Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy
Szanowny Panie Marszałku! Szanowny Panie Ministrze! Wysoka Izbo! Można powiedzieć, że doświadczenia roku 2010 zostały należycie wykorzystane w postaci inwestycji w wały, w postaci regulacji pracy dużych zbiorników wodnych. Po powodzi w 2010 r. i zagrożeniach z maja tego roku niepokój samorządowców na pewno budzi fakt, że bardzo wolno postępują prace nad dokumentacją, a następnie remontami i inwestycjami na głównych dopływach takich rzek jak Raba, Soła, Dunajec i San. Ostatnie opady pokazały, że brak pomiarów przepływu wody na potokach o charakterze górskim nie pozwalał całkowicie ocenić sytuacji w poszczególnych gminach. Znakomity sprzęt i ofiarność strażaków nie wystarczają, jeżeli nie ma precyzyjnych informacji.
I pytanie: Czy w związku z tym ministerstwo rozważa, by w takich sytuacjach pozostawić większą rezerwę przeciwpowodziową, tak jak to było w roku 2010? Dzisiaj rezerwy w gminach to 10% w budżecie, a praktyka ostatnich tygodni pokazuje, że jest to niewystarczające.
Drugi temat to temat ochrony zlewni Wisły. Czy nie należałoby ponownie rozważyć budowy małych zbiorników wielofunkcyjnych, w przypadku których już zostały wykonane koncepcje, szczególnie na obszarach Małopolski, Podkarpacia, Śląska, tam, gdzie potok zbiera w kilka godzin i na drugi dzień dostrzegamy tylko zniszczenia? Mamy w tym zakresie pewne wnioski, natomiast brakuje zabezpieczenia całości kwoty na realizację tego programu ochrony górnej Wisły. Wśród takich inwestycji jest założenie wodowskazów na potokach górskich, połączenie wszystkich prac (Dzwonek) różnych właścicieli potoków i rzek, ponowne rozważenie budowy małych zbiorników wielofunkcyjnych, przystąpienie do remontów wałów przeciwpowodziowych i rozważenie, kto za nie powinien odpowiadać.
I w związku z tym pytanie: Czy w ocenie pana ministra te pilne zadania inwestycyjne mają szansę na realizację w najbliższym czasie, zważając na to, że finansowanie programu górnej Wisły jest znacznie ograniczone? Dziękuję bardzo. (Oklaski)