Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

13 punkt porządku dziennego:


Sprawozdanie Komisji Kultury i Środków Przekazu o komisyjnym projekcie uchwały w sprawie uczczenia pamięci Aleksandra Fredry w 220. rocznicę urodzin (druki nr 1359 i 1399).


Poseł Zofia Ławrynowicz:

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Mam ogromny zaszczyt i wielką przyjemność rekomendować w imieniu klubu Platformy Obywatelskiej projekt uchwały Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej w sprawie uczczenia pamięci Aleksandra Fredry w 220. rocznicę urodzin, o co wnioskowały środowiska teatralne.

    Przyjemność i zaszczyt są, drodzy państwo, podwójne, bo czynię to w dniu szczególnym. Właśnie 20 czerwca, 220 lat temu, przyszedł na świat i tym samym oznajmił na nim swoją obecność, jak się okazuje, i dobrze, po wsze czasy, Aleksander Fredro, hrabia herbu Bończa, polski komediopisarz, pamiętnikarz, poeta, wolnomularz, patriota, poseł.

    Jedni nazywają go polskim Molierem, inni polskim Goldonim, ale niewątpliwie uchodzi on za największego, może jedynie naprawdę wielkiego komediopisarza polskiego. XIX-wieczny pamiętnikarz Władysław Zawadzki tak pisał o talencie Fredry: Fredro był geniuszem samorodnym. Nie przygotowywał się do pisania długoletnimi studiami, myśli nasuwały mu się bezwiednie i bez mozołu. Pisał raczej dla zabawy, z humoru; ale humor ten był natchnieniem, potrzebą duszy, objawem talentu tryskającego dowcipem i nacechowanego nieraz namaszczeniem poetycznym.

    Fredrę, doskonałego obserwatora życia, ceniono zawsze za autentyzm, z jakim przedstawiał świat zewnętrzny i panującą obyczajowość. Odbiciem tego świata był przedstawiany w jego komediach ten właśnie świat zewnętrzny.

    Realizm Fredrowski sprawia, że jego dzieła są wciąż aktualne co do swojej wymowy, a w połączeniu ze znakomitym humorem wciąż bawią i śmieszą. To także dla nas, współczesnych odbiorców, bogate źródło wiadomości o ludzkich przypadłościach, wadach, przywarach i zachowaniach, a także o tradycjach dworu szlacheckiego i staropolskiego. Bo to, co najistotniejsze w twórczości Fredry, to wyjątkowa umiejętność dostrzegania cech ogólnoludzkich.

    Fredro też w swoich sztukach często podkreśla wartość życia rodzinnego i cnót domowych, a we wszystkich niemal jego komediach zwycięża miłość, szczere, prawdziwe uczucie, któremu hołdował przez całe życie. Grać w sztukach Fredry, jak mówiła Joanna Szczepkowska, to jak wsiąść na dobrego konia. Po zdrowym galopie człowiek jest mokry, umęczony, zdyszany, ale szczęśliwy. Tak właśnie, szczęśliwy.

    Warto przypomnieć, że role w jego komediach grali wszyscy wybitni aktorzy XIX i XX w. Wymienić tu należy takie postaci jak Antoni Benza, Jan Nowakowski, Apolonia Kamińska, Adam Żółtowski, Józef Rychter, Bolesław i Jerzy Leszczyńscy, Antoni Hoffman, Stefan Jaracz, Józef Węgrzyn, Mieczysława Ćwiklińska, Helena Modrzejewska czy Ludwik Solski. Jego dzieła tłumaczone były na wiele języków, w tym między innymi na angielski, francuski, niemiecki, rosyjski, czeski, rumuński, węgierski i słowacki.

    Gdyby przełożyć, drodzy państwo, jeden z moich ulubionych cytatów: ˝Jeśli nie chcesz mojej zguby, / Krrrokodyla daj mi, luby˝, treść tego cytatu, na stan dzisiejszej kultury, na znajomość rodzimej kultury, na wiedzę, kim był Fredro, co napisał, to niestety sądzę, że krokodyle łzy popłynęłyby z niejednych oczu. A więc jeśli nie chcemy zguby kultury narodowej, trzeba Aleksandra hrabiego Fredrę znów wprowadzić pod strzechy. Bo Fredro Aleksander hrabia wielkim komediopisarzem był i klasykiem jest polskiej literatury, i ojcem polskiego teatru. I więcej go trzeba na deskach, częściej na maturze i w świadomości kolejnych pokoleń Polaków. Jak to zrobić? Może nie my, politycy, jesteśmy od tego, aby dawać w tym względzie recepty. Dajmy więc przykład, uczcijmy rocznicę urodzin Aleksandra Fredry i przypominajmy, że trzeba i warto go przypominać.

    Panie Marszałku! Szanowna Izbo! Klub Platformy Obywatelskiej w pełni popiera projekt uchwały, dziękując wnioskodawcom za cenną inicjatywę, i wyraża przekonanie, że byłoby w dobrym tonie przyjąć tę tak piękną, radosną uchwałę przez aklamację. Dziękuję bardzo państwu. (Oklaski)



Poseł Zofia Ławrynowicz - Wystąpienie z dnia 20 czerwca 2013 roku.


178 wyświetleń

Zobacz także: