Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

21 punkt porządku dziennego:


Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o zasadach prowadzenia zbiórek publicznych (druk nr 1726).


Poseł Tadeusz Woźniak:

    Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Panie Ministrze! Przypadł mi w udziale zaszczyt zaprezentowania stanowiska Klubu Parlamentarnego Solidarna Polska w sprawie rządowego projektu ustawy o zasadach prowadzenia zbiórek publicznych z projektem aktu wykonawczego, zawartego w druku sejmowym nr 1726.

    Solidarna Polska zawsze opowiadała się i opowiada się za wspieraniem aktywności społecznej. Możliwość realizowania przedsięwzięć mających pozytywny wydźwięk społeczny to przejaw wolności w wyznaczaniu sobie celów i przeznaczaniu własnych środków na określone cele, których zakres określa katalog składający się z 33 pozycji.

    Zbiórki publiczne to jeden z ważniejszych przejawów aktywności obywatelskiej. To instrument niezbędny do właściwego funkcjonowania demokratycznego społeczeństwa, a szczególnie do osiągania określonych celów, na które niezbędne są środki rzeczowe lub finansowe. Przeważają zbiórki finansowe, ale i zbiórki rzeczowe nie należą do rzadkości. Taki stan trwał od wieków. Znalazł swoją kodyfikację w 1933 r. Ustawa ta, uchwalona w II Rzeczypospolitej, z modyfikacjami trwa do chwili obecnej i jest pewnie najstarszym, a z całą pewnością jednym z najstarszych aktów prawnych obowiązujących w III Rzeczypospolitej. Akt, który przetrwał 80 lat. Czy należy wprowadzić nową ustawę, czy znowelizować starą, to pojęcie względne. Ja optowałbym raczej za tym drugim rozwiązaniem.

    Już sam tytuł przedłożenia rządowego może budzić pewną niechęć, gdyż tytuł ustawy nie oddaje do końca sensu przedłożonej materii. Jeśli już, to powinna być to ustawa o zbiórkach publicznych i zasadach ich prowadzenia. Dopiero przy takim tytule wiemy dokładnie, o co chodzi w ustawie, ale ten mankament z pewnością można poprawić w Komisji Administracji i Cyfryzacji, gdy projekt zostanie tam skierowany.

    W tej chwili to, czy zbiórka publiczna się odbędzie, zależy od zgody urzędników. De facto w wyniku projektowanych zmian minister administracji i cyfryzacji będzie jedynym decydentem, czy zbiórka się odbędzie, gdyż może on odmówić zamieszczenia ogłoszenia o zbiórce nawet w wyniku wad w zgłoszeniu.

    Dotychczasowa ustawa definiuje zbiórkę jako zbieranie ofiar w gotówce lub w naturze. Od 2003 r. funkcjonuje jednak rozporządzenie, które rozszerza definicję m.in. o wpłaty na konto i sprzedaż przedmiotów i usług. Chodzi np. o SMS-y na cele charytatywne. Jednoznaczna definicja zbiórki publicznej obejmująca tylko dary finansowe lub rzeczowe pozyskiwane w miejscach publicznych i zgłoszenie w Internecie zamiast pozwolenia wydawanego przez urzędników różnych szczebli - to są najważniejsze zapisy projektu nowej ustawy.

    Rząd przedłożył Wysokiej Izbie projekt ustawy o zasadach prowadzenia zbiórek publicznych przygotowany przez Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji. Nowy projekt definiuje zbiórkę publiczną jako wszelkie zbieranie ofiar w gotówce lub w naturze w miejscu publicznym na określony cel pozostający w sferze zadań, o których mowa w ustawie o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie. Chodzi o datki i rzeczy zbierane do puszek, skarbon i koszy, np. na ulicach czy w ramach chodzenia od domu do domu.

    Zgodnie ze słowami pana ministra Michała Boniego, również dzisiaj wypowiedzianymi, zbiórką publiczną będą więc wyłącznie te zbiórki, w przypadku których zbierający i darczyńca pozostają anonimowi, nie wiadomo, kto i ile wpłacił oraz ile zebrano. Dlatego ustawa będzie dotyczyć tylko tego rodzaju zbiórek, w przypadku których nie ma śladu przepływu środków. Zbiórką publiczną nie będzie np. publikowanie w mediach i Internecie apeli o przekazywanie wpłat na konto bankowe lub przesyłanie SMS-ów charytatywnych, bo taka forma zbierania ofiar umożliwia według projektodawców zidentyfikowanie darczyńcy i drogi przepływu pieniędzy lub darów.

    To rozwiązanie może budzić pewne obawy, bo może okazać się, że darczyńcy tak naprawdę nie będą w stanie skontrolować wielkości środków uzyskanych w ten sposób i prawidłowości ich wydatkowania. Duże koncerny, popularne stacje telewizyjne, radiowe, wydawnictwa prasowe itp. mogą stanąć de facto poza wszelką kontrolą, a chyba nie o to chodzi rządowi. Może zadziałało jakieś lobby. Temu trzeba bardzo starannie się przyjrzeć.

    Zbiórką publiczną nie będą też m.in. zbiórki przeprowadzane wśród młodzieży w szkołach, zbiórki koleżeńskie - organizowane wśród grona znajomych osób przeprowadzających tę zbiórkę, a także prowadzone w drodze loterii pieniężnych i fantowych.

    Organizator zbiórki będzie mógł w tym samym czasie prowadzić więcej niż jedną zbiórkę. To znaczy, panie ministrze, de facto będzie mógł prowadzić nieograniczoną liczbę zbiórek, a to może rodzić zjawiska patologiczne nieprzewidziane przez projektodawców.

    Zgodnie z nowym projektem pozwolenia na zbiórkę zostaną zastąpione zgłoszeniami na publicznie dostępnym portalu po to, by obywatele mieli łatwy dostęp do informacji o tym, kto i na co zbiera. Za prowadzenie portalu odpowiadałby minister administracji i cyfryzacji. Wgląd do sprawozdań z przeprowadzanych zbiórek będą mieli wszyscy, każdy będzie mógł ocenić, czy środki zostały dobrze wydane lub czy mogło dojść do nadużyć.

    Podmiot prowadzący zbiórkę będzie musiał przygotować dwa rodzaje sprawozdań, a następnie przekazać je ministrowi administracji i cyfryzacji do zamieszczenia na portalu. Pierwsze, z przeprowadzonej zbiórki, z podaniem wysokości i rodzaju zebranych środków, ma być doręczone w ciągu 30 dni od zakończenia zbiórki. Drugie, ze sposobu rozdysponowania zebranych środków i darów, ma być dostarczone w ciągu trzech miesięcy od zakończenia roku obrotowego - w przypadku organizacji, lub w ciągu roku od zakończenia zbiórki - w przypadku komitetów społecznych. Zarówno zgłoszenia, jak i sprawozdania będą dostępne na portalu przez co najmniej trzy lata od ich zamieszczenia.

    Podmiotami uprawnionymi do prowadzenia zbiórek publicznych będą organizacje zajmujące się działalnością charytatywną i społeczną oraz komitety społeczne powołane do przeprowadzenia zbiórki. Zbiórki nie będzie mogła prowadzić osoba fizyczna, ale już co najmniej trzy takie osoby będą mogły założyć komitet i zbiórkę prowadzić.

    Klub Parlamentarny Solidarna Polska z zadowoleniem przyjął stanowisko ministra administracji i cyfryzacji, że projekt, który powstał przy ścisłej współpracy z partnerami społecznymi, zakłada całkiem nowe podejście do dobroczynności. To obywatele mają decydować o tym, kogo i jak wesprzeć, a organizatorzy zbiórek mają przekonać obywateli, a nie urzędników, o sensie zbiórki i o tym, że pieniądze zostaną dobrze wydane. Uważamy, że to dobry kierunek. Jest on tym bardziej uzasadniony, że szacuje się, iż na nowych regulacjach podmioty organizujące zbiórki publiczne będą mogły zyskać ponad 3 mln, prawie 3,5 mln rocznie dzięki wykorzystaniu komunikacji elektronicznej, zniesieniu obowiązku umieszczania sprawozdania ze zbiórki w prasie, zniesieniu opłaty skarbowej za złożenie wniosku o pozwolenie na jej przeprowadzenie i inne koszty.

    Jednak mimo twierdzenia o uproszczeniu pragnę zwrócić uwagę na fakt będący w sprzeczności z tym twierdzeniem. Ustawa matka z 1933 r. posiadała 15 artykułów. Jej wersja obowiązująca w chwili obecnej posiada de facto 12 artykułów, a projektowana ustawa liczy aż 43 artykuły. To tak na marginesie twierdzenia o upraszczaniu. Niemniej jednak nie dezawuuje to rozwiązań merytorycznych, tym bardziej że przepisy zmieniające i końcowe to łącznie 20 artykułów.

    W związku z powyższym Klub Parlamentarny Solidarna Polska, mimo pewnych wątpliwości, uznaje rządowy projekt ustawy o zasadach prowadzenia zbiórek publicznych, z projektem aktu wykonawczego, za ciekawy i warty dalszego procedowania, warty dyskusji i wyjaśnienia wątpliwości, a co za tym idzie, Klub Parlamentarny Solidarna Polska proponuje skierowanie go do dalszych prac w Komisji Administracji i Cyfryzacji. Dziękuję. (Oklaski)



Poseł Tadeusz Woźniak - Wystąpienie z dnia 26 września 2013 roku.


99 wyświetleń

Zobacz także: