Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj
Oświadczenia.


Poseł Anna Nemś:

    Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Chciałabym odnieść się do pewnej w moim odczuciu niezwykle ważnej kwestii społecznej, jaką jest nierówne traktowanie ojców przed sądami rodzinnymi w sprawach o opiekę nad dzieckiem.

    Teoretycznie ojcowie mają takie same prawa jak matki. Prawa te gwarantowane są im przez konstytucję, a nawet przez pełnomocnika rządu do spraw równego traktowania. W rzeczywistości mężczyźni, którzy decydują się na samodzielne wychowywanie dziecka, spotykają się z różnymi barierami w życiu codziennym, a ich wybór traktowany jest nawet jako swoista ekstrawagancja.

    Szczególnie dotkliwym przykładem dyskryminacji ojców są wyroki sądów rodzinnych w sprawach o przyznanie opieki nad dzieckiem. Rozwód oznacza najczęściej dla ojca utrudnienie kontaktów z dzieckiem. Polskie sądy rodzinne prawo do opieki nad dzieckiem przyznają z reguły matce jako rodzicowi niejako z natury bardziej predysponowanemu do sprawowania opieki.

    Jak wynika z przeprowadzonych przez GUS badań statystycznych, aż w ponad 95% przypadków sądy rodzinne przyznają sprawowanie władzy rodzicielskiej matkom. Niejednokrotnie o takich właśnie wyrokach decyduje jedna jedyna opinia biegłego, która wykonywana jest najczęściej jednorazowo podczas trwania całego procesu rozwodowego. Niezmiernie rzadko bada się autentyczne kompetencje rodziców. Jest tak nawet w przypadkach, kiedy ojcowie zgłaszają brak kompetencji drugiej strony, sugerują, że posiadają wyższe kompetencje albo wnoszą o wspólną opiekę nad dzieckiem.

    Ojcowie zakładają ogólnopolskie stowarzyszenia oraz fundacje, aktywnie walczą o obronę swoich praw, przeciwstawiają się dyskryminacji i krzywdzie dzieci wyrządzanej przez niesprawiedliwe, stronnicze wyroki sądów rodzinnych. Z pewnością nie tylko samo prawo dyskryminuje polskich ojców, ale bardziej mentalność ludzka, obyczajowość i niestety rutyna urzędnicza. Chociaż miłość ojcowska jest inna niż miłość matki, to jednak może być ona dla dziecka nie mniejszym źródłem radości i szczęścia. Wszystkim mężczyznom, którzy realizują na co dzień odpowiedzialne, pełne miłości i troski ojcostwo, a jednocześnie uważają je za swój najważniejszy obowiązek, należą się powszechny szacunek i uznanie.

    Uważam, że przepisy dotyczące sprawowania władzy rodzicielskiej przez ojców oraz orzekania w tym zakresie powinny jak najszybciej ulec zmianie, nowelizacji, aby wyroki sądów rodzinnych były kompatybilne z rzeczywistą sytuacją i najważniejszymi potrzebami małoletnich dzieci.

    Polscy ojcowie chcą wychowywać swoje dzieci, mają do tego pełne prawo. My zaś, jako posłowie RP obecnej kadencji, musimy stać na straży tego właśnie prawa. Dziękuję za uwagę.



Poseł Anna Nemś - Oświadczenie z dnia 16 lutego 2012 roku.


71 wyświetleń

Zobacz także: