Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Rząd chce zabrać 1112 zł ulgi na pierwsze dziecko, w zamian obiecuje korzyści dla rodzin z większą liczbą dzieci. Gdzie jest podstęp? Policzmy. W ostatnich latach Polacy odliczyli średnio tylko 904 zł na dziecko. Zarabiają zbyt mało, aby odliczyć więcej. A teraz zabieracie nawet i to, czarując korzyściami dla rodzin wielodzietnych, a wiadomo, że rodzina z trójką, czwórką dzieci ma radykalnie mniejszy dochód. Jak więc odliczy obiecaną ulgę?
(Poseł Teresa Piotrowska: Ale co to ma do pytania o komisję?)
Panie ministrze, proszę zejść na ziemię. Nie każdy pracuje w Elewarrze. Zabieracie tym, którzy mogą skorzystać, a obiecujecie tym, których na to nie stać. (Oklaski) Czy pan to policzył? Jeżeli tak, to proszę pokazać, ile rodzin (Dzwonek) skorzysta z pańskiej propozycji, a ile na tym straci? I ile muszą zarobić rodzice trójki i czwórki dzieci, żeby mieć tę ulgę? (Oklaski)