Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

6 punkt porządku dziennego:


Sprawozdanie Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży oraz Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o systemie oświaty oraz ustawy o zmianie ustawy o systemie oświaty oraz o zmianie niektórych innych ustaw (druki nr 1495 i 1601).


Poseł Marek Łatas:

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Pani Minister! W spotach telewizyjnych zadowoleni rodzice mówią o tym, że 90% rodziców jest za posłaniem sześciolatków do szkoły. Czemu ministerstwo nie cytuje badań, według których 50% rodziców, którzy wysłali sześciolatki rok wcześniej do szkoły, drugi raz tego by nie zrobiło? Co pani minister powie na temat badań, które przeprowadził CBOS wśród rodziców dzieci urodzonych w latach 2004-2007? Wynika z nich, że co drugi rodzic nie zrobiłby tego ponownie.

    Problem sześciolatków to nie tylko problem pierwszej klasy, on tu był już poruszany - to problem gimnazjum, szkoły ponadgimnazjalnej. Będą prawie podwojone roczniki. Te dzieci znowu nie będą się mieścić, będą walczyć o najlepsze gimnazjum, o najlepsze liceum, o studia. Szkoły prywatne już zacierają ręce. Czy pani minister bierze w pełni odpowiedzialność (Dzwonek) za przeprowadzenie tej bezsensownej reformy?

    Jeszcze jedna dygresja. Zwracam się do pana posła Baucia. Ma pan rację, że w państwach, gdzie jest dobrobyt, do szkół idą sześciolatki. Ale tam mają dodatkowe sale lekcyjne, mają ławeczki odpowiednie do wzrostu, mają sanitariaty, mają świetlice, mają boiska, mają sale gimnastyczne. Gdyby tak polskie szkoły były przygotowane, to nie byłoby ponad 900 tys. podpisów rodziców, którzy protestują przeciwko wprowadzeniu 6-latków do szkół. Dziękuję. (Oklaski)

    (Głos z sali: Pomożecie?)



Poseł Marek Łatas - Wystąpienie z dnia 27 sierpnia 2013 roku.


152 wyświetleń

Zobacz także: