Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy
Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Mamy niestety dowód na to, że Wysokiej Izbie zdarza się uchwalać ustawy w sposób niechlujny. Na szczęście udało się wyłapać ten błąd na czas, bo w maju przyszłego są przecież wybory do Parlamentu Europejskie, i gdyby nie refleks i czujność Państwowej Komisji Wyborczej, choć też słusznie tu podkreślano, że mogłoby to stać się wcześniej, moglibyśmy mieć jako państwo bardzo poważny problem.
Przyjęty w 2011 r. Kodeks wyborczy przewiduje, że limit wydatków, które poszczególne komitety mogą spożytkować na kampanię, jest zależny od liczby europosłów w poszczególnych okręgach, przy czym te liczby nie są stałe i na pewno na początku kampanii wyborczej nie jest możliwe obliczenie limitu wydatków.
Stałe natomiast są granice okręgów wyborczych, których jest 13. Z kolei liczba posłów wybieranych w okręgach zależy np. od liczby głosów ważnych czy od frekwencji w wyborach, a to ma bardzo praktyczne znaczenie, takie mianowicie, że może dochodzić do ˝przejścia˝ mandatu z jednego okręgu do drugiego, co zresztą podczas ostatnich wyborów do europarlamentu miało miejsce. Dlatego we wzorze określającym limit wydatków nie może być uwzględniona wielkość ˝m˝, oznaczająca łączną liczbę posłów wybieranych we wszystkich okręgach wyborczych, w których komitet zarejestrował listy.
Co ważne, bo chcę to podkreślić, o czym częściowo była mowa, usuniecie błędu nie jest możliwe w drodze interpretacji przepisów, a niedokonanie zmiany w Kodeksie wyborczym mogłoby przynieść bardzo poważne konsekwencje, jeśli doszłoby do przekroczenia przez komitet wyborczy limitu wydatków.
Dlatego z oczywistych powodów także nasz klub, Klub Poselski Sojusz Lewicy Demokratycznej, tak jak inne kluby reprezentowane przez posłów, jest za jak najszybszym przekazaniem projektu do dalszych prac w komisji. Dziękuję bardzo.