To jest zdecydowanie konwencja o przemocy. Jest przemoc wobec polskiego parlamentu, czyli siłowe przepychanie konwencji. (Poruszenie na sali) Przemoc pani premier Kopacz wobec posłów Platformy, żeby głosowali za. Przemoc wobec polskiej rodziny, bo konwencja ją niszczy.
Marszałek:
Pytanie, pani poseł.
Poseł Małgorzata Sadurska:
Mam żal do pani Kopacz, bo z jednej strony przedstawia się jako matka Polka, która dba o dzieci, kreuje się na nią, a z drugiej strony tą konwencją niszczy polską rodzinę. Pani premier, w pani przypadku widać, że wszystko jest na sprzedaż. Pani zrobi wszystko, żeby zdobyć głosy lewicowego elektoratu. Mam pytanie do państwa posłów. Dlaczego nie wsłuchujecie się w głos prof. Zolla, którego znacie doskonale...
(Poseł Antoni Macierewicz: Wasz guru.)
...a który powiedział, że konwencja to jest zamach na naszą cywilizację, że wszystkie instrumenty prawne obecne w konwencji istnieją już w naszym systemie prawnym? Panie ministrze Grabarczyk, nie trzeba więc wprowadzać konwencji, trzeba stosować prawo. (Dzwonek) Tylko i wyłącznie stosować prawo.
Marszałek:
Dziękuję, czas minął.
Poseł Małgorzata Sadurska:
Nie wprowadzajmy do polskiego systemu prawnego konia trojańskiego, który pod piękną nazwą, który pod szczytnymi hasłami i ideami niszczy polską rodzinę.