Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Ja chcę zapytać pana ministra Dziekońskiego o usytuowanie administracji budowlanej, która akceptowałaby wniosek inwestora w formie zgłoszenia o przeprowadzenie inwestycji. Nie wiem, czy ja to dobrze zrozumiałem, ale analizowałem te zapisy i wydaje się, że te zapisy traktują o tym, że to marszałek prowadziłby te sprawy. Jeżeli tak, to prosiłbym o uzasadnienie, dlaczego tak jest, bo w tej chwili marszałkowie nie mają administracji urbanistyczno-budowlanej. Jednocześnie sugeruję, aby rzeczywiście albo administracja powiatowa, albo administracja wojewódzka, administracja wojewody prowadziła tego typu postępowania. Wtedy po prostu nie trzeba by było tworzyć oddzielnych służb.
Również kwestie wypowiadania się, wprowadzania zakazów powinny być przypisane właścicielom (Dzwonek) lub zarządcom wałów, szczególnie w przypadku strategicznych cieków wodnych. Są jednostki organizacyjne samorządu wojewódzkiego, są wojewódzkie zarządy melioracji i urządzeń wodnych, a nie RZGW, które dysponują tylko korytem rzeki i rzeką, jeżeli można tak umownie powiedzieć. Dziękuję bardzo. (Oklaski)