Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Chciałbym zadać pytanie, chociaż boję się, że znów zostanę posądzony o to, że to Prawo i Sprawiedliwość jest jakieś bojaźliwe czy też ma jakieś kompleksy w stosunku do Rosji, ale muszę zadać to pytanie. Z materiałów, które przeczytaliśmy, dowiedzieliśmy się, że Polska podczas tej prezydencji zabiegała o ułatwienia wizowe dla obywateli Rosji na wjazd do strefy Unii Europejskiej, a nie zabiegała o ułatwienia np. dla obywateli Ukrainy. Chciałbym zapytać, dlaczego Polska bardziej reprezentuje interesy Rosji, choć nawet na tym posiedzeniu Sejmu odbywała się debata na temat utrudnień, trudności, z jakimi spotykają się obywatele Ukrainy, którzy przyjeżdżają pracować głównie w polskim rolnictwie. Być może to jest jakiś taki plan, bo gdzie się nie przyłoży ucho i oko, to okazuje się, że w rolnictwo ta koalicja bije z całą siłą. Przed chwilą na posiedzeniu komisji skarbu dowiedzieliśmy się, że jedyną spółką, z której zdziera się stuprocentową dywidendę, jest Krajowa Spółka Cukrowa. To też jest bardzo ciekawe.
Drugie pytanie dotyczy programu wspólnej strefy kolejowej. Mam pytanie, w jaki sposób Polska się do tego włączy, bo po tym, jak przy udziale zegarków pan minister buduje polską infrastrukturę (Dzwonek), obawiam się, że będzie z tym problem. Gdy projektowaliście, a było to niedawno, linię kolejową do Radomia, to tak ją zaprojektowaliście, że nie trafiliście pod istniejący tunel, i teraz trzeba będzie przebudowywać tunel. Mam pytanie, w jaki sposób Polska będzie zabiegać o to, żeby w tym europejskim systemie kolejowym odgrywać ważną rolę, a nie być po prostu miejscem, przez które trzeba będzie przelatywać balonem, bo z tego, co słyszymy, jak na razie, koleją ze Szczecina do Zakopanego jedzie się prawie dobę. Dziękuję bardzo. (Oklaski)