Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

14 punkt porządku dziennego:


Pierwsze czytanie przedstawionego przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej projektu ustawy o zmianie ustawy Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (druk nr 1633).


Poseł Łukasz Zbonikowski:

    Dziękuję.

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Mam zaszczyt w imieniu Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość zaprezentować stanowisko odnośnie do prezydenckiego projektu zmiany ustawy Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi.

    Mamy do czynienia z obszerną nowelizacją Prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi. Prezydencki projekt, jak czytamy, chce kompleksowo zreformować to postępowanie, uwzględniając ponad 10 lat funkcjonowania ustawy w praktyce. Z całą pewnością taki okres może nieść za sobą bardzo duży bagaż doświadczeń i praktyki, aby sformułować pewne pożądane zmiany. Z uzasadnienia projektu wyczytać można, że nowelizacja ma służyć realizacji trzech głównych celów: po pierwsze, usprawnić, uprościć i zapewnić szybsze postępowanie administracyjne; po drugie, ma zrealizować orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego właśnie dotyczące postępowania przed sądami administracyjnymi; i po trzecie, wyeliminować rozbieżności w obecnym orzecznictwie ze względu na wykładnię przepisów. Co do zasady realizacja takich celów zawsze jest słuszna i potrzebna, ale też na poziomie ogólnym zaznaczyć należy, że nie mogą być to cele same w sobie. Szybkość postępowania, choć oczekiwana, nie może być kosztem jakości orzekania, sprawiedliwości wyroku, czy też odbywać się kosztem praw stron. W związku z powyższym rzeczywiście w większości przepisów można dostrzec realizację tych założonych celów właśnie w celu usprawnienia, ułatwienia postępowania przed sądami administracyjnymi, ale też można znaleźć pewne braki czy wątpliwości. Przede wszystkim wbrew temu, co powiedział tu pan minister, przedstawiając uzasadnienie, do materiałów projektu nie została dołączona opinia Krajowej Rady Sądownictwa, w której skład wchodzi prezes Naczelnego Sądu Administracyjnego. Nie ma jej, a wydaje mi się, że jest to niezbędne, konieczne. Ważne jest to, abyśmy zapoznali się z opinią i warunkami na piśmie. Mam nadzieję, że te rozbieżności zostaną wyjaśnione podczas prac w komisji.

    Jeżeli chodzi o merytoryczne sprawy, to zwrócę uwagę na art. 6. Jest tu wskazywane, że zmieniamy pewne zasady i wprowadzamy brak obligatoryjności pouczeń, pozostawiając jedynie niezbędne pouczenia, a więc powinności sądu, jeśli chodzi o strony, zamieniamy na możliwości. Wydaje mi się, że to jednak troszkę narusza prawa strony i powinniśmy się nad tym zastanowić.

    Projekt ustawy kieruje przepisy bardziej w stronę ustalania prawdy procesowej, a nie obiektywnej, zrównując rozwiązania tego prawa z art. 5 Kodeksu postępowania cywilnego, czyli bardziej do elementów kontradyktoryjności, a więc zniesienia zasady prawdy obiektywnej, co akurat w postępowaniu administracyjnym jest bardzo istotne i wciąż przez Kodeks postępowania administracyjnego wymagane. Mało tego, art. 5 Kodeksu postępowania cywilnego w praktyce jest dosyć mocno krytykowany za zbyt dużą liczbę pojęć niedookreślonych, które powodują bardzo różne rezultaty orzecznicze. Zatem też wbrew uzasadnieniu wprowadzamy do tej ustawy rozwiązania, które nie sprawdziły się gdzie indziej, a wręcz nastręczały problemów, a tych powinniśmy jednak unikać i od nich odstępować.

    Również co do zasady można przyznać, że zmianą w dobrym kierunku jest zmiana dająca sądowi możliwość wyznaczenia terminów co do wydania nowej decyzji organowi administracji publicznej w razie uznania w orzeczeniu wadliwości takiej decyzji, ale też jest tu tylko fakultatywność, a wydaje się, że można by się pokusić o obligatoryjne zastosowanie takiego elementu, bo wiemy, że chodzi nie tylko o satysfakcję przed sądem administracyjnym, uznanie, że dana decyzja zgodnie z opinią skarżącego była wadliwa, ale chodzi o to, żeby jednak naprawić decyzję organu administracji publicznej i żeby był narzucony jakiś termin wyegzekwowania tego orzeczenia.

    Projekt został poddany analizie i przez prokuratora generalnego, i przez Prokuratorię Generalną. (Dzwonek) Wydaje się, że doprecyzowania wymagają też inne, drobniejsze przepisy, jak choćby kwestia dodania uprawnień referendarzy sądowych do wydawania postanowień podczas postępowania, związane są z tym ich pewne szczególne uprawnienia, także inne kwestie, kwestia terminów procesowych, wysokości odszkodowań i grzywien, składania oświadczeń i ewentualnej odpowiedzialności karnej za nie.

    Niemniej jednak wydaje się, że projekt nie posiada takich wad, które uniemożliwiałyby procedowanie i rozważenie ich w dalszej pracy legislacyjnej. Wydaje się, że wszystkie te wątpliwości można rozwiać podczas prac w odpowiedniej komisji, dlatego Klub Parlamentarny Prawa i Sprawiedliwości wnosi o przekazanie projektu do właściwej komisji i poddanie go dalszym pracom. Dziękuję bardzo.



Poseł Łukasz Zbonikowski - Wystąpienie z dnia 12 września 2013 roku.


121 wyświetleń

Zobacz także: