Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

13 punkt porządku dziennego:


Sprawozdanie Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka oraz Komisji Spraw Zagranicznych o rządowym projekcie ustawy o ratyfikacji Konwencji Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej, sporządzonej w Stambule dnia 11 maja 2011 r. (druki nr 2515 i 2701).


Poseł Andrzej Romanek:

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Otóż spośród różnych kategorii przemocy przemoc seksualna wobec kobiet jest najbardziej traumatycznym przeżyciem. Gdy patrzę na założenia tej konwencji, tytuł.... (Gwar na sali)

    (Poseł Jan Dziedziczak: Sprawozdawca musi zejść w piżamie.)

    Wicemarszałek Eugeniusz Tomasz Grzeszczak:

    Przepraszam bardzo, panie pośle.

    Proszę nie utrudniać wystąpienia panu posłowi.

    Bardzo proszę, pan poseł ma głos.

    Poseł Andrzej Romanek:

    Gdy patrzę na założenia tej konwencji i jej tytuł - zwalczanie przemocy wobec kobiet, zastanawiam się, czy ci, którzy dzisiaj z Platformy Obywatelskiej, ale też z innych ugrupowań lewicowych ronią krokodyle łzy nad losem kobiet, nie przejawiają daleko idącej hipokryzji. Otóż nie tak dawno, bo w 2012 r., Solidarna Polska złożyła projekt zmian w ustawie Kodeks karny polegających na zaostrzeniu odpowiedzialności za przestępstwo zgwałcenia. Dlaczego? Dlatego że dzisiaj w trybie podstawowym najniższa kara to dwa lata. Co to powoduje? To, że 40% orzekanych kar to kary w zawieszeniu dla zbrodniarzy dopuszczających się gwałtów. Wtedy Platforma Obywatelska tej wrażliwości wobec kobiet jakoś specjalnie nie chciała przejawiać.

    (Poseł Jan Dziedziczak: Hipokryzja.)

    Ci zbrodniarze chodzą na wolności i chodzą do tej pory, a kobiety płaczą, przeżywając co wieczór, co dzień te traumatycznie wspomnienia. Na spotkaniu, na posiedzeniu komisji kobiety o tym opowiadały.

    Co więcej, zaproponowaliśmy zaostrzenie odpowiedzialności, jeżeli zgwałcenie było ze szczególnym okrucieństwem. A więc mówimy o wręcz sadystycznym nastawieniu wobec kobiet i o zgwałceniu o podłożu sadystycznym. Zaproponowaliśmy podwyższenie kary do 25 lat pozbawienia wolności. (Dzwonek) Nie znalazło to uznania w oczach m.in. członków Platformy Obywatelskiej, bo do dzisiaj nie mamy tych zmian. Te projekty trafiły do komisji do spraw zmian w kodyfikacjach. Do dzisiaj projekt Solidarnej Polski stamtąd nie wypłynął. Umarł tam, przepraszam za to określenie, śmiercią polityczną.

    Jeżeli chcemy troszczyć się o kobiety, to zadbajmy, aby w polskiej kodyfikacji ta troska przejawiała się tym, ażeby zbrodniarze znaleźli się tam, gdzie ich miejsce, czyli za kratami, i żeby kobiety nie bały się wyjść z domu w związku z tym, że ten zbrodniarz chodzący na wolności może popełnić - a niestety tak się zdarza - podobne przestępstwo po raz kolejny.

    Jeszcze jedno pytanie, panie marszałku.

    Wicemarszałek Eugeniusz Tomasz Grzeszczak:

    Bardzo proszę o konkluzję.

    Poseł Andrzej Romanek:

    Konkluzja.

    Ta konwencja spowoduje bardzo poważne konsekwencje szczególnie wśród ludzi młodych, dzieci, dlatego że ona będzie zaburzała świadomość seksualności, tożsamości płciowej, bo na siłę będziemy wtłaczać młodym ludziom, że oprócz własnej tożsamości biologicznej mogą mieć jeszcze inną tożsamość. A przecież nie mogą mieć innej tożsamości, bo to jest akt czy stan rzeczy przyrodzony człowiekowi, a nie wykształcony. W związku z tym nie mieszajmy ludziom, szczególnie młodym, w głowach, nie zmieniajmy prawa natury. Nie chcecie się odwołać do prawa powszechnego, do doktryny chrześcijańskiej, odwołajcie się do prawa natury. To chyba wszyscy możemy jasno i spokojnie zrozumieć. Dziękuję bardzo. (Oklaski)



Poseł Andrzej Romanek - Wystąpienie z dnia 24 września 2014 roku.


97 wyświetleń