Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Może najpierw zacznę od sprostowania, bo kilka razy padło moje nazwisko. Otóż...
Wicemarszałek Marek Kuchciński:
Chwileczkę, panie pośle.
Czas na zadanie pytania?
(Poseł Romuald Ajchler: Ile pan chce?)
1,5 minuty?
Ale może pan zada pytanie, a potem sprostowanie, ponieważ...
Poseł Mariusz Orion Jędrysek:
Chciałem odwrotnie, bo to będzie szybciej.
Wicemarszałek Marek Kuchciński:
Nie wiem, czy regulaminowo to jest dozwolone.
Dobrze. Postaramy się, zobaczymy, jak wyjdzie. Może pan marszałek nie udzieli mi wtedy więcej głosu.
Otóż prawdą jest, że rzeczywiście już wiele lat temu - dziękuję posłom za wspomnienie - zabiegałem o to, żeby powstała komisja surowców i energii, wychodząc z założenia, że to surowce, profil surowcowy kraju determinuje profil energetyczny, nie odwrotnie. Jak będzie odwrotnie, to każdy kraj przegra. Dlatego uważam, że taka komisja powinna powstać i takie ministerstwo powinno powstać. Wielokrotnie o to zabiegałem, nawet kiedyś rozmawiałem na ten temat z panem premierem Pawlakiem, jeszcze w czasie jego pierwszej kadencji, czyli w 2008 r., potem z jego zastępczynią. To się nie udało. Natychmiast po wejściu do Sejmu - to było w październiku 2011 r. - złożyłem taki projekt w klubie Prawo i Sprawiedliwość, żeby taka komisja została powołana i żeby ewentualnie naciskać, aby było takie ministerstwo. A potem już przez te różne perturbacje - pana posła Dorna nie ma, chcę sprostować - był projekt Solidarnej Polski, który został zaakceptowany, przyjęty. Jeden został wycofany, drugi pozostał, więc to było dość skomplikowane.
W każdym razie cieszę się, że wreszcie ten projekt, już nieco przerobiony, ale w dużych fragmentach dokładnie taki, jak opisałem, został zgłoszony przez Platformę Obywatelską. Niestety zamieniono szyk, ale dołożono: komisja energii i surowców energetycznych, czyli ograniczamy się do surowców energetycznych, a więc dzielimy (Dzwonek) Prawo geologiczne i górnicze na dwie części: energetyczną i nieenergetyczną. To może skutkować złymi rozwiązaniami w przyszłości, bo nie powinno się tego dzielić. Surowce determinują profil energetyczny. Jeśli mamy na przykład kopalnie czy mamy złoża, które dotyczą surowców energetycznych, a są przy tym surowce nieenergetyczne, to nie możemy tego pomijać. Dlatego proponuję, żeby w przyszłości zastanowić się, czy istnieje taka możliwość, rozważyć, żeby jednak pozostawić tę już taką kompromisową nazwę: surowców i energii, nie dzieląc tego wyłącznie na surowce energetyczne, bo to z pewnością dobrze wpłynie na kondycję polskiej gospodarki. Dziękuję.