Dziękuję bardzo.
Panie Marszałku! Panie Ministrze! Oczywiście łatwo mówić o skuteczności i efektywności, ale pod warunkiem, że są pieniądze. Tutaj zgodzę się z jednym z przedmówców. Pan minister bardzo ładnie pochwalił się wzrostem o 17%, jeżeli chodzi o środki na Fundusz Pracy w 2013 r., jednak te 7 mld, które ucięto w latach poprzednich, na pewno przyczyniło się do wzrostu bezrobocia, a szczególnie w grupie ludzi młodych do 34. roku życia. I to jest fakt, o którym rząd zapomina, przemilcza go, potrafi tylko się chwalić tym jednym miliardem złotych, niby dodatkowo.
18 lipca, jak donoszą media, minister pracy i polityki społecznej wystąpił do ministra finansów o uruchomienie rezerwy 500 mln zł właśnie na aktywne formy walki z bezrobociem. Od 18 lipca, jak rozumiem, do dnia dzisiejszego pan minister finansów analizuje to. Należy zadać pytanie: Jak długo można to analizować? Odpowiedź, proszę państwa, jest prosta, bo im dłużej analizuje się wniosek, tym później urzędy pracy otrzymają pieniądze. Im później urzędy pracy otrzymają pieniądze, tym będą miały mniej czasu na skuteczne i efektywne ich wykorzystanie. Panie ministrze, jeżeli urzędy pracy dostaną pieniądze, załóżmy, w październiku, to przecież nie uruchomią 3-miesięcznych staży, bo nie będą chciały wchodzić w zobowiązania finansowe na rok następny. Pójdą, tak jak to mówią dyrektorzy urzędów pracy, w kierunku takich form jak samozatrudnienie, gdzie można łatwo i bez wchodzenia w zobowiązania finansowe skierować pomoc do osoby bezrobotnej.
Panie ministrze, ostatnie pytanie. Mówi się o standardach, o wykwalifikowanej kadrze. Czy znany jest panu przykład (Dzwonek) dyrektora Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Lublinie, który, jak donoszą media, od kilku lat jest pełniącym obowiązki, dlatego że nie spełnia wymogów kwalifikacji określonych w ustawie? Czy na takich zasadach będą opierać się standardy zatrudnienia pracowników w urzędach pracy? Dziękuję bardzo. (Oklaski)