Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

15 punkt porządku dziennego:


Pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy Kodeks karny (druk nr 340).


Poseł Robert Biedroń:

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Mam zaszczyt przedstawić Wysokiej Izbie projekt ustawy o zmianie ustawy Kodeks karny, druk nr 340.

    Projekt ustawy przewiduje zmianę art. 119, 256 oraz 257 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. Kodeks karny. Zmiana zakłada penalizację stosowania przemocy lub groźby bezprawnej wobec grupy osób lub osoby ze względu na płeć, tożsamość płciową, wiek, niepełnosprawność bądź orientację seksualną, penalizację znieważenia oraz publicznego nawoływania do nienawiści ze względu na płeć, tożsamość płciową, wiek, niepełnosprawność lub orientację seksualną.

    Jak piszą Sergiusz Kowalski i Magdalena Tulli w książce ˝Zamiast procesu˝: trzeba było kilku rewolucji, dwóch morderczych wojen światowych, zagłady całych narodów, a także aktów ludobójstwa w czasach na pozór pokojowych, by ludzie zaczęli interesować się sposobami społecznej komunikacji, które poprzedzają nienawistne czyny albo im towarzyszą.

    Bowiem od mowy nienawiści do przestępstw motywowanych nienawiścią jest bardzo krótka droga. Mowa nienawiści jest tak wszechobecna, iż staje się przeźroczysta. Przyzwyczailiśmy się wszyscy do agresywnej retoryki polityków, tabuizujemy przemoc wobec osób starszych i niepełnosprawnych, akceptujemy rapera nawołującego do wymordowania gejów. Polskie doświadczenia, ale także innych krajów, pokazują, że sama kultura osobista tego nie zmieni, niezbędne są zmiany prawne.

    Omawiany projekt ustawy przygotowany został przez organizacje pozarządowe zajmujące się na co dzień przeciwdziałaniem przemocy, nietolerancji i dyskryminacji. Projekt ten został wniesiony już w zeszłej kadencji Sejmu. Uzyskał wtedy pozytywną opinię Krajowej Rady Sądownictwa i prokuratora generalnego. Przedstawiony Wysokiej Izbie projekt zawiera wszystkie uwagi i zastrzeżenia zebrane podczas szerokich konsultacji społecznych Ministerstwa Sprawiedliwości, debaty sejmowej po pierwszym czytaniu 13 lipca 2011 r., zawarte w stanowisku Rady Ministrów i Sądu Najwyższego.

    Proponowane zmiany są ważne, ale w praktyce tylko kosmetyczne. Dotyczą bowiem doprecyzowania trzech artykułów. Nie mają nic wspólnego z polityczną poprawnością, którą w Polsce tak wielu pogardza. Zmiany dotyczą poważnej sprawy - stosowania przemocy, zakazu nawoływania do nienawiści i przestępstw wobec grup, które w naszym społeczeństwie na takie zagrożenia są najbardziej wystawione. Zmian obawiać się więc powinni tylko ci, którzy używają retoryki nienawiści, nawołując do podziałów, by zdobywać sympatię np. wyborców.

    Przecież wszyscy na tej sali deklarujemy walkę z nienawiścią. W Polsce przestępstwem jest tylko stosowanie przemocy i nawoływanie do nienawiści z powodu rasy, pochodzenia etnicznego i narodowego oraz wyznania, co reguluje Kodeks karny we wspomnianych już art. 119, 256 i 257. Gdy podobne czyny popełniane są w związku z płcią, orientacją seksualną, wiekiem, tożsamością płciową lub niepełnosprawnością danej osoby lub grupy społecznej, mają zastosowanie tylko typy podstawowe przestępstw służących ochronie tych dóbr, np. zniesławienie czy groźba.

    Ochrona ta jest więc słabsza niż w przypadku, gdy takie same czyny popełniane są na przykład przeciwko Rosjanom. Decydują o tym m.in. niższe sankcje, inny tryb ścigania, łagodniejsze kary. W praktyce oznacza to, iż bezkarnie możemy nawoływać do eksterminacji np. osób niepełnosprawnych. W świetle polskiego prawa przemoc wobec kobiet, osób niepełnosprawnych czy gejów i lesbijek jest mniej istotna, niż ta dotykająca Łemków, katolików czy Czechów. Pokazuje to problem upolitycznienia nienawiści pomimo konstytucyjnych zapisów o równości. Państwo zaczyna więc ignorować przemoc wobec grup defaworyzowanych, stosując podwójne standardy. Tworzy się swoista piramida. W omawianych zapisach są grupy faworyzowane i wykluczone z ochrony prawnej.

