Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

1 punkt porządku dziennego:


Sprawozdanie Komisji Finansów Publicznych o rządowym projekcie ustawy budżetowej na rok 2015 (druki nr 2772 i 2978).


Poseł Andrzej Romanek:

    Pani Marszałek! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! To nie jest dobry budżet, i o tym mówi wyraźnie opozycja, z bardzo wielu względów, o których tu już mówiono, przedstawiając argumenty. To jest budżet, który drenuje spółki Skarbu Państwa albo spółki z udziałem Skarbu Państwa, jak wspomniał mój szanowny przedmówca, spółki, które nie mają środków na inwestycje. Jeżeli natomiast będą miały środki na inwestycje, to zwiększą też zatrudnienie. Polski rząd drenuje te spółki, a w tym samym czasie owe spółki zaciągają zobowiązania po to, by inwestować. Niestety, takie są brutalne fakty. Liczyliśmy na to, że pan minister Szczurek będzie innym ministrem niż pan minister Rostowski. Niestety, pan minister Szczurek podąża tym samym śladem czy podąża za tropem pana ministra Rostowskiego, złym tropem, panie ministrze - tu zwracam się do pana ministra Szczurka - złym, niestety, panie ministrze, tropem.

    Zacznę od pierwszej, kluczowej moim zdaniem, kwestii. Panie ministrze, nie kto inny jak pan minister Rostowski gratuluje panu obniżki deficytu budżetowego na koniec listopada o 21 mld, mówiąc świetnie po angielsku, jak to pan minister: well done, Mateusz. Trzymaj tak, Mateusz. Nasuwa się jednak pytanie, co jest tego przyczyną i co powoduje obniżkę długu na koniec listopada. Przede wszystkim wzrost dochodów o 8,8 mld, ale i spadek wydatków inwestycyjnych - przepraszam, domyślam się, że i wydatków inwestycyjnych - na poziomie prawie 12 mld zł. Wy nie potraficie, mając te pieniądze, ich wydawać, i to jest niestety konkluzja tego, o czym mówimy. A więc trzeba postawić pytanie zasadnicze: Skoro deficyt w roku 2014 wynosił prawie 47 mld, realnie spadnie dosyć poważnie, wzrastają dochody, to dlaczego w 2015 r. deficyt będzie na poziomie 46 mld, a więc niewiele ponad 1 mld mniejszy od deficytu w 2014 r.? Skoro jest tak dobrze, to dlaczego zadłużamy Polaków i każemy im żyć - Platforma tak naprawdę każe w swoim dobrze pojętym interesie - na kredyt, za który zapłacą przyszłe pokolenia? Takie są, niestety, brutalne fakty i podam dobry przykład.

    Panie Ministrze! Pani Minister! Niemcy w roku 2015 będą miały zrównoważony budżet, 299,5 mld euro, i na takim samym poziomie będą wydatki. Ale co robią Niemcy? Już w 2013 r. - podkreślam, w roku wyborczym - Niemcy zeszli, planując deficyt na 2014 r., z 25 mld euro do 6,2 mld euro. To był rok wyborczy. Co natomiast wy robicie? W roku wyborczym chowacie pieniądze pod dywan, a jak pojawi się potrzeba, to nadal będziecie przyjmować, mimo że wzrastają dochody szczególnie z podatków obrotowych i VAT, deficyt na poziomie niewiele mniejszym, podkreślam, niż w roku 2014. Gdzie tu jest logika? Natomiast w tym samym czasie - i na to też trzeba zwrócić uwagę - nie jesteście w stanie wydatkować środków europejskich. Podam przykłady, jako że z faktami nie da się dyskutować.

    Proszę bardzo: perspektywa 2007-2013 i wydatki w roku 2015 planowane z tejże perspektywy - 43 mld zł. Natomiast z perspektywy 2014-2020, z tego rogu obfitości, wydajecie w roku 2015 tylko 4,5 mld zł. Przepraszam bardzo, albo jesteście tak nieudolni, że mając pieniądze, nie potraficie ich wydawać, albo tych pieniędzy wydawać nie chcecie. Coś tu chyba nie jest w porządku. A więc pytam: Dlaczego tak się dzieje, panie ministrze? Dlaczego tak się dzieje? Macie pieniądze, pan ekspremier mówił o rogu obfitości, zatem pytam. Z tego rogu obfitości jakoś nie chcą się sypać pieniądze, bo wy jesteście nieudolni. Niestety, takie są fakty.

    Co jest źródłem wzrostu gospodarczego? Niestety nie inwestycje publiczne i to dowodzi tego, o czym mówię: 0,1% - wzrost inwestycji w 2014 r. i w 2015 r. Natomiast jeśli chodzi o inwestycje prywatne, jest ogromny wzrost zarówno po stronie konsumpcyjnej, jak i po stronie inwestycyjnej. Dzięki temu, panie ministrze, tak naprawdę ten budżet notuje tak znaczący wzrost w tym roku, ponad 8 mld zł, w odniesieniu do planowanego. Podkreślam, ponad 8 mld zł na koniec listopada 2014 r. Kiedy tak się dzieje? Wtedy tak się dzieje, niestety, kiedy rząd Platformy Obywatelskiej podwyższył chociażby składkę rentową z 6% do 8% po stronie przedsiębiorców. Przedsiębiorcy na was się nie obrazili, ale wy im nie pomagacie, bo wzrost składki rentowej spowodował gigantyczne obciążenie właśnie dla przedsiębiorców. Jak Platforma dba o polskich przedsiębiorców? Nie dba o polskich przedsiębiorców, bo co chwila dokłada im nowych obciążeń, właśnie w ten sposób, że podwyższa składkę rentową z 6 do 8%, i to z 4,5 do 6,5 po stronie pracodawców - to było w lutym 2012 r.

    Kolejna sprawa, konsumpcja. Przecież to też jest element, przynajmniej w przypadku wzrostu VAT, wzrostu konsumpcji społecznej, wzrostu wydatków Polaków. A kiedy to się stało? Wtedy kiedy poprzedni pan premier, ale też pan minister Rostowski, podniósł stawkę VAT, mimo że obiecał, że ją obniży, bo jej podwyższenie z 22 do 23 i z 7 do 8% w 2011 r. będzie czasowe. Mówił: To tylko do grudnia 2013 r. - a jest do roku 2016. Polacy nie obrazili się na Platformę. Konsumują, wydatkują pieniądze, ale wydatkują te pieniądze, mimo że - proszę państwa, to jest bardzo ważne - poziom polskich dochodów po stronie społecznej spadł, jeżeli chodzi o realne płace, na 28. miejsce, choć jesteśmy 25. gospodarką świata. Polacy żyją biednie, niestety żyją w ubóstwie pod rządami Platformy Obywatelskiej. To są, panie ministrze, fakty. Poziom płacy realnej spadł na 28. miejsce, jeżeli chodzi o wszystkie kraje świata. Niestety jest fatalnie, panie ministrze, a pan mówił, że jest tak dobrze. Pan minister Szczurek mówił, że jest tak dobrze, że lepiej być nie może.

    Płaca minimalna netto - 1237 zł. Czy ktoś za taką płacę jest w stanie wyżyć? A są dziedziny polskiej gospodarki, w których 2/3 Polaków jest zatrudnionych za płacę minimalną. Podam przykłady, proszę państwa, żeby nie być gołosłownym.

    (Poseł Jacek Brzezinka: Pod wcześniejszymi rządami było jeszcze gorzej.)

    1237 zł...

    (Poseł Magdalena Kochan: Jaka była za waszych rządów?)

    Handel, przetwórstwo - 2/3 osób jest zatrudnionych na umowach za płacę minimalną. Jak ci ludzie mają żyć, pytam. Panie premierze, Polacy pana pytają, przepraszam, pani premier: Jak żyć? Wy na to pytanie odpowiedzi absolutnie nie udzielacie. Drenujecie, gdzie tylko się da, i bierzecie, od kogo tylko się da. Taki budżet, szanowni państwo, to nie jest budżet rozwoju, budżet przyszłości, to nie jest budżet nadziei, to jest niestety budżet braku perspektyw. Takie są fakty.

    Ponad 153 mld zabrano z otwartych funduszy emerytalnych. W roku 2013 (Dzwonek) dług Skarbu Państwa - pani marszałek, jeszcze chwileczkę - wynosił 838 mld, w 2014 r. spadł do 759 mld, ale już w 2015 r. jest szacowany na poziomie 804 mld. Przejadacie ostatnie źródła, w których jeszcze Polacy zgromadzili swoje pieniądze.

    Na taki budżet Sprawiedliwa Polska absolutnie nie może wyrazić zgody. Zgłosiliśmy dwie poprawki do budżetu, krótko o nich opowiem. Kwestia dopłat do paliwa rolniczego. Mamy kryzys, trudną sytuację, chodzi o zwiększenie dopłat do paliwa rolniczego, dlatego że są one niewystarczające. Trzeba pomóc polskim rolnikom - kwota 80 mln przy 800 mln planowanych.

    Druga bardzo ważna sprawa - pani marszałek, jeszcze ostatnie zdanie - część oświatowa subwencji ogólnej, zaproponowany przez Sprawiedliwą Polskę wzrost o 600 mln. Co prawda nastąpił wzrost o 800 mln w stosunku do roku poprzedniego, ale proszę państwa, niektóre gminy wydają na oświatę 60% swoich dochodów.

    (Poseł Konstanty Oświęcimski: A komu zabrać te 600 mln?)

    To jest zasadnicza kwestia. Jeżeli chcemy mieć wyedukowane społeczeństwo, to macie gdzie oszczędzać i możecie pomóc polskim gminom, po to żeby polski system oświaty rozwijał się, żeby polskie gminy nie musiały likwidować szkół. Za likwidację szkół w Polsce niestety odpowiada Platforma Obywatelska. Takiego budżetu Sprawiedliwa Polska poprzeć absolutnie nie może. Dziękuję uprzejmie.



Poseł Andrzej Romanek - Wystąpienie z dnia 16 grudnia 2014 roku.


53 wyświetleń