Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

18 punkt porządku dziennego:


Informacja z działalności Krajowej Rady Sądownictwa w 2013 roku (druk nr 2386) wraz ze stanowiskiem Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka (druk nr 2466).


Poseł Robert Biedroń:

    Panie Marszałku! Panie Przewodniczący! Wysoka Izbo! W imieniu Klubu Poselskiego Twój Ruch mam zaszczyt i przyjemność przedstawić nasze stanowisko w sprawie informacji z działalności Krajowej Rady Sądownictwa w roku 2013.

    Na początku, panie przewodniczący, panie profesorze, pragnę pogratulować panu nowej funkcji, życzyć wielu sukcesów w pełnieniu tej dodatkowej dla pana funkcji. Już praktycznie każdego dnia zaczynamy się tutaj spotykać i rozmawiać ze sobą, z czego oczywiście bardzo się cieszę. Uważam, że taka współpraca, taka korespondencja między różnymi instytucjami jest bardzo potrzebna, bo zresztą w praktyce ona niestety często nie funkcjonuje.

    Rozmawiamy dzisiaj o Krajowej Radzie Sądownictwa, o jej funkcjonowaniu, o problemach z tym związanych. Trzeba od razu powiedzieć, że bardzo pozytywnie oceniamy działalność Krajowej Rady Sądownictwa. Zresztą mój klubowy kolega Sławomir Kopyciński jest członkiem Krajowej Rady Sądownictwa i bardzo serdecznie chciałbym panu przewodniczącemu podziękować za miłe słowa, jakie pan do nas dzisiaj skierował, w imieniu mojego kolegi oraz koleżanki i kolegi z innego klubu poselskiego. To bardzo cieszy, kiedy jesteśmy pozytywnie oceniani przez inne instytucje.

    Podczas dzisiejszej prezentacji pan przewodniczący powiedział, że bardzo dużą część funkcjonowania, działań rady obejmuje przedstawianie, nominowanie, ocenianie kandydatów i kandydatek na sędziów. Jest to bardzo ważna funkcja Krajowej Rady Sądownictwa, dominująca. Pamiętam, że podczas ostatniego posiedzenia pani przewodnicząca wskazywała, że chyba 80% czasu zajmuje krajowej radzie właśnie przedstawianie, nominowanie, ocenianie kandydatów i kandydatek. Ponad 4 tys. kandydatów oceniono w ubiegłym roku, to bardzo dużo pracy.

    Podczas ubiegłorocznej dyskusji tutaj, w Sejmie, zwracałem uwagę na pewien mankament, który pojawia się każdego roku, a mianowicie na to, że kandydaci i kandydatki nie są oceniani bezpośrednio. Ocenia się tak naprawdę jakąś zebraną dokumentację i członkowie i członkinie krajowej rady nie mają bezpośredniego kontaktu z kandydatami. Oczywiście przy tak olbrzymiej liczbie osób, które trzeba ocenić, jest to bardzo trudne, ale myślę, że pan przewodniczący się ze mną zgodzi, że ocena tylko i wyłącznie na podstawie dokumentów nie jest całościowa. Weźmy dla przykładu wymagane zaświadczenie od psychologa, takie zaświadczenie jest wymagane. Dzisiaj wiemy, że to zaświadczenie jest wydawane dość powszechnie, ciężko jest za pomocą takiego ogólnego zaświadczenia ocenić kandydaturę. Jest to sposób dość archaiczny, tak naprawdę nieoddający stanu dzisiejszego zapotrzebowania na ocenianie kandydatów. Chciałbym zapytać, czy jest planowana jakaś reforma w tym zakresie. Chciałbym zwrócić uwagę, że w wielu krajach w bardzo aktywny sposób angażuje się organizacje pozarządowe w ocenianie kandydatów i kandydatek na sędziów. Z ubolewaniem przyjmuję, że do dzisiaj, w przeciwieństwie do wielu innych krajów Unii Europejskiej, Europy, w Krajowej Radzie Sądownictwa nie ma członków i członkiń z organizacji pozarządowych. To według mnie wielki mankament, ponieważ organizacje pozarządowe, zresztą w przeciwieństwie do wielu innych instytucji także zaangażowanych w prace Krajowej Rady Sądownictwa, interesują się pracą Krajowej Rady Sądownictwa i procedurą wyboru, przygotowują raporty, monitorują ten proces, ale nie uczestniczą w samym procesie. Na przykład w Rumunii organizacje pozarządowe mają swoich przedstawicieli w takiej radzie. W Belgii, w Holandii ta rada jest jeszcze dodatkowo poszerzona o przedstawicieli świata nauki, socjologii, psychologii. Może warto byłoby zastanowić się nad poszerzeniem tej formuły. Zachęcam do tego pana przewodniczącego, który w mojej ocenie jest w tych kwestiach bardzo elastyczny i otwarty. Może warto byłoby podjąć debatę nad przeformułowaniem funkcjonowania rady w tym zakresie.

    Bardzo cieszę się z postulatu Krajowej Rady Sądownictwa odnośnie do przywrócenia asesury sądowej, czyli takich sędziów na próbę. Mój klub zgłaszał projekt w tej sprawie, niestety ten projekt nie zyskał aprobaty. Chciałbym przypomnieć, że te postulaty pojawiają się od wielu lat. Od 2010 r. Krajowa Rada Sądownictwa postuluje przywrócenie asesury sądowej. Cieszy też to, w końcu pojawił się projekt prezydencki i że tutaj, w Wysokiej Izbie, odbyło się w maju pierwsze czytanie. Projekt jest w Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, mam nadzieję, że szybko będziemy nad nim procedowali i że ta zmiana, przywrócenie asesury, w końcu nastąpi.

    Z pewnym zdziwieniem przyjąłem odrzucenie dzisiaj przez pana profesora postulatu dotyczącego przyznania Krajowej Radzie Sądownictwa inicjatywy ustawodawczej, jeśli dobrze zrozumiałem, ponieważ w informacji, która została przedstawiona Wysokiej Izbie, ten postulat się pojawia. A więc nie wiem, skąd ta rozbieżność, i prosiłbym pana przewodniczącego o wyjaśnienie tego, ponieważ ten postulat nie jest nowy, on pojawiał się już w 2008 r., w 2009 r. i pojawia się ponownie w tej informacji. Bardzo mnie interesuje ta rozbieżność.

    Cieszę się, że pojawił się także postulat podjęcia dialogu o funkcjonowaniu ustawy o ustroju sądów powszechnych. Mija 13 lat od wejścia w życie tej ustawy i wszyscy już dzisiaj wiemy, że zawiera ona wiele sprzeczności, często nie jest spójna. Trzeba by było podjąć taką debatę i cieszę się, że Krajowa Rada Sądownictwa rekomenduje taką dyskusję.

    Na pewno poważnym problemem i mankamentem, nad którym powinna się pochylić Wysoka Izba, jest brak w jakimś jednym akcie normatywnym uregulowań ustawodawczych dotyczących szkolenia, kształcenia sędziów i innych pracowników sądów. To jest kwestia bardzo często poruszana, kwestia, która wielokrotnie była już omawiana, ale tutaj potrzebny jest jakiś rodzaj propozycji normatywnej w tym zakresie i cieszę się, że ten postulat się pojawił. W tej informacji pada także postulat, żeby szkolenia były prowadzone w kontekście nie tylko prawa polskiego, ale prawa europejskiego, prawa międzynarodowego. To bardzo dobry postulat. Uważam, że zasada multicentryczności prawa, dzisiaj już wielokrotnie wspominana - używanie tej nazwy zapoczątkowane zostało przez profesor Łętowską, jak wszyscy wiemy - spotyka się z coraz większym uznaniem i warto byłoby szkolić sędziów tak, żeby oni rozumieli także te dzisiejsze realia, że jesteśmy krajem członkowskim Unii Europejskiej, że jesteśmy w Radzie Europy, że obowiązują nas konwencje Rady Europy itd.

    Na koniec chciałbym zaapelować do ministra sprawiedliwości. Ubolewam, że pan minister niestety nie przysłuchuje się dzisiaj naszej dyskusji, ponieważ pamiętam, że dokładnie rok temu przed dyskusją o funkcjonowaniu... (Dzwonek)

    Już kończę, panie marszałku, ostatnie zdanie.

    ...naszą dyskusją o Krajowej Radzie Sądownictwa pojawił się interesujący tekst pana ministra Biernackiego o potrzebie reformy wymiaru sprawiedliwości. Pamiętam, że Krajowa Rada Sądownictwa postulowała wtedy bliższą współpracę z ministrem sprawiedliwości. Chyba niewiele w tym zakresie się zmieniło od tego czasu i ubolewam, że pan minister nie może usłyszeć tego bardzo praktycznego postulatu ekonomicznego. Po prostu dzisiaj Krajowa Rada Sądownictwa ze względów ekonomicznych powinna posiadać budynek, a nie wynajmować go. Wszystkie i organizacyjne, i ekonomiczne argumenty za tym przemawiają, więc mam nadzieję, że ten głos trafi do pana ministra i pan minister w końcu pochyli się także nad tą kwestią.

    W imieniu Klubu Poselskiego Twój Ruch deklaruję, że informacja została dogłębnie przeanalizowana i oczywiście przyjęta. Gratuluję całemu składowi Krajowej Rady Sądownictwa i panu przewodniczącemu bardzo owocnej pracy i życzę wielu sukcesów w kolejnych latach. Serdecznie dziękuję. Dziękuję, panie marszałku, za dodatkowy czas. (Oklaski)



Poseł Robert Biedroń - Wystąpienie z dnia 10 lipca 2014 roku.


78 wyświetleń

Zobacz także: