? Kiedy po raz pierwszy poinformował (Dzwonek), że gazoport nie zostanie oddany w terminie? I proszę o odpowiedź: Czy były prezes Polskiego LNG, obecnie wiceprezes, był asystentem europosła Zbigniewa Chmielewskiego z Platformy Obywatelskiej? Dziękuję.