Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

14 punkt porządku dziennego:


Informacja bieżąca.


Poseł Grzegorz Tobiszowski:

    Panie Marszałku! Panie Premierze! Panie i Panowie Posłowie! W imieniu klubu Prawo i Sprawiedliwość kierujemy do pana premiera pytanie o stanowisko, w ogóle o zdanie, o jakąkolwiek wizję dotyczącą sektora węgla kamiennego, ale nie tylko. Przytoczę tutaj wiceprezydenta Stanów Zjednoczonych w latach 2007-2009, który powiedział słowa, które, moim zdaniem, są kluczowe dla dzisiejszej dyskusji: Dostęp do nośników energetycznych decyduje o istnieniu suwerennego państwa.

    W sytuacji, kiedy dzisiaj w Polsce dowiadujemy się, że Kompania Węglowa notuje ponad 300 mln strat, kiedy dowiadujemy się o kolejnych dziesiątkach milionów strat w Katowickim Holdingu Węglowym, czyli w dwóch największych spółkach węglowych w Polsce, a jedna z nich, Kompania Węglowa, jest największa w Europie, kiedy mówi się o procesie restrukturyzacji, kiedy w 2011 r. Kompania Węglowa notowała, proszę państwa, zysk netto na poziomie prawie 600 mln zł, a Katowicki Holding Węglowy osiągał zysk ponad 100 mln zł, pojawia się pytanie, panie premierze, co robił właściciel, kiedy widzieliśmy w 2012 r., że spadają dochody i zyskowność i Kompanii Węglowej, i Katowickiego Holdingu Węglowego? Widzieliśmy trudną sytuację w holdingu, jeśli chodzi o utrzymanie funkcjonowania tego podmiotu. Trzeba było emitować obligacje na bieżące wydatki.

    Dzisiaj podawane są różne dane, dobrze by było wreszcie uściślić, czy na zwałach węgla jest 9 mln, 6 mln czy 5,5 mln, bowiem ten chaos powoduje, że sektor węgla kamiennego nie jest partnerem na rynku finansowym. Było to również powodem tego, że kompania miała szalone trudności, aby móc nie ogłosić upadłości największej spółki węglowej, bowiem nie mogła pozyskać środków z rynku na obligacje. Podają to przecież różnego rodzaju informatory branżowe, które cytują przedstawicieli sektora węgla kamiennego. Dowiadujemy się, że środki z obligacji utrzymają Kompanię Węglową przy życiu raptem do lutego lub marca przyszłego roku.

    Łączenie kopalń związane jest, można by rzec, tylko, a może aż z pozbyciem się tysiąca osób, zwolnieniem tysiąca osób z sektora węgla kamiennego w Kompanii Węglowej. Przypomnę, że informacje, które są podawane, mówią, że liczba pracujących dzisiaj niespełna 59 tys. pracowników kompanii będzie zredukowana do 2015 r. do 50 tys. Pojawia się pytanie, jaki będzie tego mechanizm. Jak Kompania Węglowa chce utrzymać ten front robót przy tak dużej redukcji pracowników? Przypomnę, że w 2011 r., proszę państwa, Kompania Węglowa szczyciła się tym, że zatrudnia, i robiła nabór nowych pracowników do Kompanii Węglowej. Przecież my w sektorze węgla kamiennego chodzimy od ściany do ściany. Pojawia się pytanie o poczucie bezpieczeństwa państwa.

    Dzisiaj, nie mając planu energetycznego, nie zredefiniowaliśmy wizji energetycznej po pakiecie klimatycznym, nie dajemy sygnałów na rynku międzynarodowym. Jakie mamy wytyczne dotyczące sektora węgla kamiennego? Ile wreszcie tego węgla potrzebujemy na polskim rynku i jakiego węgla? Ile te kopalnie mają wydobywać? W jakiej mają być strukturze?

    Przypomnę, proszę państwa, że od 2007 r., a mamy rok 2013 i koalicję PO-PSL, cały czas jest ten sam rząd i ten sam rząd nadzoruje te procesy związane z wdrażaniem dyrektyw pakietu klimatycznego, z wizją energetyczną Polski. Z tym łączy się też wizja dotycząca polskich surowców. Nie może być tak, że dzisiaj tracimy bezpieczeństwo na rynku międzynarodowym. Jakim jesteśmy podmiotem na arenie międzynarodowej, kiedy nie umiemy zabezpieczyć swojego suwerennego bytu i poczucia bezpieczeństwa energetycznego? Przecież jeśli zamkniemy kolejne kopalnie, zamkniemy dostęp do kolejnych pokładów węgla, to jak odbudujemy swoją siłę związaną z węglem kamiennym? Czy rzeczywiście mamy plan, aby korzystać z niepolskiego węgla kamiennego? Przecież Agencja Rozwoju Przemysłu co roku dostaje pieniądze, panie premierze, na analizę rynku sektora węgla kamiennego, analizuje ceny. I od 2011 r. nie można było zauważyć, że nastąpi sytuacja kryzysowa? Przecież to nie jest piekarnia, gdzie dzisiaj coś weźmiemy i stworzymy, a jutro sprzedamy. To są pewne procesy, które mają miejsce. I co jest niepokojące? Że dzisiaj ten pojawiający się proces restrukturyzacji w Kompanii Węglowej (Dzwonek) nie został jeszcze zaakceptowany przez radę nadzorczą - już kończę, panie marszałku - i, co najgorsze, nie wiadomo, czy rada nadzorcza go zaakceptuje. Ale nawet gdyby tak było, to, proszę państwa, do lutego mamy wizję działań zarządu. Nowy zarząd ma być wyłoniony, panie premierze, w czerwcu przyszłego roku. Takie są informacje.

    Proszę, żeby rząd zajął wreszcie w tej sprawie jakieś stanowisko. Mogę cytować, bo mam wszystkie publikacje od pół roku, w jaki sposób komunikujecie się ze społeczeństwem przez swoich rzeczników, przez zarządy, przez pana wypowiedzi, szczególnie wiceministra Tomczykiewicza. Dziękuję bardzo. (Oklaski)



Poseł Grzegorz Tobiszowski - Wystąpienie z dnia 07 listopada 2013 roku.


114 wyświetleń