Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy
Panie Marszałku! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! Dużo tu emocji, może jeszcze jakieś dorzucę.
Nie mam wątpliwości co do tego, że projektowana zmiana w Kodeksie karnym wzbudza, jak widać, i będzie wzbudzać emocje. Pewnie w ogóle nie debatowalibyśmy nad tymi propozycjami, a na pewno jeszcze nie teraz, gdyby nie, mówiąc najdelikatniej, mocno niestandardowa wypowiedź jednej z posłanek Prawa i Sprawiedliwości. Bo o ile stwierdzenia: Polski już nie ma, czy też: czekam i modlę się, żeby to się po prostu samo rozwaliło - mowa tu oczywiście o Unii Europejskiej - mieszczą się w pewnej konwencji politycznej, choć przyznam, że bardzo mi dalekiej, to kiedy dochodzimy do sedna, czyli do określenia ˝jakaś unijna szmata˝, gdy mowa o fladze Unii Europejskiej, to zaczynamy zdawać sobie sprawę, że pojawił się problem, który jeszcze niedawno nie przyszedłby nam do głowy. Dla wielu Polaków, dla mnie zresztą też, nasza obecność we Wspólnocie Europejskiej, nawet takiej nie zawsze idealnie funkcjonującej, jest bardzo ważną podstawą naszej obecności na kontynencie, co szczególnie osoby, które urodziły się wcześniej niż 25 lat temu, bardzo doceniają.
Miesiąc temu, gdy dyskutowałam z kolegami z partii, która wówczas nosiła się z zamiarem odrzucenia projektu - choć nie wiem, jakie jest dziś jej stanowisko, pewnie niedługo się dowiemy - próbowałam nakłonić ich do zmiany opinii w świetle faktu - to też wówczas przytaczałam - że wciąż oglądają swoich przedstawicieli na tle flagi unijnej, i to w naszym kraju. Wydaje się to dosyć oczywiste. Nasuwa się bowiem pytanie: Skoro powszechnie eksponujemy flagę Unii Europejskiej, której obraz jest zakotwiczony w świadomości wielu Polaków, to czy nie powinniśmy zagwarantować jej należytej ochrony?
W 1997 r., gdy uchwalano Kodeks karny, nie było nas jeszcze w Unii. Jestem przekonany, że żaden z autorów kodeksu nie myślał wówczas o zmianach w zakresie ochrony znaków państwowych. No właśnie, chodziło tylko o znaki państwowe. Czy nie powinniśmy zatem podjąć poważnej debaty nad rozszerzeniem tej ochrony przez dopuszczenie pokrewnej kategorii dóbr? Zdaniem naszego klubu Sojuszu Lewicy Demokratycznej taka dyskusja jest nie tylko możliwa, ale i potrzebna, by skutecznie zapobiegać aktom werbalnego, ale i fizycznego znieważania flagi Unii Europejskiej, dlatego będziemy głosować za skierowaniem projektu do prac w komisji, mając oczywiście świadomość zastrzeżeń, które pojawiły się między innymi w opiniach ekspertów. Dziękuję bardzo. (Oklaski)