Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

7 punkt porządku dziennego:


Sprawozdanie Komisji Polityki Społecznej i Rodziny o poselskim projekcie ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach rodzinnych (druki nr 2254 i 2257).


Poseł Grzegorz Tobiszowski:

    Panie Marszałku! Panie Ministrze! Panie i Panowie Posłowie! Ktoś kiedyś powiedział, że miarą rozwoju cywilizacyjnego danego państwa jest umiejętność pomagania słabszym, tym, którzy potrzebują pomocy. Zauważmy, że kiedy uchwalaliśmy dofinansowanie de facto wykupienia mieszkań u deweloperów, znalazły się środki, i to setki milionów, a zlikwidowano inne programy wsparcia, ˝Rodzinę na swoim˝. Nie było problemu, aby środowiska biznesowe, kapitałowe otrzymały wsparcie z budżetu państwa, bo de facto ustawa pana ministra Nowaka do tego zmierza.

    W momencie kiedy rozmawiamy o wstydliwej, proszę państwa, sytuacji w Polsce w roku 2014, gdy należy szybko podjąć doraźną decyzję, wysłuchać osób, które są w wielkiej potrzebie, i przejść do systemowej ustawy, my dyskutujemy, debatujemy, a opozycji odbiera się głos, bo ona kiedyś rządziła. Siedem lat już trwają nowe rządy i system nie powstał. Mówi się, że państwo daliście pewne środki, ale ile razy wzrosły ceny różnych produktów, ile razy wzrosły ceny nośników. Przecież życie zdrożało, proszę państwa. Urealnijmy nasze dyskusje.

    Panie ministrze, pytanie: Kiedy zostanie przedłożony projekt ustawy systemowej? To po pierwsze. Po drugie: Dlaczego w państwie polskim nie chcemy wspierać rodzin? Stawiam to pytanie (Dzwonek) trochę na przekór, bowiem gdy osoba idzie do ośrodka, to ten ośrodek otrzymuje dwa razy więcej niż wynosi to, o co proszą rodziny. Pojawia się pytanie, w czym tkwi problem, że wspieramy instytucje, a nie rodziny. Już nie wspomnę o innych kwestiach wspierania rodziny. Ale tutaj są przecież szczególne rodziny, które troszczą się w sposób szczególny. Czy rzeczywiście nie można odłożyć polityki, zrobić gestu dobrej woli i pokazać, że Polska jest krajem cywilizacji zachodniej, cywilizacji łacińskiej, cywilizacji, która widzi dobro drugiego, potrzebującego? Nie wspomnę już o odprawach, które są wypłacane w przypadku narodowego centrum, Stadionu Narodowego i innych miejsc, bo, proszę państwa, jest to wstydliwy temat. Dobrze by było, panie ministrze, raz przestać politykować i wprowadzić ustawę, która zakończy protest, bo on jest wstydliwy, nie dla tych ludzi, ale dla nas, dla elity politycznej. Dziękuję bardzo. (Oklaski)



Poseł Grzegorz Tobiszowski - Wystąpienie z dnia 02 kwietnia 2014 roku.


72 wyświetleń