Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

6 punkt porządku dziennego:


Sprawozdanie Komisji Gospodarki oraz Komisji Spraw Zagranicznych o pilnym rządowym projekcie ustawy o ratyfikacji Umowy pomiędzy Rządem Rzeczypospolitej Polskiej a Europejską Agencją Kosmiczną w sprawie przystąpienia Polski do Konwencji o utworzeniu Europejskiej Agencji Kosmicznej i związanych z tym warunków, podpisanej w Warszawie dnia 31 lipca 2012 r., oraz Konwencji o utworzeniu Europejskiej Agencji Kosmicznej, sporządzonej w Paryżu dnia 30 maja 1975 r. (druk nr 803).


Poseł Sprawozdawca Andrzej Czerwiński:

    Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Szanowna Pani Minister! Dzisiaj połączone Komisje: Gospodarki oraz Spraw Zagranicznych rozpatrzyły rządowy projekt ustawy o ratyfikacji Umowy pomiędzy Rządem Rzeczypospolitej Polskiej a Europejską Agencją Kosmiczną w sprawie przystąpienia Polski do Konwencji o utworzeniu Europejskiej Agencji Kosmicznej i związanych z tym warunków, podpisanej w Warszawie dnia 31 lipca 2012 r., oraz Konwencji o utworzeniu Europejskiej Agencji Kosmicznej, sporządzonej w Paryżu dnia 30 maja 1975 r. Po rozpatrzeniu projektu i wysłuchaniu głosów w dyskusji przedstawiam to sprawozdanie jako zalecenie i proszę o przychylne podejście do tego projektu ustawy.

    Przedstawię teraz kilka uwag, które były przekazywane i którymi chciałbym się też jako sprawozdawca podzielić z Wysoką Izbą. Otóż Europejska Agencja Kosmiczna działa od 1975 r., ma siedzibę w Paryżu, jej budżet na 2012 r. to ok. 4 mld euro, zatrudnia ok. 1900 pracowników. Do września należało do niej 20 krajów, 13 września tego roku Polska została przyjęta w poczet członków agencji. Składka, i ta stała, i jako środki dokładane do programów, do projektów, to ok. 36 mln euro - niecały 1% budżetu agencji.

    Członkiem stowarzyszonym agencji jest teraz tylko Kanada. Samo przystąpienie do agencji to złożona procedura. Przypomnę, iż najpierw wymagana jest umowa kandydacka - trzeba ją podpisać, później respektować - potem wymagane jest podpisanie porozumienia o Europejskim Państwie Współpracującym, a trzecim etapem prawnym jest uczestniczenie w 5-letnim planie dla Europejskiego Państwa Współpracującego. Mówię to dlatego, iż w naszym parlamencie prace związane z przystąpieniem do właściwej konwencji w tej sprawie trwały już od wielu kadencji, praktycznie od 2002 r., i każda z rządzących opcji widziała potrzebę wejścia Polski do grona państw członkowskich agencji. Dostrzegaliśmy potencjalne korzyści; o tych słabych i silnych stronach uczestniczenia na pewno powiedzą posłowie z różnych klubów, nie chcę w to wchodzić. Jestem też jednak od wielu lat uczestnikiem prac tych grup, które z początku nawet miały trudności z obroną sensu funkcjonowania zespołów do spraw kosmicznych w naszym parlamencie. Zmieniali się przewodniczący, ale zmieniały się też klimaty. W kontekście tej tak lekko przyjmowanej kwestii rodziły się z czasem konkretne przepisy, konkretne szanse. Wydaje się, że teraz stajemy przed szansą sięgnięcia po owoce, po efekt wieloletnich prac różnych grup politycznych, różnych osób mniej lub bardziej zaangażowanych. Każdy z tych, którzy pracowali co najmniej od 10 lat nad tą sprawą, może dzisiaj powiedzieć, że współuczestniczył w czymś, co jest przedmiotem działań rządu i przedmiotem obrad naszego parlamentu.

    Kilka pytań i kilka problemów, które zostały poruszone w trakcie posiedzenia obu komisji. Dlaczego tryb pilny, dlaczego rząd, skoro to jest działanie od lat przygotowywane, we wrześniu była decyzja, korzysta z nieczęsto stosowanej procedury, jaką jest procedura pilnego legislacyjnego działania w naszym parlamencie. Odpowiedź jest bardzo krótka. 19-21 listopada będzie posiedzenie Rady Europejskiej, na którym będą podejmowane decyzje o kierunkach działalności i poziomie finansowania agencji na kolejne 3 lata. Byłoby zaniedbaniem, gdybyśmy nie wykorzystywali tego trybu, ponieważ będziemy mogli współdecydować na najbliższe 3 lata już nie o poziomie naszej składki, ale o potężnym budżecie agencji.

    Pytano też o składki. Pani minister dokładnie to wyjaśniła. To są stosunkowo nieduże pieniądze, jeśli chodzi o budżet agencji, dla naszego kraju, na pewno do udźwignięcia. Efekty potencjalne są daleko bardziej interesujące.

    Ciekawym zagadnieniem jest nazwa agencji. Potocznie nazywa się ją ESA, to jest skrót angielski, ale proponowano też polską nazwę: EAK. Państwo posłowie rozważą taką sugestię, zgodnie ze znajomością języków, i będziemy posługiwać się stosowną nazwą.

    Pytano też, dlaczego tak późno to następuje, dlaczego jesteśmy za Rumunią. Można by powiedzieć: lepiej późno niż wcale, aczkolwiek z dotychczasowych działań wiemy, że Polska uczestniczyła już w misjach kosmicznych, i to bardzo konkretnych. Wysłaliśmy polskie przyrządy w celu pomiaru temperatury na Tytanie, księżycu Saturna, a także wykorzystane zostały w misji Curiosity na Marsie polskie przyrządy do badania składu minerałów na tej planecie. Tak więc to był czas nie tylko oczekiwania, ale i aktywnego współdziałania. Summa summarum w imieniu obu podkomisji składam sprawozdanie promujące, prosząc o pozytywne podejście do tego projektu.

    (Poseł Wojciech Jasiński: Komisji, panie pośle.)

    Dodam, że projekt został zaopiniowany jednomyślnie przez wszystkich uczestniczących w pracach komisji. Dziękuję. (Oklaski)



Poseł Andrzej Czerwiński - Wystąpienie z dnia 23 października 2012 roku.


127 wyświetleń

Zobacz także: