Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy
Panie Marszałku! Panowie Ministrowie! Wysoka Izbo! Projekt, nad którym debatujemy, odnosi się do wielu zagadnień, w tym do problemu, który podniósł Trybunał Konstytucyjny, a mianowicie braku określenia skutków, jakie wywołuje dla ministra sprawiedliwości uchwała zgromadzenia ogólnego sędziów apelacji negatywnie opiniująca sprawozdanie dyrektora sądu, a także braku określenia skutków wniosku prezesa sądu do ministra sprawiedliwości o odwołanie dyrektora sądu. Zdaniem trybunału powoduje to naruszenie zasady podziału władzy oraz odrębności i niezależności sądów.
Kolejne przepisy naruszające wyżej wymienione reguły to te odnoszące się do relacji między ministrem sprawiedliwości a prezesem sądu w zakresie możliwości składania zastrzeżeń przez ministra sprawiedliwości prezesowi lub wiceprezesowi w ramach sprawowania wewnętrznego nadzoru administracyjnego nad sądami, czy też odmowy przez ministra przyjęcia informacji rocznej o działalności sądu, ale niestety bez równoczesnego zapewnienia prezesowi możliwości zakwestionowania takiego stanowiska przed Krajową Radą Sądownictwa.
Rozwiązanie przyjęte w projekcie polega na zobligowaniu ministra sprawiedliwości do odwołania dyrektora sądu, jeżeli zgromadzenie ogólne sędziów apelacji w ciągu dwóch kolejnych lat, co godne podkreślenia, negatywnie zaopiniuje sprawozdanie dyrektora sądu apelacyjnego w części odnoszącej się do działalności danego sądu. Nadto minister musi odwołać dyrektora sądu na wniosek prezesa sądu apelacyjnego poparty negatywną opinią zgromadzenia ogólnego sędziów apelacji w części odnoszącej się do działalności danego sądu. Takie rozwiązanie częściowo uniezależnia dyrektora sądu od jego prezesa, bo odwołuje się do opinii samorządu sędziowskiego.
Trybunał uznał także za niezgodne z konstytucją przepisy, które nie przewidują możliwości złożenia przez prezesów sądów zastrzeżeń do uwagi zwróconej na piśmie i do odmowy przyjęcia informacji o rocznej działalności sądów. Przyznanie prawa do złożenia zastrzeżeń, a co za tym idzie, przedstawienia swojego stanowiska może mieć wpływ na ostateczną decyzję co do ewentualnego odwołania prezesa.
Wysoka Izbo! Projekt przewiduje szereg ważnych zmian organizacyjnych, które z pewnością warte są dyskusji. Jest to np. zebranie uprawnień ministra sprawiedliwości dotyczących przekazywania sądom rozpatrywania spraw określonej kategorii w jednym akcie prawnym, zmiana sposobu głosowania w zgromadzeniu ogólnym sędziów apelacji - do podjęcia uchwał poza wskazanymi wyjątkami wystarczająca będzie zwykła większość głosów.
Kolejna rzecz to dostęp ministra do akt sądowych, gdy jest to konieczne w przypadkach uzasadnionych nadzorem administracyjnym nad działalnością administracyjną sądów. Projekt wprowadza ograniczenia zarówno ze względu na prawa stron, jak i ze względu na nieutrudnianie sprawnego prowadzenia postępowania. Przypomnę, że dwa tygodnie temu Sejm przyznał ministrowi sprawiedliwości prawo do wniesienia kasacji w sprawach karnych wraz z zapewnieniem mu dostępu do akt po zakończeniu postępowania. Sądzę zatem, że kwestia tego dostępu i tym razem będzie przedmiotem analiz i opinii.
Pomysłem, który ma przyczynić się do usprawnienia funkcjonowania sądów, jest możliwość powierzenia prezesom sądów apelacyjnych prowadzenia dokumentacji dotyczącej spraw organizacyjnych i etatowych sędziów, ich asystentów, referendarzy i kuratorów zawodowych. Wówczas prezesi sądów niższych szczebli byliby zwolnieni z tego obowiązku, co przyczyniłoby się, mam nadzieję, do obniżenia kosztów.
Projekt przewiduje też otwarty katalog przesłanek ustalenia liczby wiceprezesów w sądzie. Można zgodzić się ze stwierdzeniem, że trudno a priori określić wszystkie potencjalne okoliczności, które powinny mieć wpływ na te ustalenia. Pewna elastyczność na pewno jest tu potrzebna.
Kolejnym ważnym elementem jest przyznanie ministrowi uprawnienia do przedstawienia Sądowi Najwyższemu wniosku o rozstrzygnięcie rozbieżności wykładni prawa ujawniającej się w orzecznictwie sądów. Oczywiście chodzi tylko o zainicjowanie postępowania, a nie o ingerencję w orzecznictwo. Jeśli o to chodzi, mogą pojawić się problemy, bo minister utracił te kompetencje po rozdzieleniu funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego. (Dzwonek) Wracamy więc do sytuacji, która dotyczyła także kasacji, czyli jest to powrót do stanu, który był wcześniej.
Wysoka Izbo! Jest jeszcze wiele zagadnień, które znalazły się w obrębie zainteresowania omawianego projektu, dotyczy to na przykład zasad delegowania sędziów, wypłacania im nagród jubileuszowych, prowadzenia przez nich wizytacji czy też wprowadzenia odpowiedzialności karnej za złożenie fałszywych informacji - kolega z Klubu Parlamentarnego Platforma Obywatelska Robert Kropiwnicki zdziwił się, że to jest nowa rzecz, nie wiedzieliśmy nawet, że wprowadzenie odpowiedzialności karnej za złożenie fałszywych informacji to nowe rozwiązanie - nie mówiąc o obowiązkach ministra związanych z informatyzacją sądów, co było już szeroko omawiane.
Zakres projektu jest szeroki i z pewnością komisja, procedując nad nim, będzie miała dużo pracy. Jak łatwo można się domyślić, Klub Poselski Sojusz Lewicy Demokratycznej jest oczywiście za skierowaniem tego projektu do dalszych prac. Dziękuję bardzo. (Oklaski)