Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Pani Rzecznik! Chciałbym zapytać o kwestię praw rodziny, bo w ponad 600-stronicowym opracowaniu kwestia rodziny, w zasadzie dotyczy to rozdziału pt. ˝Ochrona praw rodziny˝, zajęła jedynie sześć stron, niecały 1% tego opracowania.
Pragnę podkreślić, że Solidarna Polska złożyła projekt ustawy o rzeczniku praw rodziny, który został odrzucony w pierwszym czytaniu. Pragnę zwrócić uwagę pani rzecznik, że projekt uchwały w sprawie ustanowienia Dnia Praw Rodziny od czterech lat w polskim Sejmie nie doczekał się pierwszego czytania, co jest hańbą. Dwukrotnie składany projekt nie doczekał się czytania, dwa lata w poprzedniej kadencji i dwa lata w obecnej kadencji.
Chciałbym zapytać również o to, kto ma zająć się prawami dzieci nienarodzonych, ponieważ rzecznik praw dziecka nie zajmuje się tym wcale, mimo tego, że należy to do jego obowiązków, a często widzimy ogłoszenia typu: gabinet ginekologiczny - przywracamy miesiączkę, pełna gama usług, wiadomo o co chodzi. (Dzwonek) Wszyscy udają, że nic się nie dzieje. Bardzo proszę, aby jako rzecznik praw obywatelskich, bardziej rzecznik praw człowieka, zajęła się pani także tą sprawą. Dziękuję bardzo.