Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

7 punkt porządku dziennego:


Informacja prezesa Rady Ministrów na temat wstrzymania przez Komisję Europejską wypłaty 4 mld euro funduszy UE na projekty drogowe zarządzane przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad w ramach programów ˝Infrastruktura i środowisko˝ oraz ˝Rozwój Polski Wschodniej˝, a także możliwości utraty unijnych środków na budowę kolei oraz braku nadzoru nad Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad.


Minister Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej Sławomir Nowak:

    Dziękuję bardzo.

    Panie Marszałku! Panie Posłanki i Panowie Posłowie! Pani minister Bieńkowska przedstawiła Wysokiej Izbie bardzo wyczerpujące informacje. Postaram się omówić też całą inkryminowaną sprawę zmowy cenowej, ale bardzo wyraźnie chcę na początku powiedzieć to, co przekazaliśmy komisarzowi Hahnowi, z czym on się zgodził, o czym zresztą pani minister przed chwilą jeszcze mówiła, co znajduje również wyraz w dokumentach unijnych, że polski system kontroli wydawania publicznych pieniędzy na infrastrukturę działa i w tym wypadku modelowo zadziałał. Chcę, żeby to bardzo wyraźnie wybrzmiało. Cały system, który zbudowaliśmy, w którym...

    (Poseł Anna Paluch: Nie wy zbudowaliście, tylko minister Gęsicka. Proszę nie kłamać.)

    ...jako główny inwestor w imieniu państwa występuje generalna dyrekcja...


Minister Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej Sławomir Nowak:

    Pani poseł nie pierwszy raz ma problem z trzymaniem emocji na wodzy, ale z tym da się żyć. Nawet można to z czasem polubić.

    (Poseł Anna Paluch: Ja emocje trzymam na wodzy. Pan swoich kłamstw nie umie trzymać na wodzy.)

    System, który zbudowaliśmy, działa i w tej sytuacji modelowo zadziałał. W środku tego systemu w imieniu państwa działa Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, która w imieniu państwa zamawia budowanie dróg u wykonawców. W całym systemie kontrolingu funkcjonuje Najwyższa Izba Kontroli, funkcjonuje Europejski Trybunał Obrachunkowy, funkcjonuje Centrum Unijnych Projektów Transportowych, funkcjonują CBA, ABW z tarczą antykorupcyjną, polskie organy ścigania. Ten system zadziałał, ten system wykrył prawdopodobnie zmowę cenową. Na 10 badanych, podejrzanych przez ABW projektów w 3 zaistniało podejrzenie złamania prawa, przy czym tylko w jednym prokuratura skierowała akt oskarżenia i postawiła zarzuty bardzo konkretnym ludziom - wykonawcom tego projektu, a nie generalnej dyrekcji.

    (Głos z sali: Proszę mówić na temat.)

    Chcę, żeby w odpowiedzi na te podłe kłamstwa, które są bardzo często powtarzane, również bardzo wyraźnie wybrzmiało, że Polska najlepiej w Unii Europejskiej wydaje środki unijne. Polska jest liderem w wydawaniu środków unijnych. Polska ma najniższy wskaźnik nieprawidłowości i korekt, jeśli chodzi o wydawane środki unijne. Polska na czele z panią minister Bieńkowską zbiera wyłącznie pochwały w całej Unii Europejskiej. Wiem, że to boli, zwłaszcza tych nieudolnych polityków, którzy nigdy nie potrafili zbudować takiego systemu.

    Mamy do czynienia z sytuacją, w której Polska jest stroną poszkodowaną, z sytuacją, w której generalna dyrekcja, która występuje w całym postępowaniu również jako strona poszkodowana, jest wykorzystywana jako oręż do walki z koalicją rządową czy też, dokładnie rzecz ujmując, z Ministerstwem Rozwoju Regionalnego i ministerstwem transportu. Wyjątkowo nieczyste zagrywki, brzydkie słowa, które nie powinny padać z ust ludzi, którzy pretendują do wygrywania wyborów w naszym kraju. Żałuję, że nie ma na tej sali, bo tak się rozglądam, tych, którzy najchętniej rzucają tego rodzaju oskarżenia, bo może gdyby posłuchali, to nauczyliby się. (Gwar na sali) Ale w związku z tym, korzystając z państwa obecności - może im to przekażecie - pozwolę sobie opowiedzieć państwu, jak wygląda cały system udzielania zamówień i kontrolingu.

    (Poseł Anna Paluch: Znamy to, znamy ustawę.)

    Procedura udzielania zamówień zgodnie z Prawem zamówień publicznych, w której to Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad realizuje przetargi, jest realizowana zasadniczo w dwóch trybach: w ramach przetargu nieograniczonego i przetargu ograniczonego.

    Po pierwsze, na początku całego postępowania przygotowuje się opis przedmiotu zamówienia, co chcemy zbudować. Po drugie, potem ustala się wartość zamówienia. Wartość zamówienia jest również w dokumentach rządowych. Można sprawdzić w Internecie.

    (Poseł Jarosław Zieliński: Niech pan nie żartuje.)

    (Głos z sali: Znamy ustawę!)

    Po trzecie, przygotowuje się ogłoszenie o zamówieniu publicznym... (Gwar na sali)

    (Głos z sali: Coś podobnego!)

    (Poseł Jarosław Zieliński: Niech pan mówi o defraudacji.)

    Potem przygotowuje się specyfikację istotnych warunków zamówienia.

    (Głos z sali: Pan minister się tego właśnie dowiedział.)

    W dalszej kolejności powołuje się komisję przetargową...

    (Głos z sali: Do rzeczy!)

    ...jeżeli wartość zamówienia jest równa lub przekracza tzw. progi unijne. W przypadku każdego projektu na roboty budowlane taka komisja przetargowa jest powoływana. Po szóste, zamieszcza się ogłoszenie o zamówieniu, najlepiej w prasie o zasięgu ogólnopolskim.

    (Głos z sali: Coś takiego!)

    Po siódme, następuje składanie ofert. I teraz można to robić w dwojaki sposób, o czym mówiłem na początku: w trybie nieograniczonym i w trybie ograniczonym. (Gwar na sali)

    W trybie przetargu nieograniczonego w odpowiedzi na publiczne ogłoszenie oferty mogą składać wszyscy zainteresowani wykonawcy. Wówczas udostępnia się specyfikację istotnych warunków zamówienia, w dalszej kolejności składa się oferty na ręce zamawiającego wraz z ofertą, oświadczenie o spełnianiu warunków... (Gwar na sali) ...udziału w postępowaniu, a jeżeli zamawiający żąda dokumentów, a przeważnie generalna dyrekcja takich dokumentów żąda - wszystkie dokumenty, które potwierdzają spełnianie warunków umieszczonych w specyfikacji istotnych warunków zamówienia.

    Jeśli jest to przetarg ograniczony, to podobnie jak w trybie nieograniczonym również w odpowiedzi na publiczne ogłoszenie wykonawcy składają wnioski o dopuszczenie do postępowania. Jest to tzw. prekwalifikacja. Oferty mogą składać wykonawcy zaproszeni do składania ofert. Wówczas w tym trybie przetargu ograniczonego następuje również składanie przez wykonawców wniosków o dopuszczenie do udziału w postępowaniu, wraz ze stosownymi dokumentami oczekiwanymi przez generalną dyrekcję. W dalszej kolejności następuje, w odpowiedzi na prekwalifikację, zaproszenie do składania ofert dla wykonawców, którzy spełniają warunki udziału w postępowaniu, w liczbie określonej w ogłoszeniu o zamówieniu, zapewniającej konkurencję, nie mniejszej niż 5 wykonawców, nie większej niż 20, wraz z przekazaniem specyfikacji istotnych warunków zamówienia. Wówczas następuje składanie ofert.

    Po ósme, wykonawcy mają obowiązek wniesienia wadium.

    Po dziewiąte, następuje otwarcie ofert. Z zawartością ofert nie można zapoznawać się przed upływem terminu otwarcia ofert. Po otwarciu ofert następuje badanie i ocena ofert. Potem następuje odrzucenie ofert, które nie spełniają warunków przetargowych. Bada się ryzyko rażąco niskiej ceny i wybiera się ofertę najkorzystniejszą na podstawie kryteriów oceny ofert określonych w specyfikacji istotnych warunków zamówienia. Kryteriami oceny ofert są cena albo cena i inne kryteria łącznie. W naszym wypadku przeważnie jest to cena plus termin wykonania inwestycji i gwarancja udzielana na budowanie dróg. Zwłaszcza za gwarancję należy się brawo, bo za waszych rządów nie oczekiwaliście tego rodzaju gwarancji.

    (Głos z sali: Brawo.)

    (Poseł Andrzej Adamczyk: A gdzie jest tarcza?)

    Potem zawiadamia się o wyborze najkorzystniejszej oferty i niezwłocznie zamawiający zawiadamia wykonawców, którzy złożyli jednocześnie te oferty, kto przetarg wygrał. Następuje zawarcie umowy w sprawie zamówienia publicznego i zamieszcza się ogłoszenie o udzieleniu zamówienia. W trakcie prowadzenia postępowania o udzielenie zamówienia zamawiający sporządza pisemny protokół postępowania o udzielenie zamówienia, zawierający co najmniej opis przedmiotu zamówienia, informację o trybie udzielenia zamówienia, informację o wykonawcach, cenę i inne istotne elementy ofert, wskazanie wybranej oferty lub wybranych ofert. Załączniki do protokołu stanowią oferty, opinie biegłych, oświadczenia, informacja z zebrania wykonawców, zawiadomienia, wnioski i inne dokumenty. Protokół wraz z załącznikami jest jawny. Załączniki do protokołu udostępnia się po dokonaniu wyboru najkorzystniejszej oferty lub unieważnieniu postępowania, z tym że oferty udostępnia się od chwili ich otwarcia, a wnioski o dopuszczenie do udziału w postępowaniu od dnia poinformowania o wynikach oceny.

    Powyższe regulacje, model, o którym mówimy, są zgodne z dyrektywą 2004/18/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 31 marca 2004 r. w sprawie koordynacji procedur udzielania zamówień publicznych na roboty budowlane, dostawy i usługi.

    Jak wyglądały procedury przetargowe w trzech projektach wymienionych w akcie oskarżenia? Tak jak powiedziałem, zgodnie z całą procedurą, którą zawsze stosujemy, postępowanie było prowadzone w trybie przetargu ograniczonego. Zostało wszczęte, można notować, w dniu 29 października 2008 r. Wartość szacunkową zamówienia ustalono na kwotę 982 377 049 zł. Datę składania wniosków o dopuszczenie do udziału w postępowaniu wyznaczono na dzień 29 grudnia 2008 r. Do upływu terminu składania złożono 5 wniosków.

    Jeśli chodzi o złożone oferty, do upływu terminu składania ofert, to jest do dnia 29 czerwca 2009 r., zostały złożone 3 oferty. Pierwsza oferta, gdzie liderem konsorcjum było PBDM Mińsk Mazowiecki, a partnerami w konsorcjum ASTALDI, Search Corporation z Rumunii, DRO KONSULT z Warszawy, BITUM z Zambrowa, była na kwotę 703 437 360 zł. Oferta numer dwa, gdzie liderem był Mostostal Warszawa, a partnerami w konsorcjum Budimex Dromex, ARCADIS, była na kwotę 699 198 299,19 zł. Oferta numer trzy, gdzie liderem konsorcjum była Mota-Engil Polska SA, a partnerami w konsorcjum Mota-Engil z Portugalii, Engenharia e Construcao, też Portugalia, Strabag spółka z o.o., Transprojekt Gdańsk spółka z o.o., była na kwotę 675 025 372,99 zł.

    Wybór oferty nastąpił zgodnie z procedurą. Ponieważ jedynym kryterium oceny ofert była cena, wybrano ofertę z najniższą ceną, to jest ofertę numer trzy, złożoną przez Mota-Engil Polska i partnerów wymienionych przeze mnie wcześniej. Zawarto umowę w dniu 12 sierpnia 2009 r. Umowa została zawarta na kwotę brutto 675 025 372,99 zł.

    Jeśli chodzi o kontrolę prezesa Urzędu Zamówień Publicznych, która zawsze standardowo występuje, to również została przeprowadzona w stosownym trybie i w stosownym terminie. Prezes Urzędu Zamówień Publicznych przeprowadził kontrolę uprzednią analizowanego postępowania i w dniu 30 lipca 2009 r. została wydana informacja o wyniku kontroli uprzedniej, która zawierała wynik: brak naruszeń. Stosowny numer mogę zainteresowanym udostępnić.

    (Poseł Michał Wojtkiewicz: Końcówka się nie zgadza.)

    Zaprojektowanie i wykonanie autostrady A4 Rzeszów - Korczowa na odcinku Radymno, bez węzła, długość 22 km. To jest również prezentowany przeze mnie przed chwilą odcinek, w przypadku którego najprawdopodobniej doszło do zmowy cenowej, Jeżewo - Białystok na S8. Na dwóch pozostałych, które w podobnym trybie chcę państwu przedstawić, nie doszło do zmowy cenowej. Prawdopodobnie, zgodnie z aktem oskarżenia, usiłowano dokonać zmowy cenowej. Chcę bardzo wyraźnie powiedzieć, że jest jeden projekt, jedna realizacja, gdzie prokurator twierdzi, że doszło do zmowy cenowej, w dwóch nie doszło do zmowy cenowej, a jedynie do usiłowania.

    (Poseł Zbigniew Kuźmiuk: Prokurator nie zdołał udowodnić.)

    Jeśli chodzi o A4 Rzeszów - Korczowa, to postępowanie o udzielenie zamówienia publicznego zostało wszczęte w dniu 28 lutego 2009 r. W postępowaniu prowadzonym w trybie przetargu ograniczonego zostało złożonych 14 wniosków o dopuszczenie do udziału w przetargu. Zaproszenie do składania ofert zostało skierowane do 10 wykonawców. Zamawiający w odpowiedzi otrzymał 7 ofert. Żadna ze złożonych ofert nie została odrzucona. Jako najkorzystniejszą wybrano ofertę wykonawcy J&P Avax SA. Cena oferty: 818 507 760 zł. Umowa z wykonawcą J&P Avax SA została podpisana w dniu 4 listopada 2009 r. Prezes Urzędu Zamówień Publicznych przeprowadził kontrolę uprzednią analizowanego postępowania i w dniu 16 października 2009 r. została wydana decyzja, informacja o wyniku kontroli uprzedniej, która zawierała wynik: brak naruszeń.

    Trzeci projekt w akcie oskarżenia, w którym również nie doszło do zmowy cenowej, to projekt i rozbudowa drogi krajowej nr 8 do parametrów drogi ekspresowej na odcinku Piotrków Trybunalski - Rawa Mazowiecka. Postępowanie prowadzone było w trybie przetargu ograniczonego. Ogłoszenie o zamówieniu zostało opublikowane w dniu 31 października 2008 r. Do upływu terminu składania wniosków o dopuszczenie do udziału w przetargu ograniczonym zostało złożonych 7 wniosków. Do upływu terminu składania ofert, czyli do 17 lipca 2009 r., złożono 3 oferty. Wybrano ofertę konsorcjum firm Astaldi SA, Przedsiębiorstwo Budowy Dróg i Mostów sp. z o.o., Przedsiębiorstwo Budowy Dróg i Mostów Erbedim sp. z o.o., Przedsiębiorstwo Usług Technicznych Intercor sp. z o.o., Technital SA.

    W dniu 3 października 2009 r. podpisano umowę. Powyższą ofertę wybrano ze względu na najniższą cenę, tj. 1 721 129 715,27 zł gr, zgodnie z kryterium określonym w specyfikacji istotnych warunków zamówienia. Również w tym wypadku została przeprowadzona kontrola przez prezesa Urzędu Zamówień Publicznych. Dotyczyła kontroli postępowania w tym przetargu. Podobnie jak w przypadku poprzednich kontroli, została wydana stosowna informacja i zakończyła się ona wynikiem: bez naruszeń.

    Z przedstawionej przeze mnie informacji dotyczącej analizy pełnej dokumentacji wynika, iż podobnie jak w innych przetargach mieliśmy do czynienia z dużym zainteresowaniem udziałem w postępowaniach. Złożono wiele ofert, zawsze wybierano najkorzystniejszą cenowo. Wykonawcy korzystali zawsze z przysługujących im środków ochrony prawnej, a zamawiający rzetelnie wywiązywał się z wynikających z tego faktu wszystkich obowiązków, uwzględniając chociażby niektóre z protestów w przetargach. Warunki były sformułowane w sposób proporcjonalny i odpowiedni do przedmiotu zamówienia, przez co można stwierdzić, iż nie preferowały żadnego z wykonawców, pozwalając na udział w postępowaniu wielu podmiotom. Warunki były również sformułowane w sposób typowy dla danego rodzaju zamówień udzielanych przez generalną dyrekcję, czyli w sposób nieodbiegający od ogólnie przyjętych standardów. Dlatego też trudno mówić o szczególnych uwarunkowaniach, np. preferujących konkretnych wykonawców, dla wyżej wymienionych postępowań, bo takich po prostu nie było. Ogłoszenia o zmówieniu były publikowane w prasie o zasięgu ogólnopolskim, jak zawsze, i na podstawie weryfikowanej dokumentacji, w toczących się postępowaniach nie było oznak działań, czy to ze strony wykonawców, czy też zamawiającego, wskazujących na jakiekolwiek nieprawidłowości. W postępowaniu brały udział podmioty, często tworząc konsorcja z różnych krajów Unii Europejskiej. Poza podmiotami z Polski byli to wykonawcy z Hiszpanii, Portugalii, Niemiec, Rumunii, Grecji i Irlandii. Postępowania podlegały zarówno kontroli uprzedniej prezesa Urzędu Zamówień Publicznych, o czym mówiłem, bo to jest obowiązek, jeżeli wartość tych robót przekracza 20 mln euro, i tak było w tym wypadku zawsze. Wszystkie postępowania były weryfikowane przez urząd kontroli skarbowej oraz w przypadku projektu S8 Jeżewo - Białystok oraz A4 Rzeszów - Korczowa - przez Europejski Trybunał Obrachunkowy. Wszystkie te instytucje nie stwierdziły nieprawidłowości przy wyborze wykonawców w wyżej wymienionych postępowaniach. Instytucje systemu zarządzania i kontroli wydatkowania funduszy unijnych, tj. Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, ministerstwo transportu, Centrum Unijnych Projektów Transportowych, kontrolują działania zamawiającego, tj. generalnej dyrekcji, nie ma natomiast możliwości kontrolowania podmiotów biorących udział w prowadzonych postępowaniach. Tego typu kontrolę mogą prowadzić, i skutecznie to robią, co dowodzi fakt skierowania aktu oskarżenia przez Prokuraturę Apelacyjną do sądu, organy państwa wyposażone w instrumenty śledcze i techniki operacyjne, i to się w tym wypadku przecież stało.

    W celu zabezpieczenia ekonomicznych interesów Skarbu Państwa przed niepożądanymi działaniami, przestępczymi procederami czy to urzędników, czy podmiotów gospodarczych, została utworzona tzw. tarcza antykorupcyjna, którą realizowały służby specjalne naszego państwa: Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, CBA i SKW. Miały one m.in. nadzorować proces wyłaniania wykonawców w dużych projektach budowlanych, w tym drogowych i kolejowych. Kontroli w tym trybie, w ramach tarczy antykorupcyjnej, podlegało 67 projektów drogowych i 12 kolejowych. Praktycznie wszystkie projekty realizowane ze współfinansowaniem środków unijnych, tj. 42 w Programie Operacyjnym ˝Infrastruktura i środowisko˝ i 11 w Programie Operacyjnym ˝Rozwój Polski Wschodniej˝, podlegały tej właśnie kontroli w ramach tarczy antykorupcyjnej. Jak wynika z udostępnionej przez prokuraturę informacji, prowadzono postępowania w odniesieniu do 10 projektów, o czym już mówiłem, jednakże tylko w 3 postawiono zarzuty osobom reprezentującym podmioty gospodarcze. Warto wspomnieć, że tylko w jednym przypadku mogło dojść do zmowy cenowej, tj. w projekcie modernizacji S8 na odcinku Jeżewo - Białystok. W pozostałych dwóch przypadkach wymienionych w akcie oskarżenia nie doszło do zmowy. Wygrały oferty innych firm budowlanych niż te, których reprezentanci próbowali się zmówić. Dodatkowo, pomimo zmowy cenowej, cena uzyskana w przetargu na projekt S8 Jeżewo - Białystok to kwota odpowiadająca 69% kosztorysu zamawiającego.

    Pewnie w pytaniach będzie możliwość odniesienia się do bardziej szczegółowych, interesujących państwa kwestii.

    Pozwolę sobie jeszcze przedstawić kalendarium dotyczące interruption letter, które otrzymaliśmy w grudniu ubiegłego roku, a jak państwo wiecie, my informowaliśmy Komisję Europejską o podejrzeniu przestępczego procederu w przypadku S8 Jeżewo - Białystok na bieżąco. Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego skierowała sprawę do prokuratury celem wszczęcia stosownego postępowania po zakończeniu postępowań przetargowych, po podpisaniu umów, i w związku z tym generalna dyrekcja nie posiadała informacji, które upoważniałyby ją w jakikolwiek sposób do podejrzewania zmowy cenowej.

    Zatem 23 lipca 2010 r. otrzymaliśmy w ministerstwie transportu, wówczas Ministerstwie Infrastruktury, pismo Ministerstwa Rozwoju Regionalnego przekazującego prośbę Komisji Europejskiej o udzielenie wyjaśnień odnośnie do podjętych działań przez odpowiednie służby krajowe w związku z doniesieniami, również prasowymi, dotyczącymi potencjalnych naruszeń prawa.

    3 sierpnia 2010 r. ministerstwo transportu skierowało do prokuratora generalnego prośbę o przekazanie informacji na temat prowadzonych przez prokuraturę postępowań związanych z przetargami na budowę dróg krajowych. Ministerstwo nie posiadało formalnej wiedzy na temat postępowania prokuratorskiego, bo było Ministerstwem Infrastruktury, a nie prokuraturą, czasami niektórym to się myli.

    13 sierpnia 2010 r. Ministerstwo Rozwoju Regionalnego wysłało do Komisji Europejskiej wyjaśnienia dotyczące tej sprawy. Poinformowało o działaniu w naszym kraju systemu antykorupcyjnego, o tarczy antykorupcyjnej, i o tym, że projekty generalnej dyrekcji obligatoryjnie wszystkie przechodzą kontrolę uprzednią postępowania przetargowego przez Urząd Zamówień Publicznych każdorazowo przed podpisaniem umowy z wykonawcą.

    16 sierpnia 2010 r. otrzymujemy w Ministerstwie Infrastruktury informację Prokuratury Generalnej o prowadzonym postępowaniu. Jednocześnie w tym piśmie wskazano, że nie jest możliwe jednoznaczne określenie terminu zakończenia tego postępowania.

    1 września 2010 r. ministerstwo transportu, wówczas Ministerstwo Infrastruktury, wysyła do Ministerstwa Rozwoju Regionalnego informacje otrzymane z Prokuratury Generalnej.

    2 września 2010 r. ministerstwo transportu do generalnej dyrekcji wysyła stosowne pisma, przekazuje pisma prokuratury i zaleca objęcie szczególnym nadzorem prowadzonych postępowań przetargowych w celu wyeliminowania ryzyka wystąpienia naruszeń prawa ze strony zamawiającego.

    20 września 2010 r. Ministerstwo Rozwoju Regionalnego do Komisji Europejskiej przekazuje kolejne wyjaśnienia otrzymane od prokuratora generalnego w sprawie prowadzonych postępowań.

    Między 15 a 19 listopada 2010 r. Komisja Europejska przeprowadza audyt. W trakcie audytu udzielono audytorom informacji dotyczącej prowadzonego przez prokuraturę śledztwa zgodnie z aktualnie posiadaną wiedzą w tym zakresie.

    6 kwietnia 2011 r. oraz 4 listopada 2011 r. aktualizujemy informacje o prowadzonym śledztwie podczas zgłaszania uwag do ustaleń z audytu Komisji Europejskiej. Polska strona, poszkodowana strona rządowa składa Komisji dodatkowe wyjaśnienia w tym zakresie.

    Równocześnie w związku z zaleceniem Komisji Europejskiej monitorowany jest przebieg postępowań prokuratorskich. W tym celu wystąpiono do prokuratury o przekazanie dalszych informacji o toczonym postępowaniu. 31 stycznia 2012 r. prokuratura wskazała 8 postępowań przetargowych, które są przedmiotem jednego postępowania przygotowawczego, prowadzonego w kierunku zmowy przetargowej. Informacje te nie wnosiły żadnych nowych faktów w stosunku do poprzednio przekazanych przez prokuraturę. Otrzymane informacje nie mogły, zdaniem ministerstwa transportu, stanowić podstawy do sporządzenia raportu o nieprawidłowościach i przekazania go do stosownych instytucji europejskich.

    20 lutego 2012 r. Centrum Unijnych Projektów Transportowych zwraca się do prokuratury z prośbą o przekazanie informacji o wydanym postanowieniu w przedmiotowej sprawie w przypadku zakończenia wymienionego tu śledztwa.

    4 grudnia 2012 r., 5 grudnia 2012 r. oraz 12 grudnia 2012 r. pojawiają się artykuły prasowe informujące o wydaniu aktów oskarżenia przez prokuraturę.

    10 grudnia generalna dyrekcja w piśmie do ministerstwa transportu informuje o przekazaniu do sądu aktu oskarżenia w sprawie zmów cenowych wykonawców kontraktów drogowych w przypadku 3 projektów, o czym już mówiłem. W tej sytuacji generalna dyrekcja zgłosiła się o status pokrzywdzonego i uzyskała taki status w prowadzonym postępowaniu.

    13 grudnia 2012 r. Ministerstwo Rozwoju Regionalnego pismem do ministerstwa transportu kieruje prośbę o wszczęcie szeroko zakrojonych działań zmierzających do zapobieżenia wstrzymaniu płatności przez Komisję Europejską, m.in. opracowanie listy projektów i kontraktów, których dotyczą zmowy, podanie informacji o wszelkich kontrolach przeprowadzonych na tych projektach, wskazanie innych kontraktów, w których realizację zaangażowani są podejrzani wykonawcy, i przygotowanie stosownych raportów o nieprawidłowościach. Tego samego dnia Ministerstwo Rozwoju Regionalnego przekazuje Komisji Europejskiej informację o wszystkich naszych dotychczas podjętych działaniach, naszych, czyli strony polskiej.

    14 grudnia zostaje skierowane pismo ministerstwa transportu do CUPT, zalecające rozpoczęcie prac nad przygotowaniem raportu o nieprawidłowościach oraz tymczasowe wstrzymanie poświadczania wydatków w przypadku kontraktów, których dotyczy akt oskarżenia.

    18 grudnia 2012 r. zostaje wysłane pismo ministerstwa transportu do instytucji zarządzającej, czyli ministerstwa rozwoju, informujące o podjętych działaniach i przekazujące zestawienia, o które ministerstwo rozwoju zwróciło się pismem 13 grudnia. 18 grudnia 2012 r. Ministerstwo Rozwoju Regionalnego przekazuje Komisji Europejskiej kolejne szczegółowe wyjaśnienia w sprawie oraz dokumenty zawierające opis systemu zarządzania i kontroli Programu Operacyjnego ˝Infrastruktura i środowisko˝, a także informację o działaniach kontrolnych i śledczych podejmowanych przez odpowiednie służby państwowe. Tego samego dnia Ministerstwo Rozwoju Regionalnego pismem skierowanym do ministerstwa transportu informuje o wstrzymaniu deklarowania wydatków dotyczących kontraktu objętego śledztwem.

    20 grudnia 2012 r. pismem ministerstwa transportu do ministerstwa rozwoju uzupełniamy dotychczas przekazane informacje o kalendarium wydarzeń dotyczące działań podejmowanych przez ministerstwo transportu, CUPT oraz w zakresie informowania Komisji Europejskiej w sprawie prowadzonego śledztwa.

    24 grudnia 2012 r. ministerstwo transportu w piśmie do CUPT zaleca wstrzymanie poświadczania wydatków dotyczących kontraktu objętego śledztwem w projekcie drogi S8.

    27 grudnia 2012 r. to jest data wpłynięcia pisma Komisji Europejskiej z 21 grudnia informującego o zawieszeniu płatności, tzw. interruption letter, na działania drogowe w ramach działań 6.1, 6.2, 8.1, 8.2 Programu Operacyjnego ˝Infrastruktura i środowisko˝ oraz działania 4.1 Programu Operacyjnego ˝Rozwój Polski Wschodniej˝. Komisja Europejska wskazała w tym piśmie również warunki, jakie muszą zostać spełnione, aby płatności zostały odblokowane.

