Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Pan poseł Szejnfeld wyraźnie mnie nie zrozumiał. Mówiłem o tych rozwiązaniach, że dają one po prostu zdecydowanie większy oręż pracodawcom, a w naszych warunkach bardzo często jest tak, że nawet jeśli pan poseł tłumaczy, że jest to dla pracowników, to biorąc pod uwagę fakt, że w Polsce jest niestety niska kultura pracodawców, oni często wykorzystują te przepisy nie jako elastyczną możliwość, tylko jako zwiększenie swojego prawa, wręcz władztwa nad pracownikiem. Niestety w Polsce taki proceder ma miejsce.
A co do tego, o czym pan mówił, że spotykamy się najczęściej w komisji etyki, to jestem już, zdaje się, dwunasty rok parlamentarzystą i rzeczywiście przez te 12 lat dwa razy byłem ukarany przez komisję, więc chyba nie tak często, biorąc pod uwagę niektórych waszych posłów, którzy są dużo częściej karani.
A byłem ukarany - prostuję - nie za bardzo ostre wypowiedzi...
...panie marszałku, tylko za cytowanie instrukcji finansowej Platformy Obywatelskiej, pod zarzutem, że nie ma takiej instrukcji.
Jak ją przedstawiłem komisji, to zarzut został zmieniony, że cytowałem ją po to, żeby szkalować Platformę Obywatelską.
Panie pośle, bądźmy więc uczciwi w tym, co mówimy. (Oklaski)