Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

3 punkt porządku dziennego:


Sprawozdanie Komisji Spraw Wewnętrznych o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o Policji, ustawy o Straży Granicznej, ustawy o Państwowej Straży Pożarnej, ustawy o Biurze Ochrony Rządu, ustawy o Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz Agencji Wywiadu, ustawy o służbie wojskowej żołnierzy zawodowych, ustawy o Centralnym Biurze Antykorupcyjnym, ustawy o Służbie Kontrwywiadu Wojskowego oraz Służbie Wywiadu Wojskowego, ustawy o służbie funkcjonariuszy Służby Kontrwywiadu Wojskowego oraz Służby Wywiadu Wojskowego, ustawy o Służbie Więziennej oraz niektórych innych ustaw (druki nr 1497 i 1975).


Poseł Krystyna Łybacka:

    Panie Marszałku! Panie i Panowie Posłowie! Panie i Panowie Funkcjonariusze! Projekt, który dzisiaj rozpatrujemy, został bardzo dokładnie omówiony przez pana posła sprawozdawcę, ale gdyby ktoś mnie zapytał, co jest istotą tego projektu, gdyby ktoś kazał mi streścić go w dwóch zdaniach, to powiedziałabym, że są to dwie kwestie. Rząd przedstawił propozycję skrócenia okresu ochronnego z roku do 182 dni dla funkcjonariuszy przebywających na zwolnieniu lekarskim oraz postanowił zaproponować włączenie funkcjonariuszy do powszechnego systemu ubezpieczeń społecznych w aspekcie świadczeń chorobowych, czyli odejść od 100-procentowego wynagrodzenia i zastąpić je wynagrodzeniem 80-procentowym.

    Klub Sojuszu Lewicy Demokratycznej od początku domagał się dwóch korekt: po pierwsze, pozostawienia 12 miesięcy jako okresu ochronnego i, po drugie, rozmów przeprowadzonych przez rząd i przedstawicieli funkcjonariuszy, tak aby razem wypracować mechanizmy, które będą przeciwdziałały wszelkim występującym nieprawidłowościom.

    Dlatego właśnie Sojusz Lewicy Demokratycznej wnosił o wysłuchanie publiczne. Dziękuję wszystkim państwu posłom za poparcie tego postulatu. Stwierdzam z całą odpowiedzialnością, że rząd nie wykorzystał wysłuchania publicznego. Obecny na wysłuchaniu publicznym minister Jabłoński po prostu był. Tam powinien być pan minister Stachańczyk, który prowadzi ten projekt. Efektem tego wysłuchania powinno być natychmiastowe przystąpienie do rozmów, tym bardziej że była to wyjątkowa sytuacja, ponieważ i funkcjonariusze, i posłowie, i rząd, i partnerzy społeczni zgadzali się co do jednej kwestii: wyeliminujmy wszelkie nieprawidłowości, poszukajmy rozwiązania, które nie będzie - tak jak to proponowane przez rząd - prowadziło do odpowiedzialności zbiorowej, tylko będzie przeciwdziałało patologicznym sytuacjom i symulowanym zwolnieniom.

    Czemu nie podjęto tych rozmów? Oto jest pytanie. To jest pytanie dotyczące rzeczywistych intencji rządu. Bo gdyby było tylko usunięcie tych nieprawidłowości, to byłby wypracowany inny model.

    Pan poseł Wójcik mówił, że jest to wypełnienie luki prawnej. Panie pośle, proszę mi odpowiedzieć na jedno pytanie, również państwa o to pytam: Czy rozróżnienie pomiędzy pracą a służbą to jest językowa fanaberia, czy jest to głęboko semantycznie uzasadnione? Odpowiem państwu na naszym, poselskim, przykładzie. Kto z nas - zwracam się do pani poseł Ozgi - składając ślubowanie, mówił, że będzie wypełniał swoje obowiązki z narażeniem zdrowia i życia? Nikt. A takie ślubowanie składa każdy funkcjonariusz. Czy to jest to samo? Nie. (Oklaski)

    Pytam dalej. Jeżeli to ma być wypełnienie luki i objęcie funkcjonariuszy kodeksowym rozwiązaniem w aspekcie zwolnień chorobowych i płatności za nie, to dlaczego w tak ograniczonym zakresie? To proszę wprowadzić do ustawy wynagrodzenie za pozanormatywną służbę, proszę wprowadzić do ustawy regulacje dotyczące służby w dni wolne i soboty (Oklaski), proszę wprowadzić do ustawy wynagrodzenie za służbę w godzinach nocnych. Nie ma tego. A więc jak to wprowadzamy? Wprowadzamy w jednym aspekcie.

    Rzadko zdarza mi się mówić z tej trybuny tak kategorycznie, ale tym razem oskarżam rząd o to, że ukrywa właściwe intencje, a właściwą intencją jest PR-owski zabieg, który ma pokazać społeczeństwu: zobaczcie, zabieramy przywileje. Oskarżę o nieuczciwość każdego, kto będzie nazywał szczególne warunki służby przywilejami, bo to nie są przywileje. (Oklaski)

    Czy Polska byłaby krajem wyjątkowym, gdyby zachowała 100% bądź wprowadziła okres ochronny, który występuje w innych państwach? (Dzwonek) Nie. W Wielkiej Brytanii przez pół roku jest 100%, po pół roku jest 50%. We Francji jest 100%, ale są kontrole administracyjne tych zwolnień. W Niemczech jest 100%, w Belgii, Luksemburgu, Holandii - 100%. Co teraz mówi rząd? Owszem, są odrębne rozwiązania, ale dla społeczeństw obywatelskich. (Wesołość na sali) To jakim społeczeństwem są Polacy? Nieobywatelskim? (Oklaski)

    Proszę państwa, w tym uzasadnieniu roi się od kazuistyki. Proszę mi pokazać tego funkcjonariusza i tego komendanta, którzy chcieli, aby to było 80%. Nie, komendanci mówili: dajcie nam mechanizm kontrolny. My wiemy najlepiej, co się dzieje z naszymi funkcjonariuszami, my będziemy mogli kontrolować te zwolnienia.

    Panie ministrze, ten projekt ustawy powinien być również procedowany łącznie z tym, co w tej chwili jest przedmiotem obrad rządu, czyli z ustawą o ustroju komisji lekarskich, bo bez tej ustawy naprawdę nie wiemy, jak ten problem zostanie rozstrzygnięty.

    Ostatnia kwestia, bo widzę, że czas mija. Nie wiem, dlaczego rząd i resort spraw wewnętrznych tak bardzo nie cenią własnego premiera. Lipiec 2010 r. - premier pisze list do funkcjonariuszy i mówi w tym liście: Oświadczam kategorycznie, że wobec aktualnie zatrudnionych nie nastąpią żadne zmiany, jeżeli chodzi o przepisy, a szczególnie o przepisy emerytalne. Rząd zaś mówi tak: Nie następują, bo w wyniku zmniejszenia płatności ze 100% do 80% wprawdzie zmniejsza się nagroda roczna, ale będziemy brali pod uwagę proporcjonalnie cały okres i nie będzie żadnego wpływu na podstawę wymiaru świadczeń emerytalnych, w wypadku których bierze się również pod uwagę nagrodę roczną. Trudno o bardziej pokrętne tłumaczenie i trudno o większe sprzeniewierzenie się słowom własnego premiera.

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Klub Sojuszu Lewicy Demokratycznej złożył wnioski mniejszości o przywrócenie tych 100%. Jeżeli te wnioski nie zostaną przyjęte, będziemy głosować przeciwko temu projektowi ustawy. Apeluję jednak do rządu, apeluję gorąco: Macie jeszcze państwo czas na opamiętanie się. Będą prace w Senacie, proszę podjąć rozmowy, ponieważ jest do nich gotowość. Proszę wypracować okres ochronny i proszę pokazać, że tak naprawdę bezpieczeństwo Polaków jest rzeczą najważniejszą. Nie będzie tego bezpieczeństwa bez zdrowia funkcjonariuszy. Dziękuję. (Długotrwałe oklaski)



Poseł Krystyna Łybacka - Wystąpienie z dnia 22 stycznia 2014 roku.


276 wyświetleń

Zobacz także: