Raporty dotyczące skali ubóstwa w Polsce są zatrważające, szczególnie te dotyczące dzieci. Ostatni raport przygotowany przez Polską Fundację Pomocy Dzieciom ˝Maciuś˝ alarmuje o 800 tys. głodnych lub niedożywionych dzieci. Ale są i inne. Raport GUS: Polska zalicza się do państw o najwyższym stopniu zagrożenia ubóstwem dzieci i młodzieży, co czwarte dziecko jest głodne. Raport UNICEF: w Polsce 1300 tys. dzieci nie ma tego, co jest im potrzebne do prawidłowego rozwoju. Caritas każdego dnia dożywia 100 tys. dzieci. PCK realizuje program ˝Godne dzieciństwo˝. Biedne dzieci żyją w ubogich, bezrobotnych rodzinach, których liczba z roku na rok się zwiększa. GUS alarmuje, że w skrajnej biedzie żyje już 2600 tys. Polaków. Pytanie: Co robi rząd, czy w ogóle analizuje te raporty? Dane te powinny wstrząsnąć wszystkimi, szczególnie osobami, które teraz sprawują władzę. Budujecie państwo stadiony, boiska za setki milionów złotych, zatrudniacie armię urzędników, doradców, gabinety polityczne, bo program zatrudniania kolegów partyjnych cały czas funkcjonuje, staracie się za wszelką cenę przypodobać Unii Europejskiej, przyjmując pakt fiskalny, a zapominacie o najważniejszym. Rząd zapomina, że najważniejszą inwestycją jest inwestycja w rodzinę. Jakie konkretnie programy przygotowało i wdrożyło Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej? Czy tylko opieracie się państwo na programie dożywiania dzieci, który oczywiście pomaga, ale nie rozwiązuje problemu? Czy kontrolujecie państwo likwidację szkolnych stołówek na masową skalę, które są zastępowane cateringiem, który, jak pokazują dane, jest droższy o 20-30%? Czy nie zastanowił rządu fakt, że pieniądze przeznaczone na stypendia socjalne nie zostały w pełni wykorzystane i wróciły do budżetu, a przecież mogły wesprzeć najuboższe dzieci? Dziękuję bardzo. (Oklaski)