    2 stycznia 2013 r. pismem do instytucji zarządzającej PO IiŚ prokurator informuje o umorzeniu śledztwa w odniesieniu do pozostałych przypadków kontraktów, które były analizowane przez prokuraturę w kierunku wystąpienia zmowy przetargowej.

    16 stycznia 2013 r. następuje spotkanie robocze przedstawicieli ministerstwa transportu i Ministerstwa Rozwoju Regionalnego z przedstawicielami Komisji Europejskiej w sprawie wstrzymania płatności.

    1 lutego 2013 r. odbyło się wspomniane już spotkanie pani minister Bieńkowskiej i moje z komisarzem Unii Europejskiej do spraw polityki regionalnej Johannesem Hahnem, na którym omówiliśmy sprawę wstrzymanych płatności, uzyskaliśmy stosowne zapewnienia i de facto załatwienie sprawy.

    Teraz wspólnie z Ministerstwem Rozwoju Regionalnego, UOKiK oraz CUPT jesteśmy w trakcie opracowywania metodologii, która ma pomóc w identyfikowaniu potencjalnych przypadków zmów cenowych w przetargach drogowych. Trwa analiza danych dotyczących przetargów zrealizowanych przez generalną dyrekcję.

    Szanowni Państwo! Przedstawione przeze mnie bardzo skrupulatnie kalendarium, mam nadzieję, niejako rozjaśni państwu sprawę i trochę obniży temperaturę sporu. Naiwnie mogę powiedzieć, że liczę na to, że również opozycja przyłączy się do naszych działań na rzecz odblokowania funduszy unijnych, które są tak Polsce potrzebne. Jak widać z tego kalendarium, jak wynika z mojego wyjaśnienia, z wyjaśnień pani minister Bieńkowskiej, w tej sprawie poszkodowana jest polska strona, oskarżeni są wykonawcy, ludzie z warszawskiego oddziału generalnej dyrekcji, którzy są również zamieszani w proceder w akcie oskarżenia, nie pracują w generalnej dyrekcji od jesieni 2009 r., kiedy tylko pojawiły się uwagi co do ich pracy. Dyrektor warszawskiego oddziału generalnej dyrekcji był zatrudniany jeszcze w czasie rządów SLD, przetrwał rządy PiS i na jesieni 2009 r. pożegnał się z pracą w generalnej dyrekcji wskutek podejrzeń nieprawidłowości, stało się to za rządów Platformy i PSL, dokładnie rzecz ujmując, za czasów ministra Grabarczyka.

    Szanowni Państwo! Panie Marszałku! Wysoka Izbo! We wniosku o informację bieżącą, abstrahuję już od stawianych tu tez ocennych, jest też prośba o informację związaną ze środkami na inwestycje kolejowe. Naprawdę bez złośliwości dziękuję za ten wniosek, bo nigdy dość przedstawiania Wysokiej Izbie postępu w tych sprawach, a postępy są rzeczywiście imponujące.

    (Poseł Jarosław Zieliński: Jesteśmy pod wrażeniem.)

    Zresztą na spotkaniu 1 lutego zgodził się z nami komisarz Hahn, bo kiedy rozmawialiśmy w kwietniu 2012 r....

    (Poseł Jarosław Zieliński: Wręcz zwalają z nóg.)

    I słusznie.

    ...to było ze strony Komisji oczekiwanie, że polska strona pokaże bardzo wyraźny progres, jeśli chodzi o inwestycje kolejowe. I to się stało. Pokazaliśmy bardzo wyraźny progres. Powiem tylko, że same liczby robią wrażenie. Gdy przypomnimy sobie lata rządów poprzedników, porównamy dane, to okaże się, że z samego budżetu państwa, z pieniędzy podatników rokrocznie wydajemy na utrzymanie, na remonty kolei, na inwestycje bardzo duże pieniądze. W roku 2013 wydamy 15 razy więcej, niż wydawał rząd SLD, i wydamy 5 razy więcej, niż wydawał rząd PiS na remonty, utrzymanie i inwestycje kolejowe. Do końca 2013 r. wydamy w ramach unijnych programów operacyjnych jeszcze ponad 30 mld zł na inwestycje kolejowe. Mówił o tym pan premier w swoim drugim exposé. To jest 135 projektów na kwotę 31 600 mln zł. To będzie bardzo wyraźna jakościowa zmiana i z tym imponującym postępem w tej sprawie zgodził się komisarz do spraw polityki regionalnej, pan komisarz Hahn, który zgodził się także na podwyższenie nam dofinansowania ze środków unijnych w projektach kolejowych. To jest rewolucja z punktu widzenia zarządzania projektami. Pozwoli nam to realizować projekty, o których wielokrotnie mówiliśmy w tej Izbie, ale też na posiedzeniach Komisji Infrastruktury i o których nie tylko mówimy, ale które naprawdę realizujemy. To są nowe projekty rewitalizacyjne dotyczące linii kolejowych. Dosłownie 1 lutego pojechałem do komisarza Hahna z dokumentami od ministra finansów potwierdzającymi, gwarantującymi udział środków krajowych w projektach rewitalizacyjnych. Dostaliśmy również zapewnienie finansowania projektu przebudowy rozjazdów kolejowych. Dostaliśmy zapewnienie finansowania radykalnej poprawy jakości przejazdów kolejowych, gdzie dochodzi bardzo często do wypadków i potrąceń, niestety, ze skutkiem śmiertelnym, i zakupu nowego taboru, który PKP InterCity jest tak bardzo potrzebny.

    Wielokrotnie w ciągu tego roku spotykaliśmy się z przedstawicielami Komisji Europejskiej w ramach tzw. task force, gdzie przygotowaliśmy całą listę inwestycji objętych mniejszym lub większym ryzykiem. Przy pełnym wsparciu urzędników Komisji Europejskiej dokonaliśmy bardzo wymiernego przyspieszenia, jeśli chodzi o wydatki kolejowe. Na dzisiaj mamy podpisanych 31 umów o dofinansowanie wydatków kwalifikowanych na łączną kwotę 16 130 mln zł, co oznacza 55% wykorzystania alokacji w tym priorytecie. To jest wzrost z poziomu 36%, który był 31 grudnia 2011 r.

    (Poseł Jarosław Zieliński: To jest ostatni rok.)

    Dokładnie w ciągu ostatniego roku podwoiliśmy liczbę podpisanych umów i zakontraktowanych środków unijnych. Biorąc pod uwagę cały okres programowania, należy podkreślić, iż w latach 2007-2011 podpisano 17 umów o dofinansowanie, a tylko w całym roku 2012 podpisano aż 12 umów, z tego aż 5 w ostatnim kwartale 2012 r. Jest to bardzo wyraźny progres, który Komisja Europejska docenia, a w związku z tym zgodziła się podwyższyć nam dofinansowanie.

    Dodatkowo w I kwartale 2013 r. planowane do podpisania są kolejne 3 umowy o dofinansowanie na szacunkową kwotę ponad 1,5 mld zł. To są 3 projekty, które dotyczą modernizacji linii E20 na odcinku Siedlce - Terespol, etap II, oraz polepszenia jakości usług przewozowych poprzez poprawę stanu technicznego linii kolejowej nr 18 na linii Kutno - Piła, na odcinku Toruń - Bydgoszcz. Trzeci projekt, który będzie niedługo podpisany, to modernizacja linii kolejowej E75, tzw. Rail Baltica, na trasie Warszawa - Białystok - granica z Litwą, etap I, czyli odcinek Warszawa Rembertów - Zielonka - Tłuszcz (Sadowne).

    Wspomniałem państwu o tym zwiększeniu dofinansowania również ze strony budżetu państwa, chodzi o 0,5 mld zł w 2013 r. dodatkowo na inwestycje kolejowe i o dodatkowe dokumenty z Ministerstwa Finansów, które w ostatnich dniach pokazaliśmy w Komisji Europejskiej, dotyczące właśnie projektów rewitalizacyjnych, taborowych, przejazdowych, rozjazdowych. To wszystko sprawia, że nie ma ryzyka niewykorzystania środków unijnych na kolejowe działania inwestycyjne.

    Do naszych szacownych oponentów mam uprzejmą prośbę o niezaklinanie rzeczywistości i niestosowanie logiki, która w gruncie rzeczy jest głęboko antypaństwowa: im gorzej, tym lepiej. Tak nie może być.

    (Poseł Anna Paluch: Proszę nam tu niczego nie imputować.)

    Proszę państwa o to, abyście planując swoje działania polityczne - pełna zgoda, jesteście do tego upoważnieni - myśleli też czasami o interesie własnego państwa, o tym, że czasami wasze niemądre wypowiedzi mogą szkodzić nam w Brukseli przy negocjowaniu różnych rzeczy i w walce o polskie interesy.

    (Głos z sali: Co z tą defraudacją?)

    Wiem, że was to boli, że macie nieczyste sumienia w tych sprawach, i słusznie.

    (Głos z sali: Jak pan może?)

    (Poseł Anna Paluch: Proszę się trzymać tematu.)

    Warto czasami z tym sumieniem uczciwie porozmawiać. Wtedy dojdziecie do wniosku, że Polska jest poszkodowana w sprawie zmowy cenowej.

    (Poseł Anna Paluch: A gdzie się podziała mityczna tarcza antykorupcyjna?)

    To nie polski rząd defraudował te pieniądze, jeśli ktokolwiek, to wykonawcy. Musi to stwierdzić niezawisły sąd, a my zgodnie z całym systemem, o którym mówiłem na początku, jesteśmy od tego, żeby publiczne pieniądze wydawać odpowiedzialnie i bezpiecznie, a także aby były realizowane projekty, których wy nie potrafiliście realizować. Dziękuję bardzo. (Oklaski)

    (Przewodnictwo w obradach obejmuje wicemarszałek Sejmu Jerzy Wenderlich)



Poseł Sławomir Nowak - Wystąpienie z dnia 06 lutego 2013 roku.


225 wyświetleń