Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

8 punkt porządku dziennego:


Wniosek o wyrażenie wotum nieufności wobec ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego (druki nr 43 i 69).


Poseł Robert Biedroń:

    Szanowna Pani Marszałkini! Wysoka Izbo! Szanowny Panie Premierze! Szanowny Panie Ministrze! Panie ministrze, czy pan jest carem? W Berlinie zachował się pan jak car. Co tam społeczeństwo, co tam obywatele, liczy się tylko Platforma Obywatelska, liczy się tylko moje zdanie, liczy się tylko i wyłącznie zdanie rządu. Nie warto dyskutować ze społeczeństwem, kiedy ma się tylko i wyłącznie własną wizję uprawiania polityki zagranicznej. Tak się poczuliśmy jako obywatele. Możemy wszystko. Kiedy nie chcemy dyskutować, możemy prezentować każdy pogląd bez debaty, bez dyskusji. Ale tak się nie buduje demokracji. Demokracja polega na dialogu i pan, panie ministrze, a jest pan wybitnym ministrem spraw zagranicznych, co chciałbym podkreślić, bardzo dobrze o tym wie. Cieszę się, że przeprowadzamy tę debatę, cieszę się, że pan sprowokował tę dyskusję w Berlinie, bo okazja do refleksji nad miejscem Polski w Unii Europejskiej, nad wizją Polski w Unii Europejskiej w tym miejscu nadarza się zbyt rzadko, dlatego nasz udział w tej debacie jest dla nas wszystkich na pewno ważny. Chciałbym podkreślić, że to my, obywatele...

    (Głos z sali: Brawo, Robciu.)

    ...to ten parlament, to ten rząd, to my powinniśmy dyskutować na temat przyszłości Unii Europejskiej, a nie mieszkańcy Berlina, nie mieszkańcy Niemiec, nie oni powinni dyskutować o polskiej polityce w Unii Europejskiej, ale przede wszystkim Polacy. Myślę, że co do tego jest zgoda.

    Cieszę się, że uczestniczył pan w dzisiejszej debacie przez cały dzień. To też jest godne szacunku. Rzadko to się spotyka. Choć jestem nowym posłem, to niestety już zdarzyło mi się, że zadawałem pytania i nie mogłem znaleźć w tym miejscu ministra. Pan dzisiaj w tej debacie uczestniczył i za to na pewno należy się panu szacunek. Ale przyzna pan, że to manto się panu należało, że to, co pan dzisiaj usłyszał, panu się należało, bo najpierw trzeba było porozmawiać z tymi eurosceptykami, a dopiero potem jechać do Berlina. Ale to pana wzmocni, to się panu przyda. (Wesołość na sali, oklaski)

    Na brak konsultacji w sprawie pana wypowiedzi w Berlinie skarżył się prezydent Bronisław Komorowski, na brak tej konsultacji skarżył się również pan premier Donald Tusk.

    (Głos z sali: Gdzie i kiedy?)

    Nie prosił ich pan o żadne spotkanie, o żadne konsultacje. Całe szczęście, bo zepsuliby to panu. Nie miałby pan odwagi powiedzieć tego, co pan powiedział w Berlinie, gdyby tak się stało. (Oklaski)

    (Głos z sali: Brawo!)

    A teraz niech pan przyzna, skopiował pan postulaty wyborcze Ruchu Palikota. Tak, panie ministrze, tak. I bardzo dobrze, bo polityka...

    (Minister Spraw Zagranicznych Radosław Sikorski: Wielkie umysły myślą podobnie.)

    Cieszę się, dlatego pewnie kiedyś zostanę w pana rządzie wiceministrem albo ministrem, a pan moim wiceministrem. (Wesołość na sali, oklaski)

    Panie ministrze, to bardzo dobrze, bo Platforma Obywatelska do tej pory zachowywała się zbyt zachowawczo, stanowczo zbyt konserwatywnie. Pan doda jej odwagi. Pan jest nadzieją dla Polski, pan jest nadzieją dla Unii Europejskiej.

    (Głos z sali: Brawo!)

    Zapraszamy do naszego klubu. (Wesołość na sali, oklaski)

    (Głos z sali: Przyda się.)

    Panie ministrze, ta wizja jest zapożyczona, to jest wizja Ruchu Palikota. Warto o tym pamiętać.

    (Głos z sali: ...też już myśleli o tym.)

    Apeluję do pana. Kiedy będzie pan pisał następne wystąpienia, to proszę się skonsultować, bo na przykład zapomniał pan o pewnej sprawie i nadal głosi pan poglądy, które dzisiaj w Unii Europejskiej są tak naprawdę podzielane przez mniejszość. Konsensus Waszyngtoński się nie sprawdził, to jest wizja przegrana, a pan uporczywie się jej trzyma. Jesteście omamieni religią wzrostu, a to nie wzrost zapewni przyszłość Unii Europejskiej...

    (Poseł Jolanta Szczypińska: A co?)

    ...to nie euro, nie walka o euro, nie walka o wzmocnienie banków zapewni przyszłość Unii Europejskiej.

    (Poseł Jolanta Szczypińska: To miłość.)

    To miłość! Zgadzam się. To miłość między obywatelami Unii Europejskiej zapewni jej przyszłość. (Oklaski)

    (Głos z sali: ...cała sala...)

    To dialog w Unii Europejskiej zapewni jej przyszłość.

    (Minister Spraw Zagranicznych Radosław Sikorski: Kopiuje pan exposé premiera Tuska.)

    Nie, nie, takich ambicji jeszcze nie mam.

    (Prezes Rady Ministrów Donald Tusk: Ale miłość nas połączy.) (Wesołość na sali)

    Polityka neoliberalizmu się nie sprawdziła. Wszyscy o tym wiemy, powiedzmy to na serio. Zgubiliście w tej polityce człowieka.

    (Głos z sali: Chyba Sikorskiego.)

    Za mało było człowieka w pana berlińskim wystąpieniu, za mało było w tym wszystkim polityki społecznej, spójności społecznej, solidarności społecznej. Tylko Europa socjalna, tylko Europa, w której wspieramy solidarność społeczną, ma szansę na przyszłość, a tego zabrakło w pańskim wystąpieniu.

    Zna pan przecież od dawna kreowany, popierany pomysł europejskiej płacy minimalnej. Liczę na to, że pan go popiera. Dlaczego nie wspomniał pan w swoim berlińskim wystąpieniu, jak pan się do niego odnosi? Może warto przyłączyć się do debaty na temat europejskiej płacy minimalnej, jaka toczy się dzisiaj w całej Europie.

    Przysposobił pan sobie naszą wizję Europy, ale porzucił pan jednocześnie jej ważny element, mianowicie równość. Na zakończenie swojego wystąpienia w Berlinie podkreślił pan, że im więcej władzy i legitymizacji przekażemy instytucjom federalnym, tym państwa członkowskie powinny być bardziej utwierdzane w przekonaniu, że niektóre prerogatywy powinny na zawsze pozostać w gestii państw. Zgoda co do federalizacji, zgadzamy się z panem, popieramy ten pomysł. Jednak dalej mówił pan o tym, że w gestii tych państw powinny pozostać szeroko pojęte kwestie tożsamości narodowej, religii, stylu życia, moralności publicznej oraz stawek podatku dochodowego i podatku VAT. O podatku już dzisiaj mówiłem. Teraz chcę powiedzieć, że bez Europy równych szans nie jesteśmy w stanie zbudować Europy demokratycznej. O tym też trzeba pamiętać. (Oklaski) Kiedy mówimy o globalizacji, to powinna ona dotyczyć przede wszystkim praw człowieka, bo to jest najważniejsze. Nie powinno być takiego wykluczenia.

    Dzisiaj posłanki i posłowie wielokrotnie pana pytali, jakie są perspektywy odstąpienia od protokołu brytyjskiego do Karty Praw Podstawowych. Nie odpowiedział pan na to bardzo ważne dla społeczeństw Europy pytanie. Przecież za to jesteśmy krytykowani. Panie premierze, cztery lata temu, przed wyborami obiecał pan, że odstąpimy od tego protokołu. Do dzisiaj to nie nastąpiło. Zadaję pytanie: kiedy? Odwagi!

    (Poseł Jerzy Fedorowicz: Trochę przesadziłeś.)

    Co ze zrewidowaną Europejską Kartą Społeczną? Czy są perspektywy jej przyjęcia? To są pytania, które dzisiaj w Europie nam się zadaje, i my też oczekujemy odpowiedzi na te pytania.

    Nie chcę już zadawać pytania, kto panu napisał to wystąpienie, bo są różne plotki. Ja wierzę w jedną z tych, które słyszałem, w to, że napisał je panu sam Palikot, bo jest ono nam bliskie, jak już panu powiedziałem. W tę wierzę najbardziej. (Wesołość na sali, oklaski)

    (Głos z sali: To nie mógł być Janusz, bo...)

    Mimo krytycznego stosunku do części pana wystąpienia, gdy porównamy to z tym, co powiedziało Prawo i Sprawiedliwość, jak też z tym nudnym uzasadnieniem, które pewnie nawet posłów i posłanek Prawa i Sprawiedliwości nie przekonało, nie poprzemy wniosku o wotum nieufności zgłoszonego przez Klub Parlamentarny Prawa i Sprawiedliwości wobec pana ministra.

    (Poseł Jolanta Szczypińska: Ojej, niemożliwe.)

    Nie chcemy bowiem skłócić Polski z Unią Europejską. Nie damy się wciągnąć w permanentną wojnę toczoną przez Prawo i Sprawiedliwość, nie chcemy uczestniczyć w tej demagogii. Tak, pani poseł, nie chcemy. Uważamy, że ta demagogia jest niebezpieczna dla Europy, że nie tędy droga. Uważamy, że tylko dialog i współpraca będą budowały silną Polskę w silnej Unii Europejskiej. Dlatego, panie ministrze, solidaryzujemy się z pana wizją Unii Europejskiej, witamy w naszej rodzinie europejskiej, zapraszamy pozostałą część Platformy Obywatelskiej i życzymy powodzenia. Dziękuję bardzo. (Oklaski)



Poseł Robert Biedroń - Wystąpienie z dnia 15 grudnia 2011 roku.


172 wyświetleń

Zobacz także: