Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

9 punkt porządku dziennego:


Pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy Prawo energetyczne oraz niektórych innych ustaw (druk nr 946).


Poseł Andrzej Czerwiński:

    Szanowny Panie Marszałku! Panowie Ministrowie! Wysoka Izbo! Czuję się zobowiązany do zabrania głosu, ponieważ występowałem w imieniu posłów wnioskodawców, a zarzut, który wydaje się na tej sali podstawowy, jest taki, że zastępujemy zaniedbania rządu i w pośpiechu załatwiamy coś, co przez parę lat nie mogło być załatwione.

    (Poseł Jacek Najder: Nie dlatego.)

    Prawda zawsze jest tam, gdzie jest, więc pośpiech też jest uzasadniony tym, żeby nie tracić gdzieś pieniędzy publicznych. Ale zawsze powinniśmy mieć świadomość, czy na tyle znamy zapisy, że wiemy, iż tworzymy prawo, które pomoże ludziom, pomoże instytucjom, a nie będzie ich trzymało w niepewności.

    I teraz jeśli my prowadzimy konsultacje... Bo pani poseł zapytała, czy my to konsultowaliśmy. Konsultowaliśmy pewne zapisy z różnymi środowiskami. 20 tys. ludzi zatrudnionych w przedsiębiorstwach energochłonnych od dwóch lat prosi nas o to, żeby zrównać ich szanse w produkcji i sprzedaży towarów z szansami tych przedsiębiorców, którzy pracują w Unii Europejskiej. Czy my mamy ich nie słuchać, czekać, aż trójpak będzie gotowy i wtedy przy okazji załatwić ich sprawę? Przecież zwróćmy uwagę na to, że w związku z tymi zapisami zrównujemy szanse, tworzymy stabilność na święta, na Nowy Rok ludziom, którzy mogliby stracić pracę.

    Pan poseł krytykuje - słusznie, bo nie byłby pan w opozycji, gdyby pan tak nie robił - np. dobre rzeczy w mikroinstalacjach. Mówi pan: wszystko dobrze, ale będziemy przeciw, bo nie wierzę, bo się boję, że się tego nie załatwi itd. Ale jeśli tymi zapisami tworzymy instytucję prosumenta i jeśli z chwilą obowiązywania ustawy ktoś, kto będzie miał nadwyżkę energii, zainwestuje u siebie w ogrodzie, w domu, w firmie w agregat i będzie mógł sprzedawać tę energię do systemu, to czy to nie jest dobre dla tego człowieka, który oczekuje tych rozwiązań? Czy my mamy powiedzieć: nie róbmy, bo jak nie, to ktoś nam powie, że wszystko przez to, że jest pośpiech, bo wiszą kary? Patrzmy tym ludziom w oczy i powiedzmy im: ja nie słucham tego, czego wy chcecie, bo się boję i dla świętego spokoju podejmę tę decyzję za pół roku tak czy inaczej.

    Ale, szanowny panie ministrze, chciałbym też jako reprezentant posłów wnioskodawców wiedzieć, kiedy będzie ten trójpak (Oklaski), bo mamy oficjalne pisma i stanowiska resortu gospodarki, w których najpierw była mowa, że będzie to w połowie roku, potem - że będzie w tym roku. A więc chciałbym też, żebyśmy mogli poczuć wiarygodność tych, którzy tam pracują. Ja z kolei być może trochę więcej czytam w tym zakresie i wiem, że kilka spraw jest trudnych. Najtrudniejszą sprawą, którą musimy załatwić w tym parlamencie, jest system dopłat. My, jako posłowie, przynajmniej ja nie chcę się wtrącać, jeśli chodzi o to, jak to ma być zrobione, bo nie mam narzędzi, wyliczenia dotyczącego tego, jakiego zakresu będzie to dotyczyło, jakiego zakresu środków publicznych. To rząd musi nam przedstawić takie wyliczenia, ale niezwłocznie, bo rzeczywiście inwestorzy czekają z inwestycjami, po prostu mają niestabilne prawo.

    Nie chcę się odnosić do tych pytań, które dotyczą nieistniejących ustaw, a takie były zadawane.

    Na koniec chciałbym podkreślić, że jest argument pośpiechu wywołany zagrożeniem, karami, ale on nie jest na pierwszym miejscu. Na pierwszym miejscu są te sprawy, które rozwiązujemy właśnie w ramach tego projektu ustawy - problem tysięcy pracujących w przedsiębiorstwach energochłonnych, problem podłączania mikroinstalacji. To nie jest tak, że...

    Pani poseł bardzo dobrze zna Prawo budowlane. Wiem, że pani też wie, że te uciążliwe dla innych sąsiadów kwestie załatwiamy nie tylko w ramach tego projektu ustawy, chodzi o pompy cieplne, źródła ciepła itd. Po prostu żeby w to zainwestować, trzeba spełnić inne kryteria, ale tym, którzy bez uciążliwości wprowadzają do 40 kW, natychmiast ułatwiamy działanie.

    Chciałbym podziękować opozycji, która zadeklarowała chęć współpracy w wyszlifowaniu tych zapisów. Myślę, że się porozumiemy co do pewnych zapisów i przygotujemy mimo że niedoskonałe, to oczekiwane przez wielu prawo. Dziękuję bardzo. (Oklaski)



Poseł Andrzej Czerwiński - Wystąpienie z dnia 11 grudnia 2012 roku.


136 wyświetleń

Zobacz także: