Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

10, 11 i 12 punkt porządku dziennego:



  10. Pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o zasadach wykonywania prawa własności górniczej przez Skarb Państwa w zakresie wydobywania węglowodorów oraz utworzeniu Funduszu im. Ignacego Łukasiewicza (druk nr 512).
  11. Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy Prawo geologiczne i górnicze oraz niektórych innych ustaw (druk nr 2352).
  12. Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o specjalnym podatku węglowodorowym, o zmianie ustawy o podatku od wydobycia niektórych kopalin oraz o zmianie niektórych innych ustaw (druk nr 2351).


Poseł Andrzej Czerwiński:

    Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panowie Ministrowie! W imieniu klubu Platformy Obywatelskiej wygłoszę oświadczenie dotyczące proponowanych projektów ustaw.

    Na wstępie chciałbym przypomnieć, iż kilka lat temu każdy Polak pełen wielkiej nadziei, często z euforią mówił, że tworzy się dla nas potężna szansa, skończą się kłopoty z energią, trzeba tę szansę wykorzystać. Niektórzy politycy postrzegali to jako szansę na ratowanie budżetu różnych instytucji finansowych. Żyliśmy nadzieją, że stanie się coś dobrego. Również przedsiębiorcy, którzy jak zwykle szukają sposobów na pomnożenie swojego majątku, traktowali to jako okazję do tego, żeby pomnożyć swój majątek, zainwestować i w miarę szybko się dorobić. Wtedy również byli ludzie, którzy trochę studzili te gorące emocje. Byli to doświadczeni ludzie, którzy pracowali w Stanach Zjednoczonych, w Kanadzie. Pokazywali oni, że to wszystko nie jest takie proste. Krótko mówiąc, są pewne schematy, których po prostu nie da się pominąć. Rzadko się zdarza, jest małe prawdopodobieństwo, żeby cokolwiek, tak jak wygrana w totolotka, zmieniło z dnia na dzień sytuację finansową państwa, kraju czy regionu. Tak samo jest, jeśli chodzi o węglowodory. Wtedy przedstawiano nam coś, co nazywano krzywymi nauczania, perspektywę czasu, który trzeba poświęcić na przygotowanie i poszukiwanie pewnych rzeczy. Jeśli chodzi o gaz łupkowy, bo o tym nam mówiono, w Stanach Zjednoczonych poświęcono na badania tego, co się ma, około 5 lat. Potem, jeśli są udokumentowane złoża, następuje rozpoznanie tych złóż. Rozpoznanie polega też na tym, żeby technicy, inżynierowe, geolodzy, ale również energetycy, dokładnie wiedzieli, ile trzeba włożyć środków, żeby z tego rozpoznanego, znalezionego złoża można uzyskać gaz do celów komercyjnych. To jest jeszcze trudniejsze niż samo poszukiwanie, jeśli chodzi o czas.

    Nie ma bliźniaczych pokładów, nie ma takich samych scenariuszy, żeby przenieść, przetransponować pewne osiągnięcia np. z Kanady, Stanów Zjednoczonych do naszego państwa. Wtedy też ci, którzy nam trochę te emocje studzili, informowali, iż od czasu znalezienia tych złóż do czasu przemysłowego wydobycia tego gazu potrzeba od 10 do 15 lat. My okres nauki mamy za sobą, ale to są raptem 3 lata. Przystępujemy dzisiaj do tworzenia warunków, które przy sprzyjających okolicznościach mogą być dużą szansą dla naszego kraju, dla przedsiębiorców, dla bezpieczeństwa państwa i dla obywateli w wykorzystaniu czy przeznaczeniu tego, czego jeszcze nie mamy, do naszego bilansu energetycznego.

    Czy eksploatując zasoby łupów, gazu czy ropy, osiągniemy sukces, to czas pokaże, ale trzeba też powiedzieć, że na tej sali mieliśmy w przeszłości stanowcze żądanie kierowane do pana premiera...

    Panie profesorze, pan kilkakrotnie tu występował i żądał od pana premiera podjęcia natychmiastowych działań, bo setki miliardów złotych uciekają bokiem. Informował pan, że można to tak zrobić, że te miliardy rocznie mogą być w naszym budżecie.

    Byli też tacy, którzy już mówili: trzeba opodatkować przedsiębiorców i nie wolno wydawać koncesji wydobywczych, ponieważ jest to nasze, polskie i to nie może być bez kontroli. Dlatego system prawny jest taki, że wydane zostały koncesje na poszukiwanie i rozpoznanie, nie ma wydawanych koncesji na eksploatację, na wydobycie. Trzeba powiedzieć, że to, co jest w obowiązującym systemie prawnym, było wymuszone również przez część tej sali.

    Dzisiaj jesteśmy mądrzejsi, ale jeszcze nie mądrzy, bo dokładnie nie wiemy, kto, gdzie i ile tego gazu i ropy wydobędzie, żeby to była znacząca pula w naszym bilansie. Liczymy na inżynierów i grupy kapitałowe i daj Boże, że w miarę szybko to oszacują i osiągną pewien sukces. Niektórzy przedsiębiorcy, którzy szukali tego gazu, niektóre firmy zagraniczne wycofały się, twierdząc, że poziom ryzyka u nas jest tak duży, że po prostu gdzie indziej mogą więcej zarobić.

    Z informacji przekazywanych przez nasze spółki, spółki Skarbu Państwa, wynika, że kapitał potrzebny do spenetrowania, oszacowania tego, co jest w naszym kraju, przekracza możliwości naszych spółek. Tak czy inaczej musimy poprosić i zachęcić innych inwestorów, żeby weszli na nasz teren, spróbowali oszacować i zbadać, co mamy, i powinniśmy zagwarantować im również to, że po spełnieniu warunków będą mogli czerpać z tego korzyści.

    Pakiet ustaw, czyli i ta ustawa podatkowa, i ta ustawa węglowodorowa, i Prawo geologiczne i górnicze, stwarza te warunki. Po prostu przedsiębiorcy muszą czuć się pewniej i bezpieczniej, musi czuć się bezpiecznie Skarb Państwa, musi czuć się bezpiecznie obywatel, że za to wszystko nie będzie więcej płacił, musi czuć się bezpiecznie państwo, że będzie mogło w sposób ciągły zapewniać zaspokojenie potrzeb energetycznych przedsiębiorców i obywateli.

    Jeśli miałbym jeszcze odnieść się do szczegółów ustawowych, szczegółów legislacyjnych, to ważną rzeczą jest proces koncesyjny i przetargowy. To jest uporządkowanie tego, co było do tej pory, ale również zobowiązanie do przeprowadzenia preselekcji, czyli sprawdzania pod różnymi kątami - nie chcę mówić o sprawach technicznych - tych, którzy będą ubiegali się o koncesję, jak również element, o którym mówił pan minister Naimski, czyli przekazywanie, zbywanie koncesji. Jest to uporządkowane w tej rządowej propozycji i nie jest to zbyt uciążliwe dla tych, którzy chcą rzetelnie wypełniać warunki zapisane w ustawie.

    Postępowanie przetargowe jest otwarte. Pan minister środowiska, jak wynika z tego, co nam powiedział, nie narzeka na dodatkowe zadania, ponieważ w naszym odczuciu będzie wyposażony w narzędzia do przeprowadzenia i kontroli procesu koncesyjnego.Ministerstwo Finansów, jak słyszeliśmy, też w spokojny, rozważny sposób odwleka pobór podatku po to, żeby ci, którzy na samym początku muszą zainwestować potężny kapitał, mogli spokojnie badać i sprawdzać, czy tam, gdzie inwestują, mają szansę na pomnożenie swojego majątku. Stąd propozycja obciążenia dodatkowymi podatkami od 2020 r. Również przedsiębiorcy, którzy działają w tym względzie... Oczywiście nikt nie powie, że oni cieszą się z tego, że będą musieli dodatkowo płacić, bo przedsiębiorca zawsze będzie przeciwko temu protestował, ale generalnie wydaje się, że system prawny będzie przejrzysty, sprawny i akceptowany przez przedsiębiorców.

    Kończąc, chcę powiedzieć, iż zmierzamy mniej więcej w tę samą stronę, w którą zmierzanie zaproponował pan poseł Naimski, aczkolwiek droga, sposób dojścia do tego celu jest inny, dlatego będziemy słuchać - mówię o posłach Platformy Obywatelskiej - wniosków Prawa i Sprawiedliwości, ale proponujemy odrzucić projekt Prawa i Sprawiedliwości w pierwszym czytaniu i w komisjach, w Komisji Finansów Publicznych oraz w Komisji Nadzwyczajnej do spraw energetyki i surowców energetycznych, procedować projekt zmiany Prawa geologicznego i górniczego. Bardzo dziękuję, panie marszałku, za uwagę. (Oklaski)



Poseł Andrzej Czerwiński - Wystąpienie z dnia 07 maja 2014 roku.


183 wyświetleń

Zobacz także: