Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy
Nie jestem z Ropczyc, ale też was serdecznie pozdrawiam.
Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Pani Minister! Panowie Posłowie! Polskie Stronnictwo Ludowe reagowało w 2009 r., tylko nie mogliśmy się przebić w Wysokiej Izbie z projektem ustawy, bo wielu posłów miało wielki strach w oczach przed instytucjami finansjery międzynarodowej. Natomiast, pani minister, podam tylko taki przykład. Otóż podmiot X z Białej Podlaskiej, firma przewozowa, która zawarła tę toksyczną umowę we wrześniu 2008 r., już 9 grudnia 2008 r. dowiedział się, że ma konto zablokowane, ponieważ poniósł straty. Zaczął interweniować, chciał rozwiązać umowę, ale okazało się, że prawnie niemożliwe jest rozwiązanie umowy. Dopiero po interwencji Komisji Nadzoru Finansowego, w styczniu czy w lutym 2009 r., w końcu lutego rozwiązano mu tę umowę. Znalazły się już przepisy prawne, z tym że w przypadku całej wielomilionowej straty, którą firma poniosła w tym krótkim czasie, bank egzekwował odsetki, odsetki od odsetek i w ten sposób następowało bankructwo, firmy traciły miejsca pracy itd.
Natomiast dziś musimy powiedzieć jedną rzecz. Przedsiębiorca oczywiście zrobił błąd, że podpisał taką umowę. Tylko, pani minister, jak to by wyglądało? Gospodarz zaprószył ogień, dom się pali, a wszyscy mówią: zaprószyłeś ogień, to niech się pali, to sam sobie gaś. Nie możemy w ten sposób reagować, ponieważ to są nasze miejsca pracy i nasze pieniądze, przychody do naszego budżetu państwa etc. Słowa, które w tej chwili wypowiadam, pani minister, adresowane są do całej Rady Ministrów, do wszystkich naszych polityków, bo często na sali sejmowej, kiedy wnioskujemy o słuszne sprawy, z jednej i z drugiej strony znajdzie się głos sprzeciwu, że wy nie macie racji, bo wy jesteście akurat z PSL. (Oklaski)