    Przykładem niech będą ostatnie doniesienia dotyczące śląskiego rapera Bas Tajpana, który w piosence ˝Chwasty˝ tak śpiewał: Wśród pięknych kwiatów rosną te chwasty,/ Popularne to pedały i lewe niewiasty./ Słowa mojej kasty to: palić, palić, palić!/ Strzał słowem, strzał słowem,/ Zwyrodnialców zabić!

    Wyobraźmy sobie wszyscy, że zamiast słowa: pedał wstawilibyśmy słowo: katolik. Jak zareagowalibyśmy jako politycy, jak zareagowałyby media, jak zareagowałoby społeczeństwo?

    Problem nierównej, a więc także niekonstytucyjnej, ochrony prawnej niektórych grup społecznych w polskim Kodeksie karnym był wielokrotnie wytykany przez organizacje międzynarodowe. O zmiany w tym zakresie apelował Komitet Praw Człowieka Organizacji Narodów Zjednoczonych, Komitet Przeciwko Torturom Organizacji Narodów Zjednoczonych, komisarz praw człowieka Rady Europy, Parlament Europejski, Agencja Praw Podstawowych Unii Europejskiej. Zmiany popierał także nieżyjący rzecznik praw obywatelskich prof. Janusz Kochanowski. W toku konsultacji poparcie dla zmian zaproponowanych przez kilkadziesiąt organizacji pozarządowych, które przygotowały ten projekt, wyraziło wiele autorytetów prawa karnego oraz obecna rzeczniczka praw obywatelskich pani prof. Irena Lipowicz.

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! W Polsce państwo nadal nie prowadzi rzetelnych statystyk przestępstw motywowanych nienawiścią. Dane przedstawiane przez organizacje pozarządowe odnotowują tylko mały ich odsetek. Wynika to ze specyfiki problemu. W przeciwieństwie do innych przestępstw te motywowane nienawiścią rasową czy ze względu np. na orientację seksualną są silnie zakorzenione w naszej kulturze. Chociaż o dyskryminacji gejów i lesbijek mówimy coraz częściej, tabu wokół przemocy wobec osób niepełnosprawnych czy starszych, np. przez członków ich rodzin, nadal nie zostało w Polsce przełamane.

    Skala przestępstw motywowanych nienawiścią jest jednak ogromna. Pokazują to wyniki badań z innych krajów, gdzie prowadzi się je rzetelnie i systematycznie. W roku 2005 brytyjska policja odnotowała aż 50 tys. przestępstw z nienawiści - i to tylko i wyłącznie na tle rasistowskim i religijnym. Londyńska Metropolitan Police odnotowała aż 11 799 incydentów o charakterze przestępstw motywowanych uprzedzeniami odnoszącymi się do pochodzenia etnicznego, rasy i religii oraz 1359 przypadków przestępstw motywowanych uprzedzeniami odnoszącymi się do orientacji seksualnej.

    Przeprowadzone przez CBOS w 2007 r. badania pokazują, iż społeczeństwo polskie w zdecydowanej większości popiera penalizację przestępstw motywowanych nienawiścią. Wolność słowa gwarantuje swobodę wypowiedzi pod warunkiem, że wygłaszane opinie nie są dla innych ludzi obraźliwe, wyszydzające lub krzywdzące - pod takim stwierdzeniem podpisuje się aż 73% Polaków. Podobnie zresztą rysuje się linia orzecznicza Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. Poparcie dla zmian prawnych jest. Racje konstytucyjne również są. Brakuje tylko realnych działań ze strony parlamentu. Dzisiaj mamy bezprecedensową szansę to zmienić. I o to chciałbym dzisiaj zaapelować do Wysokiej Izby. Serdecznie dziękuję. (Oklaski)

    (Poseł Ryszard Kalisz: Bardzo dobrze.)



Poseł Robert Biedroń - Wystąpienie z dnia 24 maja 2012 roku.


113 wyświetleń

Zobacz także: