Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

7 punkt porządku dziennego:


Sprawozdanie Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka o senackim i poselskim projektach ustaw o zmianie ustawy o Sądzie Najwyższym (druki nr 2055, 2120 i 2369).


Poseł Łukasz Zbonikowski:

    Dziękuję.

    Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Szanowni Państwo! Mam zaszczyt w imieniu Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość przedstawić stanowisko wobec druku nr 2369, a więc sprawozdania Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka o senackim i poselskim projektach ustaw o zmianie ustawy o Sądzie Najwyższym. Sprawozdanie jest właściwie efektem wspólnej pracy podkomisji i komisji sprawiedliwości i kompilacją dwóch projektów, które dotyczyły jednej ustawy i nowelizacji art. 64 oraz art. 65.

    Pierwszy projekt, senacki, był rzeczywiście wynikiem orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego z 2012 r. mówiącego o tym, że niedopuszczalne jest, aby pewna procedura w sprawach o unieważnienie prawomocnych orzeczeń sądowych mogła być regulowana przez analogię w regulaminie nawet tak ważnej i istotnej instytucji jak Sąd Najwyższy. Powinno to mieć odzwierciedlenie w przepisach proceduralnych ustawy, co najmniej ustawy. Oczywiście do tej pory była praktyka - aż 14-letnia - stosowania odpowiednich przepisów K.p.c. i K.p.k. przez analogię na podstawie właśnie regulaminu Sądu Najwyższego, co jest niedopuszczalne w tego typu sprawach.

    Również projekt poselski, który wiązał się z tym projektem i który można było łącznie z nim rozpatrywać, bo nie miały jakiegoś znaczącego wpływu na siebie, dotyczył doprecyzowania przepisów o skierowanym wytyku Sądu Najwyższego do składu orzekającego sądu, w sytuacji kiedy rażąco naruszano prawo przy wydaniu orzeczenia, z zachowaniem prawa i możliwości ustosunkowania się do tego wytyku w ciągu 7 dni przez skład sędziowski.

    Sytuacja jest oczywista. Należy poprzeć tę nowelizację, która porządkuje, naprawia lukę, która istniała zbyt długo w polskim systemie prawnym, w którym praktyka przez analogię w sposób tak rażący kłuła zasady prawa, państwa prawa w tym zakresie. Nawet jeżeli nie doprowadziło to do jakiejś krzywdy, jakiegokolwiek orzeczenia, to reguł prawodawczych nie powinniśmy jednak naruszać.

    Dobrze, że to naprawiamy, chociaż rodzą się pytania, dlaczego tak długo tolerowano tego typu luki, przepisy. Można zadać pytanie: Gdzie było Ministerstwo Sprawiedliwości, żeby wyłapać takie rzeczy i już zawczasu przygotować odpowiednie nowelizacje i procedury? Rodzi się też pytanie, czy nie robimy po prostu łatek w sytuacji, kiedy coś wyskoczy, zaskoczy nas jakaś instytucja, typu Trybunał Konstytucyjny, która wskaże, że od lat jest, funkcjonuje przepis niekonstytucyjny. Dopiero wtedy łatamy. A może należałoby przejrzeć całość ustawy, może takich sytuacji jest więcej i nie powinniśmy po prostu ad hoc, wtedy kiedy jesteśmy pod ścianą, kiedy się już pali, szukać dopiero rozwiązania prowizorycznego i mnożyć tych nowelizacji? To jest taka uwaga ogólna.

    Natomiast rzeczywiście co do samego sprawozdania, co do samego druku i nowelizacji Klub Parlamentarny Prawo i Sprawiedliwość jest za i tak będziemy również głosować. Dziękuję bardzo.



Poseł Łukasz Zbonikowski - Wystąpienie z dnia 28 maja 2014 roku.


167 wyświetleń

Zobacz także: