Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

15 punkt porządku dziennego:


Pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy Kodeks pracy (druk nr 2777).


Poseł Tadeusz Woźniak:

    Pani Marszałek! Wysoki Sejmie! Panie Ministrze! Przypadł mi w udziale zaszczyt zaprezentowania stanowiska Klubu Parlamentarnego Sprawiedliwa Polska w sprawie projektu ustawy o zmianie ustawy Kodeks pracy, zawartego w druku nr 2777.

    Ten projekt ustawy składający się z dwóch artykułów, praktycznie - wydawałoby się - pozornie niegroźny, jest niezwykle istotnym zagrożeniem dla pracobiorców, dla ludzi świadczących pracę za wynagrodzeniem, nieposiadających własnych instytucji. Przez lata Polacy o to walczyli i zapisali to w 1980 r. w 21 postulatach - wolną sobotę od pracy, dlatego że człowiekowi potrzeba odpoczynku, dlatego że człowiek to nie jest istota, która może pracować na okrągło.

    To Platforma Obywatelska dzisiaj występuje z projektem, którym chce zmusić człowieka do tego, aby pracował już nie pięć dni w tygodniu, co było osiągnięciem socjalnym, ale żeby pracował sześć dni w tygodniu. To, że państwo zapisujecie, że będzie się to odbywało na jego wniosek, jest oczywiście obłudne i pokrętne, bo człowiek, który dzisiaj mało zarabia albo który nie ma pracy i może otrzymać pracę, pod warunkiem że będzie pracował w sobotę, wszystko podpisze, zaręczam to państwu, żeby tylko móc pracować.

    Państwo występujecie dzisiaj w interesie pracodawców, a nie pracobiorców. Państwo występujecie w interesie tych, którzy tworzą miejsca pracy i którzy wykorzystują ludzi do ciężkiej pracy. Dzisiaj właściwie wracamy do drapieżnego kapitalizmu XIX-wiecznego, gdzie człowiek był tylko po to, aby można było go wykorzystać, aby można było na nim jak najwięcej zarobić. A przecież ten człowiek, oprócz tego, że pracuje, on jeszcze pracuje na utrzymanie swoje i rodziny.

    Dzisiaj obchodzimy 31. rocznicę wydania Karty Praw Rodziny przez Stolicę Apostolską. I dzisiaj, w 31. rocznicę wydania Karty Praw Rodziny, państwo uderzacie w rodzinę, bo państwo zabieracie tych ludzi z domu po to, aby mogli pracować. Państwo cieszycie się, że ten człowiek, który będzie pracował w sobotę, będzie mógł zarobić o 200 zł więcej netto, 300 zł brutto. To jest pokrętne, nieuczciwe i powinniście się państwo tego wstydzić. Nie wolno tego robić. Państwo powinniście zatroszczyć się o człowieka, który pracuje, aby utrzymać siebie i rodzinę. Państwo powinniście zatroszczyć się o obywatela, który nie jest w stanie sam wypracować swojego dochodu we własnej firmie, tylko idzie do kogoś i najmuje się do pracy. Ale ten pracodawca nie może być bezduszny, ten pracodawca również musi myśleć o pracowniku, tak aby i dla niego stworzyć warunki do godnego życia i godnego, wszechstronnego rozwoju. To nie ma być niewolnik, drodzy państwo, tylko to ma być podmiot. Czy pani rozumie, co to znaczy podmiot?

    Państwo traktujecie wszystkich przedmiotowo. Traktujecie ich tak ze względu na własną politykę i w celu wykorzystania tych ludzi, aby zyskać poparcie tych, którzy ewentualnie mają duże pieniądze i którzy mogą was wspomóc, a nie troszczycie się o najsłabszych. To jest atak na człowieka, to jest atak na robotnika, to jest atak na tego, który jest słaby i nie potrafi się obronić. Państwa polityka wypchnęła za granicę 2 mln ludzi. To wasza polityka ich wypchnęła. Oni nie mają dzisiaj pracy, oni nie mają dzisiaj godnych warunków do rozwoju w państwie polskim, pracują poza granicami. Drugie 2 mln ludzi jest bezrobotnych. Czy państwo uważacie, że stworzenie takiej sytuacji uzasadnia to, aby można było jeszcze zmusić człowieka do 6-dniowego tygodnia pracy?

    (Poseł Izabela Katarzyna Mrzygłocka: Nikt nie zmusza.)

    (Poseł Zbigniew Babalski: Sam się będzie zmuszał.)

    Proszę pani, jeszcze raz powtarzam: pani poseł, niech pani nie mówi, że nikt nie zmusza, bo człowiek, który dzisiaj szuka pracy, a praca jest dobrem cenionym ponad wszystko inne, wszystko podpisze. Nawet jak mu w niedzielę będą kazali pracować, to też pójdzie i to podpisze, bo będzie chciał w ogóle pracować.

    Takimi regulacjami, jakie państwo wprowadzacie, po prostu państwo niszczycie rynek pracy, państwo niszczycie robotnika, państwo niszczycie człowieka. Proszę, abyście zdali sobie z tego sprawę i abyście wycofali się z tego haniebnego projektu. Dobrze, że inne kluby parlamentarne zapowiedziały odrzucenie tego projektu w pierwszym czytaniu. Oczywiście Klub Parlamentarny Sprawiedliwa Polska również będzie głosował za odrzuceniem tego projektu. (Dzwonek)

    Musi być sprawiedliwość, także sprawiedliwość społeczna. Niektórzy mówią, że sprawiedliwość społeczna jest niedefiniowalna, ale niektórzy także twierdzą, że w konstytucji polskiej nie ma definicji rodziny. A ja państwu ręczę, że my wiemy, co to jest rodzina, wiemy także, co to jest sprawiedliwość społeczna. Chciałbym, abyście państwo również to zrozumieli i wycofali się z tego projektu. Dziękuję bardzo. (Oklaski)



Poseł Tadeusz Woźniak - Wystąpienie z dnia 22 października 2014 roku.


55 wyświetleń

Zobacz także: