Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

5 punkt porządku dziennego:


Pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy Kodeks karny (druk nr 1078).


Poseł Beata Kempa:

    Dziękuję.

    Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! W imieniu Klubu Parlamentarnego Solidarna Polska mam zaszczyt przedłożyć stanowisko do zmian w Kodeksie karnym, które proponuje Klub Parlamentarny Platforma Obywatelska, zawartych w druku nr 1078.

    Właściwie powinnam zacząć i poprzestać na jednym: zaapelować do Wysokiej Izby o odrzucenie tego typu projektu w pierwszym czytaniu, i to natychmiast.

    Powodów jest kilka, ale jeden jest bardzo ważny. Uśmiecha się tu pan poseł Kozdroń, ale, panie pośle Kozdroń, pan jest członkiem Komisji Ustawodawczej, bardzo często występuje pan w Trybunale Konstytucyjnym. Rozumiem, że koledzy mogli się pogubić, ale i pan, i były minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski nie powinniście się pogubić. Dedykuję panom art. 45 konstytucji, który mówi wyraźnie, że każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji, to jest drugie zdanie.

    Panie i Panowie Posłowie! Ja, będąc 7 lat w polskim parlamencie, jeszcze nie spotkałam się z takim potworkiem prawnym. To jest propozycja procedowania nad potworkiem prawnym. Próbował to wyjaśnić Sąd Najwyższy i rzeczywiście w swojej opinii podszedł do proponowanych zmian bardzo rzetelnie.

    Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Nie może być tak, że...

    Odsyłam do tej opinii, to jest głęboki, dobry wywód prawniczy, on jest trudny, ale absolutnie obala niemal wszystkie elementy proponowanej ustawy.

    Nic nie stoi na przeszkodzie, aby już dzisiaj na podstawie tych przepisów, które są, chociażby właśnie art. 119, chociażby art. 257, po części w tej sprawie art. 256, orzekać. Tyle że na podstawie artykułów, które istnieją, sąd ma pewność w orzekaniu. Jak słusznie wskazuje Sąd Najwyższy, sąd nie może mieć niedookreślonych bądź niezdefiniowanych pojęć i podejmować decyzji według własnego uznania. Tak być nie może, bo to również przeczy rozwiązaniom konstytucyjnym w zakresie prawa obywatela do sądu.

    Dlatego uważamy, że z tego względu mowa nienawiści zamieni się, szanowni państwo, w piekło nienawiści w polskich sądach. Tak naprawdę każdy może na podstawie tych przepisów być podany do polskiego sądu tylko dlatego, że nie podoba się to jednej opcji politycznej. Nie może być podziału w polskim społeczeństwie na tych, którzy myślą jedynie słusznie, i na tych, którzy myślą w odmienny sposób niż ci, którzy myślą jedynie słusznie. Panowie z Platformy Obywatelskiej, zapędziliście się z tym projektem, tak być nie może. Nie może być tak, że wyrzucamy wyznaniowość i bezwyznaniowość i wprowadzamy twór zupełnie niedookreślony, szeroki, na to wskazuje również opinia Sądu Najwyższego.

    Nie pokusiliście się państwo o to, aby spowodować, żeby chociażby w art. 115, w słowniczku, podjąć próbę zdefiniowania mowy, o której mówicie. Chcecie jasno i wyraźnie tym projektem pokazać, że wprowadzacie w kraju dyktaturę, czy nam się to podoba, czy nie. I przykro mi, że chce w tym brać udział Sojusz Lewicy Demokratycznej. Przykro mi. Jawi się on jako partia polityczna, która mówi o szeroko pojętej tolerancji.

    To będzie projekt, który po raz pierwszy od wieków spowoduje w polskim systemie prawa nietolerancję, głęboką nietolerancję. Jasno to mówię i wyraźnie. Każdy, kto będzie myślał inaczej niż Platforma Obywatelska, znajdzie się w sądzie. Tak rozumiem ten projekt Platformy Obywatelskiej.

    Pani Marszałek! Wysoka Izbo! To jest naprawdę potworek legislacyjny. Nie da się tutaj niczego zrobić w komisji sejmowej, nie da się już niczego poprawić w komisji sejmowej. Wszystko, co byłoby próbą poprawienia, tak naprawdę byłoby próbą wyrzucenia tego projektu w kosmos, bo nawet jeżeli państwo siłą tych 231 głosów... Mam nadzieję, że obudzi się tutaj również Polskie Stronnictwo Ludowe. Wartości chrześcijańskie, wartości od wieków utrwalone będzie tu przecież można wysadzić w powietrze tym projektem. Dlatego apeluję do Polskiego Stronnictwa Ludowego, aby zastanowić się nad jutrzejszym czy piątkowym głosowaniem.

    (Poseł Krystyna Pawłowicz: Pan Zych wyzdrowieje i tak będzie.)

    Mam nadzieję, że tak się stanie. Apeluję o odrzucenie tego projektu w pierwszym czytaniu.

    Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Pod płaszczykiem mówienia o tolerancji wykazujecie się państwo (Dzwonek) bardzo wysokim poziomem nietolerancji dla poglądów wszystkich innych osób, które myślą inaczej niż wyznawcy Platformy Obywatelskiej. Tego w naszym kraju nie było i nie będzie, bo my w swoim sumieniu zawsze, od wieków byliśmy i będziemy osobami tolerancyjnymi. Polacy byli nazywani przez inne nacje nacją tolerancyjną. Dlatego nie życzymy sobie tego typu projektów. Dziękuję bardzo.



Poseł Beata Kempa - Wystąpienie z dnia 20 lutego 2013 roku.


94 wyświetleń

Zobacz także: