Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Wiemy, że w ciągu ostatnich czterech lat sytuacja polskiej mniejszości na Litwie pogorszyła się szczególnie w obszarze oświaty. Na litewskie prowokacje i przypadki dyskryminacji polskiej mniejszości rząd albo nie reagował, albo reagował za późno, jak w przypadku ustawy o oświacie, która wywołała strajk szkolny Polaków. Aby mu zapobiec, zaproponował pan 2 września powołanie polsko-litewskiej komisji do spraw oświaty mniejszości. Jej celem miało być przyjrzenie się spornym kwestiom ustawy i wypracowanie rekomendacji dla rządu litewskiego w celu złagodzenia jej skutków. Komisja ta spotkała się już cztery razy i niczego konstruktywnego nie wypracowała. Nie mogła wypracować, bowiem strona litewska przystąpiła do prac komisji z deklaracją, że nie ma mowy o zmianie ustawy oświatowej. Litwini, głusi na argumenty i fakty, w niczym nie chcieli ustąpić, nie zaakceptowali żadnego z sześciu postulatów przedłożonych przez forum rodziców. Jak przyznał jeden z polskich członków komisji, takiego nagromadzenia buty i arogancji po stronie litewskiej dotąd nie widział. Niestety rząd w relacjach bilateralnych (Dzwonek) z władzami litewskimi ponosi kolejną sromotną porażkę.
W związku z powyższym mam pytanie do pana premiera: Czy polski rząd podejmie zdecydowane działania na arenie międzynarodowej, by poprzez instytucje europejskie wymusić na rządzie litewskim zmianę dyskryminacyjnej polityki wobec polskiej mniejszości? Dziękuję. (Oklaski)