Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy
Panie Marszałku! Panie Ministrze! Panie Prezesie! Wysoka Izbo! Przede wszystkim chcę podkreślić, że jako Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka przyjęliśmy projekt jednogłośnie. Oczywiście to nie jest sytuacja wyjątkowa, bo często zdarza się tak, że głosujemy jednomyślnie, ale proszę zważyć, nad jakim istotnym projektem procedujemy. To są bardzo ważne i poważne zmiany w ustawie Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi. I nie chodzi o zmiany organizacyjne, bo to już mamy za sobą, ale chodzi o zmiany merytoryczne, które przede wszystkim zwiększają sprawność postępowania i dają większe szanse obywatelowi w szczególnym stosunku, jakim jest stosunek administracyjnoprawny.
W tym miejscu nie mogę nie podzielić się z państwem pewną refleksją, która nasuwa się w związku z dyskusją, jaką wywołał art. 145a. Chcę podziękować panu profesorowi Romanowi Hauserowi za przekonanie mnie, ale nie tylko mnie, o zasadności brzemienia tego przepisu. Byliśmy świadkami moim zdaniem gorącego, merytorycznego sporu, dotyczącego konstytucyjności przyjętego rozwiązania. Ostatecznie uznaliśmy, że art. 145a nie zmierza do zmiany reguły, jaką jest orzekanie przez sąd administracyjny w sposób kasatoryjny. Dopuszczalność wydania orzeczenia reformatoryjnego przewidziana w wymienionym przepisie jest konsekwencją kwalifikowanego naruszenia prawa przez organ administracji publicznej, polegającego na niewykonaniu wyroku sądu, i to nie każdego wyroku, tylko wydanego w niektórych sprawach. Jeżeli orzeczenie kasatoryjne sądu administracyjnego nie jest wykonywane przez organ administracji, to państwo powinno zapewnić jednostce środki prawne, umożliwiające doprowadzenie do wykonania wyroku.
Poświęcam temu problemowi, ktoś by pomyślał, szczegółowemu rozwiązaniu tyle uwagi, ale jest to bardzo ważna kwestia z punktu widzenia norm konstytucyjnych. Realizacja tych norm wymaga właśnie wprowadzenia rozwiązania zaproponowanego w art. 145a Prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi. Skoro zdarza się, że ta sama sprawa wraca kilkakrotnie do sądu administracyjnego, ponieważ wyrok nie jest wykonywany przez organ, to ustawodawca musi zareagować. Zatem ta reakcja to nie naruszenie zasad konstytucji, ale wręcz coś przeciwnego.
Wysoka Izbo, spory dotyczyły także innych kwestii, np. pełnomocników organów, których działanie, bezczynność lub przewlekłe prowadzenie postępowania są przedmiotem skargi. O dodanym w tym zakresie przepisie długo dyskutowano z przedstawicielami Ministerstwa Finansów, ale mam nadzieję, że ostatecznie doszło do wyjaśnienia tego problemu.
Kłopot mieliśmy też z poprawką mającą na celu dyscyplinowanie pełnomocników ustanowionych w ramach prawa pomocy, którzy sporządzili opinię o braku podstaw do wniesienia skargi kasacyjnej. Poprawka ostatecznie została przyjęta, choć - jak sądzę - zadecydował o tym obowiązek wykonania wyroku Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w sprawie Subicka przeciwko Polsce, w którym wskazano, że nierzetelne działanie pełnomocnika wyznaczonego z urzędu nie może pozostawać poza kontrolą w ramach merytorycznego postępowania i nie wystarczy złożenie skargi do organu samorządu zawodowego. Faktem jest, że problem nie do końca został rozwiązany, na co zwracał m.in. uwagę pan poseł Witold Pahl, przyznaję, że inspirowany przeze mnie, bo brak jest przesłanek, ale i procedury, według których miałoby dojść do dokonania przez sąd merytorycznej oceny opinii stwierdzającej brak podstaw do wniesienia skargi kasacyjnej. Oczywiście ratio legis przepisu, który ma pomóc osobie narażonej na przegrany, nie z własnej winy, proces jest zrozumiałe, ale uwaga o niedookreśleniu jednostki redakcyjnej ma swoje uzasadnienie.
Wysoka Izbo, posłowie, którzy występowali przede mną, dokonali już gruntownej prezentacji zmian, które przyjęliśmy w komisji, zatem nie pozostaje mi nic innego, jak jednym zdaniem podsumować to, co zrobiliśmy. Jak już podkreśliłam, przyjęliśmy projekt jednogłośnie, z czego możemy się wszyscy cieszyć. Spostrzeżenia, które przekazałam, są istotne, bo oddają, jak szeroka była dyskusja, którą prowadziliśmy pod przewodnictwem pani poseł Zofii Czernow, której pragnę podziękować za tę pracę, która została wykonana na wielu posiedzeniach naszej podkomisji. Oczywiście pojawiały się różne uwagi, ale ostatecznie w najmniejszym stopniu nie zdyskredytowały one tego, co wypracowaliśmy, zatem nie mam najmniejszych wątpliwości, że trzeba ten projekt poprzeć. Oczywiście deklaruję to w imieniu Klubu Poselskiego SLD, że my tak również się zachowamy i zagłosujemy za przyjęciem tego projektu ustawy. Dziękuję bardzo. (Oklaski)