Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Oceniam to jako bardzo pozytywny objaw, że bronimy tego i wyrażamy troskę o interes spółek strategicznych z polskim kapitałem. Gdyby taka troska była wyrażana od początku lat 90., to być może 2 mln naszych ludzi nie musiałyby szukać miejsc pracy poza granicami, ale wtedy, gdy była tworzona Grupa Azoty jako obrona przed wrogim przejęciem, na sali sejmowej była wielka burza, mówiono, że jest to negatywna decyzja dla Azotów puławskich czy dla poszczególnych zakładów...
(Poseł Małgorzata Sadurska: Bo jest.)
...a była to obrona przed wrogim przejęciem przez Acron. Boję się tylko, czy publiczne wywoływanie tego rodzaju niepokojów nie doprowadza do obniżenia wartości akcji, a tym samym nie obniża rangi przedsiębiorstwa.
Panie ministrze, tu chodzi o publiczny wyraz - proszę powiedzieć, czy jest zagrożenie dla miejsc pracy w Grupie Azoty, ponieważ trzeba uspokoić pracowników i społeczeństwo; powiedzieć definitywnie jaka jest sytuacja, ponieważ nie ma nic gorszego niż wywoływanie niepokojów społecznych. Odbieranie ludziom spokoju obniża im po prostu samopoczucie, odbiera to im nadzieję, a dzisiaj społeczeństwu powinna Wysoka Izba dawać nadzieję, a nie niepokoić go. Dziękuję. (Oklaski)
(Poseł Małgorzata Sadurska: Nadzieją to są ruscy w radzie nadzorczej.)