Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Bardzo dziwię się argumentacji posłów Platformy Obywatelskiej, jeżeli chodzi o zrównanie wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn. Padło tutaj stwierdzenie, że kobiety zarabiają mniej, więc będą miały mniejszą emeryturę. To trzeba je ukarać, prawda, i podwyższyć o siedem lat wiek emerytalny. Proszę państwa, oczywiście że tak. Trzeba doprowadzić do normalnej sytuacji, że kobieta za tę samą pracę będzie zarabiała te same pieniądze, co mężczyzna.
(Głos z sali: Żeby miała wyższą emeryturę.)
Wy chcecie ukarać kobiety za to, że ciężko pracują na dwóch etatach i muszą dłużej pracować, bo przecież nie z własnej winy zarabiają tyle, ile zarabiają.
Druga sprawa, panie ministrze. Deklarowaliście państwo tutaj, że przy okazji tego projektu ustawy, który jest prowadzony w ekstraordynaryjnym trybie, bardzo szybko - na pewno nie można tego nazwać reformą, bo reforma to jest działanie, które zmierza do polepszenia obecnej sytuacji - będzie rzetelna debata i dyskusja. A więc mam bardzo konkretne pytanie: Które z poprawek zgłoszonych przez opozycję, poprawek bardzo merytorycznych, państwo przyjmiecie? Za którymi poprawkami Platforma i PSL zagłosują na tej sali? Za którymi, panie ministrze?
(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej Marek Bucior: To nie jest pytanie do...)
Ale państwo jako rząd doskonale wiecie, jakie poprawki są zgłoszone, które przyjmiecie, a których nie. Które wy popieracie jako rząd?
Trzecia sprawa, proszę państwa. W państwie demokratycznym władza zawsze powinna działać w interesie społecznym. Państwo jako Platforma Obywatelska otrzymaliście mandat zaufania od wyborców w ostatnich wyborach, ale jednak coś się zmieniło. Państwo wyalienowaliście się od tego społeczeństwa, państwo go nie słuchacie.
Pani poseł, gdyby tak było, gdybyście słuchali społeczeństwa, obywateli, jesteście Platformą Obywatelską, to pozwolilibyście, po pierwsze, na przeprowadzenie referendum - pod wnioskiem zebrano prawie 2 mln podpisów - a po drugie, proszę państwa, zgodzilibyście się na przeprowadzenie przynajmniej wysłuchania publicznego. Ale państwo boicie się społeczeństwa. A więc proszę jako ludzie odpowiedzialni, wykształceni i świadomi odpowiedzieć sobie na pytanie: Która władza boi się własnego społeczeństwa? (Oklaski)